dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

16 lip 2012, 22:38

A jeżeli chodzi o zasypianie na spacerze to muszę rytmicznie wózkiem na prawo i lewo bo inaczej się denerwuje :-D
o matko to tak jak u mnie :ico_szoking: :-) już mi lżej :ico_oczko:

mniejsza o te spanie, dla mnie jak nie chce to niech nie spi...ale jak nie spi to wrzeszczy...i tak non stop :ico_noniewiem: na rękach cisza! Chyba ze z nim usiądę...wtedy zaczyna sie denerwowac.

[ Dodano: 16-07-2012, 22:41 ]
w nastepnym tyg mąż ma urop to chociaż przez tydzien bedziemy na zmiane nosić, to troche odpocznę :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

16 lip 2012, 22:42

dzwoneczek82, a w leżaczku albo w nosidełku nie lubi Ci siedzieć?? Bo ja np jak sprzątam to wsadzam do leżaczka tak żeby mnie widział i sprząta ze mną :-) opowiadam mu co robię i takie tam, ważne że siedzi cicho :-D
No albo daje go do Emilki do pokoju. Ta mu czyta, pokazuje lalki itp a ja mam chwile żeby zająć się czymś innym
No i u nas zbawieniem są Teletubisie :-D Siedzi z chrupką w ręku i chłopa nie ma :-D

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

16 lip 2012, 22:52

Aga26, ostatnio nic mu nie pasi...tylko gdziekolwiek go posadze od razu ryk :ico_noniewiem: . To już trwa ponad miesiąc.

Wczoraj znieśliśmy kojec i wrzuciliśmy do niego pluszaki aby miał czym sie bawić i jak by sie przewrócił z siedzącej postawy aby miał mięciutko...moze z 5 minut posiedzi grzecznie :ico_noniewiem: No nic, chyba to nie bedzie trwać wiecznie? Cierpliwie czekamy az Patryś bedzie spokojniejszy. Pewnie jak zacznie sam siedziec :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

17 lip 2012, 07:07

Dzień dobry :-)

Emilka jeszcze śpi a my z Bobkiem już na nogach :-) noc calkiem fajna była. Borys obudził się przed północą ale dałam mu butle i spał do 6.30 :-D dwa czy trzy razy się przebudzil ale dałam mu smoczkai spał dalej :-)
No ale żeby nie było tak kolorowo to nasz pies miał biegunkę :ico_zly:

Fajna pogoda się dzisiaj zapowiada :-)

dzwoneczek82, a tak się zastanawiam czy nie za bardzo przyzwyczailiscie Patryka do noszenia na rekach :ico_noniewiem:

Idę zrobić młodemu kaszke bo biedny chlopak głodny już jest :ico_oczko:

Awatar użytkownika
nostromo20
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:45

17 lip 2012, 07:49

Dzwoneczku, to na pewno minie.
pewnie, że minie, tylko jak to wytrzymać? wykończyć się można :ico_noniewiem: niezły egzemplarz Ci się trafił dzwoneczku, podziwiam Cię naprawdę i współczuję jednocześnie. moja siostra też miała takiego rozdarciucha i tak się obawiałam, że mój też będzie taki... to był jakiś dramat po prostu, jak mój siostrzeniec był mały - kilka osób zaangażowanych, dziecko z rąk do rąk, żeby nie wrzeszczał, a wszyscy zgrzani byli... i tak przez kilka miesięcy :ico_puknij:

[ Dodano: 17-07-2012, 07:51 ]
Co do wieku to mnie 30 stuknęła w lutym :-D
mi też :-D
i mi, i mi :-D

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

17 lip 2012, 08:22

Ja tam nie narzekam :) faktycznie do drugiego dziecka bardziej po macoszemu się podchodzi. Przy Emilce wystarczyło że tylko kwękła a już przy niej byłam. Teraz jak młody zaczyna marudzic to najpierw kończę to co robię a potem do niego idę. Z tym zasypianiem na polu z Emilka było tak samo :-)
Z resztą zawsze sobie powtarzam że mogło być gorzej :-D

No i po pogodzie...właśnie zaczęło padać :ico_noniewiem:

Gabi, trzymam & żeby dzisiaj udało się Wam zaszczepić
nostromo20, co do urodzin to miedzy nami jest tylko dzień różnicy :-D

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

17 lip 2012, 08:48

Dzień dobry..
My dzisiaj od 5:30 na nogach... Po tym mięsku i dodawaniu kaszy manny widzę że częściej są kupki i jak rano nigdy jej w pampersie nie miała tak teraz się pojawia i przez to pobudka na calego. Teraz mała ogląda bajkę a ja się ogarniam na egzamin, bo wczoraj sobie przypomnialam ze to dzis takze zakladam ze nie zdam. Ale isc musze bo nakladaja u nas kary za nie stawienie się.
Pogoda nijaka.
A co do urodzin to ja we czwartek mam ćwierćwiecze :-D
Chrupki musze wieksze kupic, bo D. kupil male i boje sie ze mi sie nim udlawi. Nawet ciezko jej go w raczce trzymac.

Reszte ciuszkow musze powystawiac tez gdzies poza allegro i szafka.pl bo chce sie tego pozbyc za grosze bo nie mam na to miejsca. Wszedzie ciuchy sie walaja :/

dzwoneczku ciezko macie z Patrysiem. Tez przeszla mi mysl czy nie przyzwyczail sie po prostu za bardzo do noszenia i potrzebna terapia szokowa zwiazana z kilkudniowym placzem... Bo zwariujesz majac ciagle malego na rekach :ico_olaboga:

[ Dodano: 17-07-2012, 08:49 ]
Gabi oby Was zaszczepili dzis !
My po 27 na żółtaczkę idziemy. A 25 bioderka chyba już ostatni raz.

agaa22
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1386
Rejestracja: 07 mar 2009, 18:50

17 lip 2012, 09:43

Co Wy dziewczyny wszystkie w tym lutym sie porodzilyscie :ico_haha_01: to jakis bummm wtedy był :-D

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

17 lip 2012, 09:54

Mad Ja zaczęłam na fb na bobookazjach wystawiać ciuchy bo też sprzedaję na bieżąco a końca nie widać

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

17 lip 2012, 11:02

witam

hehe...no twarda sztuka nam sie trafiła...zupełnie jak Dawid. Choc już w poł roczku to Dawid siedział sam i pełzał wiec było na tym etapie lżej. :ico_oczko:

aga jak tak samo robie, kończę w biegu co zaczełam a on wrzeszczy , coraz głosniej , głosniej ...dziękuję za cierpliwośc sąsiadow...dobrze ze mieszkam w domu, choc mąż jak jest z Dawidem na boisku to mowi ze słychac jak Patryk ryczy. To nie jest tak ze zapiszczy i my już bierzemy, musi poczekać az bede wolna, bo co by jadł Dawidek :ico_oczko: i mieszkalibyśmy w totalnym brudzie :ico_oczko: . no ale tak mijają nam dni w wiecznym wrzasku.

Czy terapia szokowa byłaby dobrym rozwiązaniem...nie wiem...raz dałam mu sie wyryczeć, no i po poł godziny nie dałam rady słuchac coraz głośniejszego i już ochrypłego wrzasku. To nie dla mnie. Dobra kończe to i nic już nie pisne na ten temat. :ico_oczko:

mad u nas po wprowadzeniu kaszek, zupek z mieskiem i deserkow, też są kupki pare razy na dzień :-D


to jakis bummm wtedy był
pewnie tak :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość