Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Znowu śmigła do góry.

Nie rozumiem?


Piotruś jest gotowy, Jula średnio. Ma kapcie, resztę co trzeba kupić dowiemy się we wrześniu.
Jak chodził do przedszkola Piotruś to była składka i przybory kupowane były hurtem dla dzieci.


A pogoda jest cały czas, odpukać słońca nie brakuje

Znowu śmigła do góry.

Nie rozumiem?

Chyba chodzi o to że podrosła

Moni, ja też wolę rozkładać na raty choć w żłobku jest cały czas i samej wyprawki nie potrzebuję ale podobnie do Martyny młody podskoczył do góry. Wyprawka przedszkolna będzie po Nowym Roku bo idzie wcześniej.

Znowu śmigła do góry.

Nie rozumiem?

Chyba chodzi o to że podrosła

j.

dokładnie

Nie spotkałam się wcześniej z takim określeniem

Nie spotkałam się wcześniej z takim określeniem

ja na dziś mam dość. Malowałam Martyny pokój, samo malowanie szybko poszło, ale teraz sprzątanie w całym mieszkaniu. I mam zamiar zrobić porządną segregację z młodej zabawkami. ale to jutro jak będzie na dworze

Puk, puk, któraś chętna na ?

Gdzie Wy się podziewacie?

Oooooo kawki chętnie bym się napiła.

U nas jakoś tak ciągle w biegu.
Ale dzisiaj jestem ;)
Rosołek się gotuje, kawka .... Relaks ;)

Hej!


To ja stawiam ciasto do kawy





U nas też młyn jak to na początku roku. Jula w nowym przedszkolu więc przeżycia, ale odpukać ładnie się klimatyzuje
Piotruś do drugiej klasy, no ogólnie wrzesień obfituje w zajęcia, w pracy też cieżki miesiąc.


Moja szafa nieskończona, nie wiem kiedy się za to zabiorę.
Dla motywacji przerobiłam sobie mniejszy mebel.
Z braku kasy kupiliśmy najtańszą szafkę na buty w jysku, taką




Ale mi zupełnie nie pasowała i troszkę ją podrasowałam i od razu mi się bardziej podoba i lepiej pasuje do naszego domku






Jeszcze serwetka koronkowa na górę i świecznik i będzie git

Lilo a ty od zawsze "bawiłaś się " w przerabianiu odnawianiu? czy od nie dawna ta pasja narodziła się w tobie?
A jak jest u was z komunią? twój syn będzie miał teraz w drugiej klasie?

u nas w sumie bez zmian. Martyna chodzi na zajęcia dodatkowe do naszego osiedlowego klubu. Więc popołudniami sie nie nudzi. Chce i chodzi ja nie należę do ludzi którzy na siłę zmuszają dzieci, jej wybór jej sprawa. I w efekcie chodzi na:
W poniedziałek: zajęcia artystyczno-teatralne, a że ta sama pani prowadzi zajęcia wokalno artystyczne to i na to też zostaje. Umówiłam się z panią że jeżeli Martyna jest całkowicie anty umuzykalniona to ma mi o tym powiedzieć, i Marti nie będzie chodzić.
Wtorek: plastyka i rytmika
Środa: angielski

jeszcze we czwartki jest plastyka, ale jest tyle chętnych dzieci że podzieliliśmy się i jedni chodzą we wtorki a inni w czwartki.

I jakby tego było mało dowiedziała się od kolegi z przedszkola że jest Breacdance i ona chce koniecznie chodzić. W sumie juz w zeszłym roku jak widziała występy grupy t powiedziała że chciałaby.... i nie wiemy co zrobić

ja za to chodzę dwa razy w tygodniu na fitness

Moni jakoś wcześniej na to nie wpadłam, w zeszłym roku jak się umówiłam z tatą że parę drobiazgów po babci wezmę, musiałam je odnowić no i się zaczęło.


Dobrze że Martynka ma zajęcie, zobaczy co jej się faktycznie podoba


Piotruś chodzi na taekwondo i chce na tańce - właśnie coś w stylu breakdance, złożyłam deklaracje że będzie chodził tylko zobaczymy w jakich to będzie godzinach żeby mu się nie nakładało na inne zajęcia. W zeszłym roku chodził do klubu książki, jak będzie w tym roku zobaczymy bo w szkole zajęcia pozalekcyjne dopiero się organizują.

Piotruś będzie miał komunię w 3 klasie.