Strona 25 z 141

: 10 kwie 2007, 18:03
autor: Alineczq
Do nas na początek po narodzinach ma przyjechać moja mama... i tu się boję, ze jej dawne nawyki będą się kłócić z nowoczesnymi... Np. teraz juz przywiozła sterte kaftaników takich (ja jeszcze je miałam na sobie jak byłam niemowlakiem) takich przkładanych tylko na pleckach i wszystko. Nie mogę jej prztłumaczyć, ze teraz uzywa się zamiast nich body, ze są wygodniejsze i wogóle.... Boję się, ze będzie sporo sprzeczek :ico_noniewiem:
Takie właśnie kaftaniki.... Nie mam zamiaru ich uzywać, ale jakoś trzba przekonac do tego mamę....
Obrazek

: 10 kwie 2007, 18:08
autor: Kasia3
Rozumię cię w 100%, bo moja mama chciała mi kupować dzinsowe sukienki ciążowe takie jak ona miała 28 lat temu, a i moja mama ma przyjechać na 8 tygodni, boje się tego jak ognia.
Bo ona już mówi jak to będzie kąpać dzidzie i inne tego tam i aż mi ciarki przechodzą. :ico_oczko:

: 10 kwie 2007, 18:13
autor: Alineczq
Myślałam, ze to tylko ja tak źle nastawiona jestem na pobyt mamy :-D ja się boję, ze się skłócę ostro ze swoją... Juz teraz gada, ze dziecko karmi się co 3 godziny a nie wtedy kiedy się zmyśli. Ja jestem poglądu ze karmić wtedy kiedy dziecko chcve, a nie te tabelkowe rozkłady. Kurde to co, jak mi dzidzia będzie słodko spała mam ją budzić, bo akurat ustawowe 3 gozdiny minęłY????????/ ciary... ciary....
Albo te nieszczęsne zasypki :ico_szoking: teraz juz ich mało się uzywa, a mama twierdzi, ze to najlepsze... A jak do calej debaty dołączy mój K., będzie niezła jazda :ico_olaboga:

: 10 kwie 2007, 18:18
autor: dorotaczekolada
dziewczyny nie zazdroszcze.. :ico_olaboga: u mnie tez na poczatku zyrki byly-mama zawsze wie lepiej :ico_zly: fakt ze duzo mi pomogla bo jestem samotna mama i nie dalabym rady wiec czasem zagryzam zeby i tyle ale nie dajcie sie!sprobujcie logicznie porozmawiac,wytlumaczcie ze czasy sie zmienily i metody tez wiec po co sie upierac na starych zasadach skoro dzis jest latwiej.karmienie na zadanie popiwram! spytaj mamy czy ona tez je dokladnie jak w zegarku czy jak jest glodna?? :ico_oczko:

: 10 kwie 2007, 18:22
autor: Alineczq
a mi się wydaje, ze pomoc owszem potrzebna, ale mozna pomagając tylko napsuć... Moja mama jest bardzo oddana i zrobi wszystko, ale lubi wsadzić swoich 5 groszy, baaa nawet całą złotówkę!!! och będę musiała poćwiczyć sztuke dyplomacji zeby ładnie wszystko zagrać....

: 10 kwie 2007, 18:22
autor: Kasia3
Ja mam jedno dobre, bo mój nie mówi po Polsku a moja mama nie mówi po angielsku to to odpanie, ale też się boje, że mi zacznie mącić i się pokócimy. Już teraz ją ustawiam jak z nia rozmawiam, raz się tak zezłościła, że się popłakała i powiedziałam jej miałaś szanse mieć swoje dzieci i opiekować się nimi, to daj szanse mi teraz i jak się ciebie zapytam o poradę albo pomoc to wtedy, możemy pogadać, a nie nos we wszystko. Nawet sprawdza czy swojego męża nie głodze, a co dzidzia, że sam sobie nie weźmie i nie przyszykuje. Wojny non stop. :ico_olaboga:

: 10 kwie 2007, 18:38
autor: wisienka24
Moja mama tez lubi sie wtracac, ale nie przyjedzie do mnie... Boi sie latac :) Ale i tak wiem, ze bedzie ciezko. Ona zalozyla sobie ze wrocimy do Polski ok 3 miesiace po porodzie i jak jej mowie ze to moze sie przeciagnac to juz jest problem... :ico_olaboga:

: 10 kwie 2007, 19:06
autor: Kasia3
Ach te mamy, szkoda, że nie pamiętają jak one to pzeżywały, moja mama często opowiadała jak jej się coś nie podobało, nawet musiała zmienić imie mojej siostry bo nikomu w rodzinie się nie podobało Zuzia. Żarty, t jest moje dzieck a nie rodziny. No ale cóż, trzeba jakoś to przetrwać. :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-04-10 ]
Moja mama ma nakaz kupowania jedynie z moją siostrą ubrania dla dzidzi, tak można uniknąć pewnych problemów. :ico_oczko:

: 10 kwie 2007, 20:06
autor: iw_rybka
no moja cale szczescie sie nie wtraca i tesciowa tez nie,wiec mam spokoj :-D

: 10 kwie 2007, 21:10
autor: abegano
Zubelek twój "wykład" to najlepsze co do tej pory czytałam!!!!!!! Wielkie dzięki...... jestem już co prawda "posunięta w latkach" :-D ale zielona w tych sprawach. Bardzo mi pomogłaś!!!!
Alineczq co do karmienia co 3 godziny zgadzam się z toba!!! Ale jednocześnie polecam sposób który wyczytałam w "Jezyku niemowląt " Hogg. Mam wrażenie że jej plan, który radzi wprowadzić ma sens..... Ale tak naprawde to przekonam się o tym,......za 93 dni...... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D :-D