no po prostu nie moge z Kacperka hehe, dobry gigancik z niego
co do wierszykow to Oskar sie nie popisal i nie powiedzial w calosci wierszyka ani jednej babci, wielki wstydzioch sie zrobil i zaslanial twarz, mowil poczatek i chowal sie
moze ta podobna wersje powie dzis dziadkowi, zaraz idziemy wlasnie do sklpeu po cos dla dzidka..
porzadki z grubsza zrobilam juz, obiad tez czesciwo z wczoraj a dzis tylko dorobie co nieco... taki dzionek nijaki sie zapowiada..
[ Dodano: 2009-01-22, 17:29 ]
niemozliwe ze caly dzionek nikt sie nie pojawil
ja dzis bylam w zusie zalatwic sprawe, ktora zus sam powinien zalatwic a nie zawracac nam tylek
potem obiadek zrobilam i ponad godzine choinke rozbieralam, w koncu hehe
teraz czekam az T wroci z pracy..pewnie pozno bo ma odbior i zasowaja bo mieli jeszcze dzis sporo roboty...
ja przez ta pogode spiaca jestem ,d zis u nas chlodno i jeszcze popoludniu padalo
[ Dodano: 2009-01-23, 07:58 ]
dziendoberek
na prawde zadnej nie bylo w szoku jestem
co z Wami kochane??
Patka ma wytlumaczenie bo sie uczyc musi
u nas pobudka jak zwykle przed 7 jak T wychodzil do pracy, maly zawsze sie budzi...
ale juz prawei po sniadanku , wlasnie sie ubiera, zerka na bajke
a ja pomylam podlogi w domu, tylko jak maly zasnie to po cwiczeniach sprzatne lazienke na blysk i poprasuje...dzis na oboiadek robie roladki z serem zoltym ale tylko dla 4 osob wiec raz dwa pojdzie obiad
dzionek zapowiada sie jak zwykle, zadnych super zadan do wykonania nie mam hehe
mam nadzieje ze sie laseczki ktoras dzis pojawi