Strona 24 z 82

: 13 wrz 2011, 13:39
autor: nina0226
u nas nocka taka sobie bo maly zjada niecalego cycka i zasypia i nie moge go obudzic! wiec odkladam no i za godzine znow sie budzi glodny.. ale nie moge go porzadnie nakarmic bo normalnie tak mocno mi na cycku zasypia ze za nic sie nie obudzi :ico_olaboga: maly lobuz.. :p
też tak miałam kilka razy z moim ale na szczęście się nauczył. Zresztą dziś nad ranem podobnie mi zrobił, ale że miał zawaloną pieluchę, to go zaczęłam rozbierać i za moment się obudził i dojadł :-).
u mnie sajgon .. starszy chory - nie mocno ale zawszze = zielone gi.e z nosa ... a wczoraj wieczorem mały tak furczała w nocy - w nosie mu, ze sie wystraszyłam, ze tez chory .. :ico_olaboga: ... i budził sie i jadł co 2 godziny ... koszmar
o ja to miałaś stracha. Też się bałam, że mój chory jak charczał przez sen, ale wpuściłam wodę morską i wypsikał co mu zalegało także na razie luz... A współczuję Ci, że jesteś sama z dwójką dzieciaczków, ja nie raz się zastanawiam jak tu sobie poradzić z jednym, a co dopiero z dwójką :ico_olaboga:

U nas już się uspokoiło, małemu schodzą bąble z nóżek, na twarzyczce już w ogóle nie widać, i od razu spokojniejszy jest, nie płacze mi bez powodu i nie rozbudza się z wiskiem ze snu :ico_sorki: Ale w piątek mamy szczepienie to już się boję co to będzie, skoro tak go rozdrażniły ugryzienia po komarach ehh, no ale cóż, trzeba będzie przetrwać. A w ogóle muszę się wam pochwalić, że nie wytrzymaliśmy z mężem i spróbowaliśmy w niedzielę tego "pierwszego drugiego razu". Troszkę było mało komfortowo, ale dało się wytrzymać, pewnie następne razy będą już lepsze :ico_oczko:. A w poniedziałek wypada nasza trzecia rocznica więc w sobotę przyjeżdżają moi rodzice popilnować małego a my sobie uciekamy na trochę z domu poszaleć :-D (ale coś czuję, że nie wytrzymam dłużej bez synka niż od karmienia do karmienia i będę strasznie za nim tęsknić... hmmm zobaczymy jak to będzie :ico_noniewiem: )

: 14 wrz 2011, 10:56
autor: Karolina1980
hej przepraszam że tak długo mnie nie było ale padam na twarz mała co godzinę cycuje nawet w nocy - hihih mam nawał pokarmu i maluchy starsze płaczące o wyjście do przedszkola. Troszkę trwało poukładanie tego logistycznie ale zaczynam nad tym panować.

Co do porodu to było szybko od zjawienia się w szpitalu na izbie przyjęć tylko dwie godzinki bez znieczulenia bo już nie dało rady czasowo. Przy skurczach trochę cierpiałam a parte tylko trzy i mała na świecie. Po mimo zmęczenia i całego chaosu nie zamieniła bym tego na nic jestem najszczęśliwszą mamą trójki dziewczynek. Powoli dochodzę do siebie miałam tylk0o dwa powierzchowne szwy bo pękłam ale jakoś się udało i rana prawie zagojona na pewno już nie boli.
niestety nie będę częstym gościem ponieważ obowiązki i odpoczynek mnie pochłaniają bez reszty ale postaram się zaglądać systematycznie. Pozdrawiam i całuję

: 14 wrz 2011, 19:12
autor: ladybird23
Karolina jak pewnie zauwazylas ost na forum malo kto zaglada :ico_noniewiem:
zirafka, gosia a wy na wychowawczy chcecie isc?
ja sobie nie moge pozwolic na taka opcje, mam nadzieje ze moje miejsce pracy jeszcze na mnie czeka :ico_noniewiem: no i finansowo tez bylaby kicha :ico_noniewiem:
nina takiego maluszka pogryzly komary? :ico_szoking: a nie mozesz go czyms namascic, nie ma czegos przeciwswiadowego dla maluchow?a oni wogole do wozka nie zagladali ze tak go zdazyly komary pociachac? :ico_szoking:

: 14 wrz 2011, 19:26
autor: Gosia A
no faktycznie mało kto tu zagląda... LAdy na wychowaczy.. nie - chyba nie - dom chcemy kupić ..ech.. zobaczymy

: 15 wrz 2011, 09:17
autor: zirafka
zirafka, gosia a wy na wychowawczy chcecie isc?

e nie ... myslałam rsczej, zeby troche pokombinowac z chorobowym , opieka , urlopem ... mam nadzijee ze się uda.
A wogóle to cześc. oj mały tu ruch... ... u nas wszystko ok , dzisiaj ide z małą na szczepienie i mam nadzieję, ze bedzie dobrze. My bedziemy szczepić na rotawirusy i pneumo plus tew planowane. Kuba w przedszkolu i się mu juz podoba więc cieszę się z tego bardzo, Maja w miar e grzeczna i nocki tez w miarę, choć jak zauwazyłam, ze np jak gdzies z nią jedziemy i jest dłużej poza domem to potem w nocy jest masakra, chyba jest jeszcze za malutka na pdróze.
Pogoda u nas fajna bo swieci słonce i jest jeszcze w miarę ciepło, choc poranki i wieczory zimne... jesien...

