Strona 241 z 282

: 04 paź 2009, 12:42
autor: wiola85
Motylek22, jasne kazdy daje to co uwaza za najlepsze dla dziecka :-)
Z tymi ubrankami to ja mam podobnie, dostałam tego mnustwo, jak przychodzi na odwiedziny i od kuzyna i kuzynki i bardzo sie ciesze.
Jak ktos ostatnio mnie zapytała na ile cm kupuje małemu ubranka to az mi sie głupio zrobilo, bo nawet nie wiedziala bym w sklepie jakie kupic, bo tyle tego ma.

Bucikow tez mamy duzo, ale mamy taki problem, ze nozka od Filipka ma tzw."wyskoki nort" i jak niby rozmiar na długosc jest oki to on tam tej nogi nie moze wsadzic i mamy problem :ico_olaboga: mam tez duzo bucikow, ale niestety bede musiała kupic inne bo do tych nogi nie wcisnie, a jak przyjdzie zima i gubsze rajstopki czy skarpetki to juz w ogole :ico_olaboga:

betka, mozesz dac twarozek, bo jak jak byłam u lekarza to mi powiedziała ze moge mu juz wprowadzic, a bylo to miesiac temu.
Filipkowi juz dawałam ale jakos mało mi jadl tego :ico_noniewiem:

A co do tych posilkow mlecznych to nie wiem, my dajemy mleko głownie na noc a w ciaglu dnia to jakies danonki czy jogurt, albo robie budyn na normalnym mleku z kartonu 3,2% :-)

#ania#, Ja tez nie mam tej szczoteczki do zebow, oj musze kupic :-D

A wiecie jak Filipek juz fajnie chodzi, jestem zachwycona :ico_brawa_01: puszcza sie na coraz wieksze odległosci, chociaz nadal sie boi i jest ostrozny :-)

: 04 paź 2009, 16:52
autor: #ania#
Ja mialam juz wcześniej napisać ze jesteśmy krok bliżej jeśli chpodzi o chodzenie, Mały chodzi już przy meblach i po mału się puszcza, chociaż jest jeszcze bardzo chwiiejny, ale myśle, ze do roku na pewno będzie smigal, przynajmniej wszystko na to wskazuje..

Dzisiaj jakos kiepsko spał w dzień tylko po godzince i teraz jest już niedowytrzymania, steka, płacze, marudzi.. pewno tez dlatego że ząbki ida pełna parą..

: 06 paź 2009, 20:01
autor: wiola85
Dziewczyny piszcie co u was, bo nas zamkna :ico_szoking:

My dzis na urodzinkach mamy mojej bylismy, raczej tylko z zyczniami a urodzinki robi w sobote i tak sie zastanawiam czy nie zostawic Filipka w domku z tesciami bo jakos dzis nie moglam chwile usiasc bo ciagle gdzies latał, a chciala bym tak na spokojnie posiedziec.
Zobaczymy zapytam ich moze sie zgodza jak nie maja innych planów :ico_noniewiem:

: 06 paź 2009, 20:24
autor: #ania#
Wiolka, jeśli sie zgodzą to pewnie, przynajmniej posiedzisz spokojnie.. Ja juz nie pamiętam jak to jest siedziec spokojnie na jakiejś imprezie..

U nas noc totalnie do nonono.. w ogólr nie spałam, bo kiedy tylko przysnełam, to Jasiek się budził, stękał marudził.. o 12 skapitulowalam i przeniosłam się do niego do pokoju spaliśmy we dwójke na wersalce, było troche lepiej, ale i tak do duszy, bo kirdy nie płakał, to masowałam mu brzuszek i robiłam różne ceregiele żeby zasnął..

Własciwie nie wiem co się z nim działo..rano też marudził, ale po nurofenie mu przeszło, ale po 8 godzinach, jak lek przestał działać znów stękał..

Tak sobie mysle, ze to na 90% od zabków bo idzie mu lewa jedynka górna i dolne dwójki, po za tym non-stop ma rączki w buzi.. ale pewności nie mam..

Teraz marzy mi sie spokojny sen, ale mimo że Jasiek od godziny wykąpany to szaleje z Babcią, bo przyszła niedawno, wiec zaśnie pewnie blizej 21.. a ja już chcę spać..

[ Dodano: 2009-10-07, 20:21 ]
Mamy katar.. okropieństwo.. Mały się męczy kiepsko śpi i w dzień i w nocy.. Jutro chyba zaliczymy pediate, ale puki co daje mu kropelki homeopatyczne dla niemowląt, dużo witaminy C flegamine bo lekko kaszle i maść majerankową pod nosek..

