: 30 wrz 2008, 22:03
kilolek, zobaczymy jeszcze w czwartek i przyszly tydzien. Chce tam pojechac zeby potem nie zostac na lodzie. Wiesz, troche ja rozumiem, wydaje sie byc w porzadku, ale jak sie nie uda to chce miec alternatywe. Zobaczymy jutro w tej kraini maluszkow jak to wszystko wyglada, finansowo chyba wyjdzie lepiej, za godzine jest tak samo, ale jak wezme na caly miesiac to bedzie 200zł mniej. No nic, pomyslimy.
A konsekwentna staram sie byc i widze, ze to dziala. dziecko nie wchodzi juz na stol i nie wlazi do kuchni jak jej nie pozwalam.
A konsekwentna staram sie byc i widze, ze to dziala. dziecko nie wchodzi juz na stol i nie wlazi do kuchni jak jej nie pozwalam.