: 07 mar 2011, 22:27
hej! ja od jutra jestem bezrobotna - półtora tygodnia byłam chora (chyba faktycznie to na tle nerwowym, bo dziś po rozmowie z kierowniczką znów mnie kręgosłup rozbolał) ale nic tam troche dzwonilam z domu, nie wiele, ale jednak, a dziś dowiedziałam się że "nie stać ich na tak chorowitych pracowników" chociaż nie mam płaconych składek na ZUS (umowa student), i z dniem dzisiejszym przestałam robić przedłużenia Internetu DSL (robi się to całkiem fajnie, bo wiadomo - łatwiej przedłużyć niż sprzedać coś nowego) i miałam do piątku "wykazać się" na sprzedaży abonamentów z Orange (wykazać się = min. 3 umowy dziennie) oczywiście bez nagranych kontaktów jest to dla mnie nie do zrobienia więc jutro idę ostatni dzień... ech, koleżanka posłała moje CV do swojej firmy - też parszywy telemarketing, ale przynajmniej płacą 7zł/ h i prowizja. W tej chwili miałam tylko prowizjie i ostatnie dwa miesiące (w styczniu chorowałam, na koniec lutego właśnie też) miałam 364 zł i teraz 288 zł. Za siedzenie dzień w dzień 6h. to chyba troszkę za mało....