Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Moniika ja podróż do domu???póżno wracaliście...

Moniika ja podróż do domu???póżno wracaliście...

a widzisz z tego wszsytkiego zapomniałam napisać

jak M podjechał pod twój blok to musieliśmy koło zmieniać ktoś podłożył na parkingu pod sądem śrubę i gwóźdź. Później w drodze do Jastrzębia poszukaliśmy wulkanizatora, bo nie mieliśmy pewności czy innych kół też nie mamy przebitych. Później oględziny, zeszło nam z 1,5 godziny. Po drodze do domu zajechaliśmy w Mikołowie coś zjeść. W efekcie byliśmy o 19 w domu. Ale dla tego że były straszne korki przy wjeździe na Katowice i żeby je objechać nadrobiliśmy 16 km.

Pokarz mebelki A twoja córcia jest przeurocza ale wiem po kim to ma

No co ty, to nie wiedziała że takie przeboje mieliscie....kurcze....myślisz że specjalnie....ale świnie.....

Jutro zrobię zdjecie to pokarze.....bo jeszcze na łóżko czekam ale jutro już bedzie......ale już teraz mi sie podoba....

cześć

Ja bez internetu więc sie nie pojawiam dzisiaj wyjątkowo

U nas odgroma zmian ale nie zawsze na lepsze, chyba najwazniejsze to że sie przeprowadziliśmy
jako to ulga mieszkać samemu bez "rodzinki" na karku.

Ja zdążyłam pracę zmienić...
no a grudzień to u nas pod znakiem choróbska, ja sie totalnie rozłożyłam, mam zapalenie zatok goraczkowała ze dwa dni a teraz jestem na zwolnieniu i dogorywam

Pozdrawiam Was światecznie

Z okazji zbliżających sie dni świątecznych wielu radosnych chwil w gronie rodzinnym a w Nowym Roku dużo zdrowia, szczęścia, pomyślnosci oraz spełnienia marzeń

U nas odgroma zmian ale nie zawsze na lepsze

Najbardziej pewną rzeczą w życiu jest ponoć zmiana Szkoda że nie zawsze na lepsze, ale mam nadzieję że jest ok
Kupiliście mieszkanko czy wynajmujecie? Jak chłopcy się czują a Pl?


U nas dalej zwariowany czas ale jest fajnie


Wesołych Świąt - dużo odpoczynku i pięknych chwil z najbliższymi

ja również dołączam się do życzeń

Wesołych Świąt!

Witajcie jak dziewczyny czujecie się po świetach...ja pełna
szkoda że ten świateczny czas trwa tak krótko, ja wtedy jakos "odlatuję" od rzeczywistości a dzisiaj już twardo stoje na ziemi

lilo wynajmujemy mieszkanie , do kupna czegos własnego to jeszcze dłuuuga i kreta droga na razie to zastanawiamy sie jak wiązać koniec z końcem. Jest okropnie cięzko .

Chłopcy dobrze juz dawno sie zaaklimatyzowali no i odkad się przeprowadzilismy mają większy spokój , są u siebie nikt ich nie strofuje ciagle , mogą się bawić swobodnie .

Pięknie odnawiasz te mebelki
zajmujesz sie też sprzedazą ? Czy tylko robisz to dla siebie?

u nas komunia tez dopiero w 3 klasie, ale ja nie narzekam nawet sie z tego cieszę...