: 12 maja 2009, 15:54
autor: wisienka24
Ojoj, myślałam, że to jutro
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJLEPSZEGO DLA NASZEJ KOCHANEJ ANI!!!!!
BUZIAKÓW MOC!!!! :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
: 13 maja 2009, 20:01
autor: martuunia1
ojoj ale dziś pusto na naszym tt
U nas akcja majteczkowa trwa
obsikała już wszytsko co mogła ale nie poddajemy się
Dziewczyny co u Was???
: 14 maja 2009, 08:24
autor: wisienka24
Faktycznie jakos tu pusto. Co sie stało?
U nas remontu ciag dalszy. Do konca tygodnia bedziemy juz mieli polozone plytki
Wczoraj wybieralam listwy.
Zapisalam sie na kurs dla architektow wnetrz. Jestem ciekawa czy czegos sie na nim naucze...
Trzymam kciuki za Nel
My jeszcze troche poczekamy, bo na razie nie mam czasu zeby zajac sie Szymkiem na tyle, zeby go dobrze przypilnowac z tym nocniczkiem. Ale jak sie przeprowadzimy, to zaczne trening
: 14 maja 2009, 14:11
autor: martuunia1
: 14 maja 2009, 15:51
autor: Pruedence
Troszke mnie nie było. Dzięki za życzenia urodzinowe i pamięć. Przez to,że nie mam nadal swojego komputera rzadko wchodze na neta.
Ela- super,że ami tak zalapała, ja się przyznam szczerze, że troszke mi sie nie chce tak ją cały czas pilnować, ale będę musiała bo ona jak nie poczuje,że ma mokro to nie zajaży o co chodzi. A co do rowera, to rzeczywiscie fajna sprawa. Tosia już w zeszłe wakacje jeździła ze mna tak nad morzem.
Byłam na tej rozmowie w piatek i ogólnie dobrze, obiecał mi że jak będą miejsca to mnie przyjmie, a to zależy od ministerstwa. Ale nie mówiłam mu o ciąży więc jak przyjde we wrzesniu po pieczątke to może zmienić zdanie.
BYłam też u lekarza, widziałam już bijące serduszko. Marek na prawde mnie zadziwia, taki zadowolony z tego dziecka, a wczesniej był tylko na nie. Całymi dniami remontuje drugą stronę, żeby się wyrobić. Obecnie jest na etapie rozciągania instalacji, a potem mają przyjść tynkarze.
: 14 maja 2009, 16:06
autor: martuunia1
: 14 maja 2009, 20:55
autor: Yvone
Aniu gratuluję i widoku serduszka, remontu i dobrej rozmowy. Miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży po twojej myśli i będzie z pracą jak należy.
Martuuniu nie dziwię ci się nerwów. Ja też bym się zdenerwował na twoim miejscu. Niby rzecz, ale z nią związana historia, a dziecko jak dziecko. Na tym etapie pragnienie posiadania czegoś jest silniejsze niż cokolwiek.
Wisieńko świetnie, że tak szybko remont postępuje.
Amelka dzisiaj jakoś tak późno wołała siusiu i dwa razy na dworze nie zdążyłam jej wysadzić, bo popuściła w majtki. A na koniec dnia biegając na golasa, zsikała się na podłogę. Czyli po przeszło tygodniu gorszy dzień. W ogóle dzisiaj pani w żłobku się skarżyła, że ona płacze, skomli i próbuje wymuszać. Drugi dzień z rzędu odbieram ją zapłakaną. Opiekunka mówiła, że płacze jak ją sadzają na nocnik, że płacze, kiedy przebierają do spania, kiedy ściągają rzeczy do nocnikowania i przy obiedzie, bo chce jeść sama, a nie zawsze pozwalają. Powiedziałam, żeby jadła sama, jak się pobrudzi to trudno, to dam więcej rzeczy na zmianę. Z nocnikiem to płacze, bo jak nie chce, a oni każą siusiać, to się buntuje. A ze spaniem, to nie mam pojęcia. Jutro porozmawiam czy może nie zauważyły czegoś innego. W domu zachowuje się normalnie. Nie wiem, co też to moje dziecko wyprawia. Czy na nią ktoś krzyknął, czy jakieś dziecko popchnęło, czy co? Ech, bądź tu mądry i pisz wiersze.
Ale wiem już na 100%, że idzie od razu do trzeciej grupy. Były wątpliwości przy dzieciach w jej wieku z pierwszej grupy, ale co do Amelki, to nie. Sama je, ładnie mówi i nie sika w pieluchę, tak więc pójdzie ze starszymi dziećmi. Rocznik ten sam, tylko miesięcznie starsze, ale to się chyba już powoli zacznie wyrównywać.
: 14 maja 2009, 22:47
autor: karolina-ch
a u nas dzien w majteczkach, wprawdzie dopiero po drzemce ale zawsze cos, pilnowalismy z mezem, a najlepsze bo dzis nie robila wogole kupy wiec drzelismy i non stop na podlodze z amelka, zabawiajac i pilnujac, efekt-zsikala 4 pary majtek, juz sie susza po praniu, dwa razy siku na nocnik, z czego raz sama mnie pocigla za reke, zobaczymy, chce tak jeszcze jutro, caly dzien sprobuje i w weekend a potem zobacze czy to daje rezultaty
ogolnie mysle ze to jest ok, zasikala mi dywan w trzech miejscach, troszke kanape,ale co tam, zlapalam ja jak za ktoryms razem zaczela podsikiwac i mowie, czmeu tu a nie na nocnik, wiec przestala,a potem mnie za reke i asi, czyli chodz i siusiu
coz zobaczymy
jestem optymistyczna
narazie
: 14 maja 2009, 23:21
autor: martuunia1
: 15 maja 2009, 09:07
autor: wisienka24