wiola85, starzejemy się

) Co zrobić.. Moja babcia się śmieje, że jej to już zostały tylko pogrzeby

Dobrze, że my mamy jeszcze w zapasie śluby, chrzciny i komunie
P dziś pierwszy dzień w pracy, ciekawe jak mu tam.. jednak to była bardzo długa przerwa 19 m-cy.. ale mam nadzieje, że szybko przywyknie..
Jasiek nas zadziwia z każdym dniem.. dziś zaczął sam chodzić przy meblach, do wczoraj tylko wstawał i upadał na pupcie, a dziś zaczął sobie tuptać, śmiesznie te pierwsze kroczki wyglądają, tak się nonono trzęsie
U nas dziś leje od świtu, chociaż chwilowo pokazało się słonko, tylko co mi po tym, kiedy Jasiek śpi.. przez ten deszcz nie byliśmy jeszcze na dworze, dlatego Mały dostaje fioła w domu, dziczeje ciąga wszystko co się da..
Tak się zastanawiam, czy kupić moim chłopakom jakieś prezenty, bo jutro dzień chłopaka.. właściwie to nie obchodze takich świąt, ale z drugiej strony miło dostać coś niespodziewanie, dużemu kupie czekolade z orzechami, bo lubi, a małemu może jakąś zabawke..
Jutro mamy wizyte u neurologa, ciekawa jestem co nam powie.. o 8.45 mamy być w przychodni, a że mamy 40 km to będe musiała obudzić Jasia, bo znając moje szczęście, to akurat jutro będzie się wysypiał..
[ Dodano: 2009-09-29, 14:39 ]
Zapomniałąm się Wam pochwalić Jasiek nauczył się pić z butelki z dzióbkiem, wczoraj mu kupiłam kubek sportowy i w nim jest taki dzióbek jak w niekapku, tylko mniejszy, jak się podszkoli to będzie mógł pić np Kubusia bo one mają podobne dzióbki, jak dobrze pójdzie to doroku odstawimy butelki, co mi się bardzo podoba, bo przeraża mnie pruchnica butelkowa i widok czarnych ząbków u takich maluszków..
W ogóle to musze sie zapopatrzyć w szczoteczke do ząbków taką nakładke silikonową na palec i zacząć Małemu myć ząbki, żeby się przyzwyczajał, a jak skończy rok, to zabiore go do dentysty na pierwszy przegląd
[ Dodano: 2009-10-01, 09:31 ]
Ello!!
My wczoraj zaliczyliśmy neurologów, P swojego, okazało się, że nic poważnego się nie dzieje, guz nie odrasta, a te ślady które były na zdjęciach, to tylko blizny..
UFFFFFFFFFFFF!! Już mi lżej, bo on tak potwornie panikował, a i ja miałam czarne wizje przez moment.. Ale całe szczęście przegoniliśmy je
A Jasiek dostał skierowanie na rehabilitacje, bo wg neurologa nie ma przykurczu, ani niedowładu, mówił że najprawdopodoniej to taka "maniera", mauczył się tak bo mu było wygodnie.. Ma też zalecone obuwie profilaktyczne ortopedyczne, takie z bardzo sztywną piętą i za kostke, żeby sztywno trzymały stopy, kupiliśmy mu wczoraj 120zł, a i tak trafiliśmy na tanie, bo średnia cena to koło 150-180 zł Normalnie masakra.. ale przecież dziecku nie odmówie, prawda??
My cały czas przyzwyczajamy się do bycia we dwoje z Jasiem w ciągu dnia i jest całkiem fajnie, dobrze znosi to, że taty nie ma, ale jak ślicznie się cieszy jak wraca to głowa mała.. Normalnie skacze z radości
Właśnie zalicza pierwszą drzemke, więc mam 2 godziny spokoju, zaraz wstawie sobie obiadek i musze pomyc podłogi i właściwie jestem po robocie, no i musze rozpalić w piecu, bo zimno jak diabli w mieszkaniu

A później zaliczymy spacerek i dzionek nam zleci
Miłego dnia Lasencje!!