witam
Antoś i tak jest mega dzielny, i dzielnie daje sie smarować tym specyfikiem i łyka syropki bez zapłakania...
to juz polowa sukcesu, napewno szybko mu przejdzie
Ty tez sie nie zamartwiaj, choc wyobrazam sobie jak to musi byc trudne, czekajac na wyniki
zupa "wesoly baczek
niezle okreslenie
bylam dzis na badaniach w szpitalu, wszystko ok tylko nie mogli obejrzec dobrze nerki bo maly byl odwrocony druga strona
w koncu moge zaczac normalnie funkcjonowac i wychodzic z domu no i przestac brac lekarstwa na skurcze najgorsze juz za mna, moge rodzic
no i synek jest bardzo duzy wazy 3090g
jestem juz wykonczona, chce rodzic
, rodzina tez ma juz dosyc, od 2tyg jestem bardzo nerwowa, czepiam sie byle czego i nie potrafie nad tym zapanowac
12 sierpnia mam wizytę to pogadam o tym z lekarzem
miejmy nadzieje, ze Ci przejdzie do tego casu bo sie wykonczysz, to ze chudniesz to nic takiego, ja tez chudlam w kazdej poprzedniej ciazy najwazniejsze, ze Twoja coreczka dobrze sie rozwija i przybiera na wadze
wszystkim Wam zycze spokojnych i niezbyt ciezkich ostatnich tygodni
a jezeli chodzi o porody, to nigdy nie wiadomo, wiec juz teraz zycze, aby byly latwe, bez bolu i oby spelnily Wasze oczekiwania :ico_buziaczki_big: