no wiem własnie bo nigdy do porzadku to ja nie byłam skora, zawsze na chama mnie trzeba było do tego namiawać a teraz mi chyba hormonki szaleją ale najwieksze wyzwanie jeszcze przedemną po niedzieli biorę się za pranie i prasowanie tych wszytskich cudeniek dla pawełka
basiu niemartw się ciebie też niedługo dopadnie ta mania sprzatania
i na koniec jak męzuś w butach do domku wejdzie
[ Dodano: 2007-05-10, 13:09 ]
no ona ma już jedną pocieche to juz jest zachartowana