vieta
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 29
Rejestracja: 08 sie 2007, 11:38

29 wrz 2007, 12:31

ja jakiegoś doła załapuję. Mąż idzie do szpitala na badania na 7-10dni.
Ja zostaję sama w domu z dzieckiem 6 letnim. Ja muszę leżakować.
Ma przyjść ktoś do pomocy.
CZasami mnie dołuje to wszytsko, uczyć mi się nie chce, nie chce mi się ani czytać ani oglądać tv..

Z tym kuciem uspokoiłyście mnie trochę-dzięki.

Safaryn
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 88
Rejestracja: 14 lip 2007, 17:42

29 wrz 2007, 15:43

Wczoraj na rodzinnej imprezie wyczułam ruchy moich bliźniąt. Były imieniny mojego brata, a to mój brzuch stał się większą atrakcją. :ico_haha_01: Następna wizyta u ginekologa 12 października, będę też miała zrobione USG, może się dowiem czegoś o płci maluchów. I miejmy nadzieję, że wyniki krwi będą lepsze. Już się zapisałam do szkoły rodzenia i na basen, może pójdę też na jogę? Lubię aktywny tryb życia, a teraz czuję się coraz lepiej, więc chcę to wykorzystać, póki nie będę za duża. Pozdrawiam was ciepło, nie wiem kiedy wpadnę znowu, bo moje samopoczucie jest bardziej kapryśne od polskiej pogody.

kamila_torun
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1708
Rejestracja: 24 maja 2007, 11:42

29 wrz 2007, 16:13

Safaryn, nosisz pod serduszkiem bliznieta, ale cudownie, ja od zawsze marzylam o blizniakach :-D a mnie sie trafil jeden skarbik. ale coz moze nastepna ciaza to bedzie blizniacza kto wie :ico_oczko: pozdrawiam

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

29 wrz 2007, 22:15

Safaryn gratuluję bliźniaczków. Mój mąż zawsze marzył o bliżniakach ale nie wyszło :) może i dobrze bo nie wiem czy bym sobie dala rade.

Awatar użytkownika
Madi
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 193
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:49

30 wrz 2007, 20:41

Cześć dziewczyny :-) Ale się rozpisałyście :-) Ja od piątku czuję wyraźne puknięcia. Szczególnie gdy siedzę, po jedzonku :ico_brawa_01: Anetko 30, jestem pewna, że wkrótce też poczujesz swoje maleństwo :-)
Chce Was przestrzec! Dzisiaj weszłam poprawiać firanki, ale ze mnie głupia babka!!! Jak zeszłam zrobiło mi się tak słabo, że leżałam z nogami do góry przez pół godziny. Nie chciało przejść, a byłam w domu tylko z moim 4 - letnim synkiem :ico_nienie:
pozdrawiam serdecznie

Awatar użytkownika
Aneta 30
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2137
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:54

01 paź 2007, 11:04

Czesc dziewczynki :-D
Safaryn, gratuluje blizniaczkow :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
vieta, trzymaj sie dzielnie kochana bedzie dobrze :-)
kamila_torun, jeszcze wszystko przed toba :-)
Madi, wiesz dobrze ze piszesz o tych firankachja chcialam myc okna ale sie troche boje bo to roznie bywa :ico_oczko:

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

01 paź 2007, 11:05

Witajcie dziewczynki :-)
Dzisiaj na 14:30 idę do gina, dam Wam znać co tam jak wrócę

Awatar użytkownika
Aneta 30
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2137
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:54

01 paź 2007, 13:31

emilia7895, no to czekamy na wiadomosci trzymam kciuki :-D

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

01 paź 2007, 14:54

Emilia7895 czekamy na relację :)
Ja nawet nie próbuję brać sie za firanki czy za okna. Pierwszą ciążę poroniłam, druga była ok a teraz też jestem raczej ostrozna, chociaz moje dziecko muszę nosić czasami na rączkach ;) to nieuniknione no ale jak do tej pory nic mi się nie stało to moze nic się już nie stanie.
Kurcze ja też muszę iść do gina ale chyba w środę sie wybiorę

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

01 paź 2007, 19:46

Wizyta u gina troszkę się wydłużyła, bo miał mały poślizg

tym razem nie miałam robionego usg, tylko mnie zbadał i powiedział, że wszystko jest jak najbardziej w porządku :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość