sylwio z alergii się nie wyrasta w ogóle. Tzn. oczywiście dziecko może już nie być po roku, dwóch albo 7 latach uczulone na marchewkę, banana czy cokolwiek innego ale skłonności zostaną już na zawsze. Cokolwiek - wrażliwa skóra, oczy, większe prawdopodobieństwo łapania infekcji, katar sienny... tego sie już nie można pozbyć. Skłonność pozostaje do końca życia, tylko na szczęście alergia w takiej skrajnej lub zaostrzonej postaci jak w okresie dziecięcym znika...
kasiu sylwia ma rację - sprowokować próbę możesz gdy wszystkie objway znikną i jest czyściutko. Wtedy raz na dwa tygodnie wprowadzasz nowy produkt lub ten który podejrzewasz, że jest alergenem i czekasz na efekty... dzieki temu wiem że Mała jest uczulona na ten cholerny lacidofil, który ponoć też nie uczula.
Co do wysypania Malutkiej...nie wiem co Ci poradzić...jak tylko Mała skoczy 6 m-cy może dostawać zyrtec codziennie. Jaga dostaje 5 kropli na noc. Do tego obowiązkowo wzmacniaj odporność probiotykami - polecam dicoflor, bo dla alergików. Pomaga w pracy jelitom, dzięki czemu potencjalny alergen przestaje być traktowany przez organizm jak wróg... możesz smarować fenistilem. A sterydy w ostateczności! W końcu Twoja córcia nie ma nawet jeszcze pół roku a miałabym po raz bez wyczerpania innych możliwości kolejny sterydy brać?! Odczekaj troszkę..choć wiem, ze o spokój i cierpliwość teraz najtrudniej...