: 15 wrz 2011, 09:30
autor: ladybird23
wow to zycze powodzenia w wykombinowaniu tyle czasu zeby 10 m-cy byc w domu :ico_szoking:
ja mam macierzynski do polowy listopada, potem chce wnioskowac o jeszcze 2 tyg, potem mam jeszcze 25 dni urlopu i to mi wyjdzie do konca grudnia i wracam do pracy..z reszta jeszcze nie wiem czy mi szefowa pozwoli caly grudzien byc na urlopie?moze odmowic?w sumie nie powinna, ale kto wie :ico_noniewiem:

moje dziecko wczoraj spalo od 17 do 21, potem zasnela ok 22 i obudzila sie o 1 i zrobila sobie nocna pobudke do prawie 2:30 :ico_noniewiem: tyle ze nie plakala tylko lezala spokojnie w lozeczku,ale co chwile jej musialam smoka podawac :-/.. tak mi jej te popoludniowe spanie pokrzyzowalo karmienie, ze musialam dokarmiac w nocy butla i o 5 musialam zrobic butle bo cyce ledwo ledwo :ico_olaboga: teraz kolejne karmienie znow bedzie flacha, bo wypomopowala obie piersi o 8..dzis jej nie pozwole tak dlugo spac :ico_nienie: :-)

: 15 wrz 2011, 09:43
autor: zirafka
wow to zycze powodzenia w wykombinowaniu tyle czasu zeby 10 m-cy byc w domu

hm no jest to troche problem ale ja to planuje tak: macierzynski mam do 10 grudnia potem można przedłuzyc o 2 tyg , bede miec 52 dni urlopu, 2 miesiace opieki i ejdzie mi do połowy maja no i jeszcze ze 2 miesiace chorobowego i upłynął prawie rok. zobaczymy jak to bedzie w praktyce.

: 15 wrz 2011, 10:18
autor: nina0226
Hej dziewczyny! U nas nocka boska, w końcu. Mały zasnął o 22 jak zabity, bo w dzień mało spał no i przetrzymaliśmy go od 19.30 do 22, więc był zmęczony. Spał do 2.30, a potem do 6.30, potem długo nie mógł zasnąć, ale pospał jeszcze od 8 do 9, także jest ok ... jak miło od czasu do czasu się wyspać :ico_sorki:.
Wczoraj byłam u ginekologa i ze mną wszystko w porządku. Sprawdził na usg i mówił, że rana wewnątrz brzucha pięknie się goi no i jest zielone światło heh :-)

No to nieźle musicie kombinować z tymi wolnymi dla maluszków. Ja na szczęście na razie nie muszę pracować, mąż zarabia tyle, że wystarcza dla naszej trójki i jest git. Mamy też tą komfortową sytuację, że mieszkamy w swoim malutkim domku i nie musimy płacić ani za wynajem ani za czynsz, tak jak w bloku, także mieszkanie kosztuje nas tylko tyle co wykorzystamy prądu, gazu, wody. Może nie jesteśmy bogaczami, ale wystarcza nam na codzienne sprawy i na odłożenie na wakacje, także nie jest źle :-)

No właśnie a mam pytanie do was, czy któraś z was z małym dzieckiem jeździła na wczasy za granicę? Bo my planujemy pojechać do Bułgarii w następnym roku w maju lub czerwcu. Alanek będzie miał wtedy jakieś 9-10miesięcy i się zastanawiam czy to jest wykonalne w ogóle czy lepiej sobie jeszcze odpuścić ten rok i pojechać gdzieś bliżej? :/

Ladybird wiem coś o tym jak mały zmienia mi plan dnia lub ktoś mu w tym pomaga. Przed wczoraj się wkurzyłam, bo teściowa przyszła do nas na herbatę o 20. Ja chciałam jak co dzień przetrzymać małego i go nie usypiać, aż do kąpieli i karmienia kolejnego, ale ona go wzięła i uspała bo on marudził :ico_zly:. Potem miałam całą nockę zwaloną, bo przespał mi karmienie jedno i kąpiel. Wstał o 23, potem mu się nie chciało już spać, ale jakoś go ukołysał mąż, a potem to już co dwie godzinki i co godzinkę miałam pobudkę. I powiedziałam już mężowi, że sobie nie życzę wieczornych wizyt i że zakluczę drzwi i nie wpuszczę :ico_zly:. Jak w dzień jestem sama i z małym na rękach nie raz muszę obiad robić to nikt nie przyjdzie, a jak na wieczór to jak muchy się zlatują :ico_zly:

: 15 wrz 2011, 11:14
autor: martasz
Heh Nina skąd ja to znam?:-) u nas też czasami teście tak robią.

Wczoraj byłam z Antosiem 4 godziny na dworze. Wybrałyśmy się z koleżanką w ciąży. Mały potem super spał :-) We wtorek byłam z Niuniem i teściową na zakupach i był grzeczniutki, a potem też super spał :-) oby pogoda jeszcze jakiś czas była ładna :-) Kupiłam sobie sukienkę na chrzest i ubranko dla Antosia i jestem bardzo zadowolona z zakupu :-)

Mam juz neta w nowym mieszkaniu więc będę częściej zaglądała ;-)

: 15 wrz 2011, 13:49
autor: zirafka
Hej my juz po szczepieniu. Maja darła się okropecznie szczególnie przy drugim kłóciu... ale juz po wszystkim i mam nadzieję, ze nie dostanie żadnej gorączki. na razie jak usnęła o 12 to spi do teraz .. chyba w szoku po tych szczepionkach... a no i waży 4250g hm lekarka powiedziala, ze mogłaby więcej przybrac ale jest ok.