Nie wiem z kąd to świństwo się przyplątało, pewnie złapał na spacerze, bo puki co w domu wszyscy zdrowi..

I jeszcze jak na złość mój ojciec się zakrztusił jabłkiem, wpadł mu do tchawicy i staneło na tym, że wylądował na oddziale laryngologicznym, niemogą mu tego na razie usunąć, bo ma za wysokie ciśnienie i EKG nie takie jak powinien..

Normalnie jak nie urok to sraczka..

: 07 paź 2009, 21:43
autor: JustynaiGabi
wrr tyle się napisałam i mi wcięło...

: 07 paź 2009, 22:42
autor: betka
Nie wiem z kąd to świństwo się przyplątało
mozliwe ze na spacerze a mozliwe ze kolejne zabki ida i katar przy tym normalny... Moj Olis tez ma katar. A juz prawie na wierzchu kolejny zabek. A zanim wyszedl pierwszy zabek tez mielismy tygodniowy katar :ico_olaboga:

: 08 paź 2009, 08:14
autor: #ania#
betka, całkiem możliwe..bo po koncercie w nocy.. usneliśmy chyba koło północy po 2 godzinach płaczu, dzisiaj jest już o niebo lepiej.. śmieje się wygłupia z psem, raczkuje z prędkością światła..

katar ma dużo mniejszy i pierwszy raz spaliśMY do 8 od na prawde bardzo dawna, co dla mnie po 3 nieprzespanych nocach jest rewelacją..

Oczywiście dziś dalej dostanie i syrop i wit C i kropelki, znalazłam jeszcze maść majerankową więc smaruje pod noskiem..

Kurcze musi się wyleczyć, bo chcemy go zaszczepić przeciw grypie, żeby nie było takich ekscesów.. Tylko czekam na szczepionke, sprowadzają ją już 3 tygodnie, normalnie masakra..

: 08 paź 2009, 13:39
autor: wiola85
#ania#, zdrowka zycze :-)
A co do spania to u mnie tez katastrofa od paru dni :ico_placzek:
Zawsze budzi sie w nocy, ale teraz potrafi płakac dwa razy na godzine, patrzyłam ale nie widze zeby nowe zabki szły, kurde nie wiem co robic.
Dawałam nurofen i czopki i nic nie pomaga, w dzien jest super a noc to koszmar :ico_placzek:
Ledwo zyje nie wiem co robic :ico_placzek:

A musze sie wam pochwlaic ze ide od poniedziałku do pracy :ico_brawa_01: do takiego sklepu dzieciecego. Siostra mi załatwiła bo pracuje obok i tam potrzebowali wiec mnie polecila, tylko na poł etatu bo wiecej nie chciałam ale itak spoko 4 godzinki damy rade :-D
No bo tam do jubilera gdzie pracowałam mnie spowrotem nie przyjmie a szkoda, bo bardzo mi sie podobało.

: 08 paź 2009, 15:01
autor: #ania#
wiola85, dzikuje, u nas idzie ku lepszemu, ale i tak marudny jak cholera, myślałam, że dzisijszej nocy było lepiej, ale P mówił,że budził się co godzine średnio, czyli standardowo, ja po 3 nieprzespanych nocach musiałam chyba usnąc kamiennym snem, bo nic zupełnie nie słyszałam..

Aaa i gratuluje pracy, ja też bym poszła tylko u nas na pół etatu nie ma szans, a żeby jeździć gdzieś dalej to też nie bardzo bo więcej czasu zejdzie, po za tym P też pracuje na zmiany, więc trzebaby było opiekunki do Jasia..

: 08 paź 2009, 17:23
autor: betka
wiola85, #ania#, :ico_pocieszyciel: trzeba wszystko zniesc. wiem ze ciezko... u nas w nocy Junior jak sie przebudzi to tak sie wierci strasznie - czasem 2 godziny. i nie moze znalezc sobie miejsca, i nie spi...
spaliśMY do 8 od na prawde bardzo dawna
my dzis tez do 8 od bardzo dawna. Zazwyczaj spimy do 9.30 :-)

wiola85, ale fajnie ze masz prace!!! tez bym bardzo chciala!!! napisalam wczoraj cv i bede wysylac :ico_noniewiem: ale u nas czy to pol etatu czy caly trzeba bedzie opiekunke :ico_olaboga: ale zawsze kilka groszy przyniose.