kurde adam wrocil
a ja na tt. leon przy cycku
w kuchni balagan jeszcze po sniadaniu
obiadu brak
uciekam hehe
[ Dodano: 2007-10-09, 18:22 ]
madzia a ile szczepien jest w polsce i w jakim wieku?
leon pierwsze w 2miesiacu. drugie w 3 i za miesiac trzecie -3 uklocia i potem dluga przerwa. az do roku
zaraz obejrze wasz filmik
adam jeszcze nie byl w kuchni i nie wie co sie kreci hihi
leos zajmuje jego uwage
[ Dodano: 2007-10-09, 18:25 ]
madzia jaka ma fajna pomaranczowa buzke hihi
a oczy chyba po mamusi co? ale moge sie mylic bo rzadko cie widuje hihi
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
Madziu uśmiałam się z Marcinka jak dziobka otwiera hihi, ale widać, że mu smoakuje. A to tak dużo sie daję dziecku? Bo ja myślałam, że na początek to z łyżeczkę i koniec?? Ja jeszcze nic nie próbowałam dawać.
Nie mam na nic czasu. Wczoraj weszłam, a raczej chciałam wejść koło północy na TT, ale wiadomo...
Tomkowi na basenie bardzo się podobało dopóki... nie wsadziłam go do wody. Wtedy tak zaczął ryczeć, że masakra. Ryczał i ryczał. Przestawał na minutę, dwie i znów ryk. Zajęcia trwały 45 minut a ja wyszłam po 30 bo już nie mogłam tego słuchać. Biedny tak mi go było żal. Instruktorka mówiła, że tak bywa. Czasem dzieci na drugoch, trezcich zajęciach dopiero sie przekonują. Mi sie wydaje, że za zimna woda jak dla niego. A w kąpieli tak się pluska, im więcej wody tym lepiej, a tu prosze...
Po basenie padliśmy zmęczeni oby dwoje i obudzili mnie dopiero goście. Wpadli znienacka znajomi z Norwegii. No to posiedzielismy sobie troszkę i było simpatiko
.
A wieczorkiem wpadli następni znajomi (dwie pary). Jedna z nich przyniosła zaproszenie na ślub. Nie będzie wielkiego weselicha na razie tylko cywilny, obiad i posiedzimy sobie w gronie przyjaciół. Ale i tak się cieszę. No i tak zeszło do północy.
A dziś nowa jazda.
Rano dodzwoniłam się wreszcie do peduatry o kupy nadal nie było. Poleciła czopek. No to Jarek kupił. Nie wiedziałam jak sie za to zabrać, ale jakoś wciskałam. Tomek w ryk. Nie dał sobie włożyć. jakoś na siłę wcisnęłam ale zbyt płytko widocznie bo od razu wydalił. Sory, że tak szczegółowo, ale to było dla mnie takie przeżycie... Misiek tak zaczał płakać, że ryczał dwie godziny. Tylko na rękach sie uspokajał, ale i tak nie do końca. Prężył sie i wyginał. Wreszcie uwalił kupala, ale jeszcze trochę coś marudził. Wreszcie usnął ze zmęczenia. Miałam dosyć. Do 12 bez śniadania i jeszcze takie nerwy. na szczęście jak się obudził to humorek wrócił i już yło ok. No więc spacerek, zabawa, przytulanki i wrócił mój kochany skarbek. Dostał wczoraj od gości pełno nowych zabawek. jak mu dzis wymachiwałam takiem kocurem brzeczocym przed nosem bo chichrał się ( nie wiem czy poprawnie ortograficznie?? jak myślicie??) wniebogłosy.
No i tak to. Jestem zmęczona, zresztą wszyscy dziś mają wokół mnie ciężki dzień. jarek dopiero z pracy wrócił i znów pojechał jeszcze coś załatwic. Moja Dorcia miała z Tomkiem na spacerek iść i dzwoni, że ma jeszcze dwa zlecenia do wykonania. Łeeee... wszystko jakos tak nie bardzo...
No a u was widze, że ok. Abegano Natalcia siłaczka. Mój Tomi jeszcze tak sie sam nie podnosi chyba, ze mu pomogę.
Martaja gratuluję udanych egzaminów. Synus uroczy.
Alinko pozdrowienia od Tomka hihi. (mój Tomi rozmawiał z ciocią Alinka przez telefon...) Super foteczki, nieźle się bawiłaś. Mi sie tak bardzo nie podobało, ale może dlatego, że było tak duszno, że nie można było oddychać.
Przepraszam dziewczyny ale wczesniej czytałam posty i oczywiście juz pozapominała kto i co.
Pamietam zdjęcia Krzysia Juli, oczywiście sliczne. Mam nadzieję, że nosidełko się przyda, bo mi na razie ta chusta nie bardzo leży. Może jak Tomek będzie troszke stabilniejszy to będzie nam przydatna.
Madzia Tomek łysy z tyłu i po bokach, że hoho.
A tak w ogóle to sie ostatnio znów zaczęłam martwic nową rzeczą. wydaje mi się, że Tomek ma spłaszczona główkę z tyłu. Czyżby od leżenia?? jakaś taka niesymetryczna mi sie wydaje. Czy to może tak być? I czy to się wyrówna? nie wiecie przypadkiem?
Frydza Wikusia superancka, śliczne zdjęcia, super zabaweczkę dostała. A z powodu K@tki to bardzo mi przykro i smutno jak każdemu. Ja, podobnie jak Jaśnie Pani, za pierwszym razem próbowałam ją pocieszyć, ale teraz to chyba już nie wiedziałabym co powiedzieć.
Ach przypomniałam sobie o Emilce. No przecież. Pierwsze ząbalki na czerwcówkach!!! Gratulacje!!!
Jeszcze dużo chciałam pisać, ale znów Misiek sie obudził. No to lecę i do kiedys tam...
Nie mam na nic czasu. Wczoraj weszłam, a raczej chciałam wejść koło północy na TT, ale wiadomo...
Tomkowi na basenie bardzo się podobało dopóki... nie wsadziłam go do wody. Wtedy tak zaczął ryczeć, że masakra. Ryczał i ryczał. Przestawał na minutę, dwie i znów ryk. Zajęcia trwały 45 minut a ja wyszłam po 30 bo już nie mogłam tego słuchać. Biedny tak mi go było żal. Instruktorka mówiła, że tak bywa. Czasem dzieci na drugoch, trezcich zajęciach dopiero sie przekonują. Mi sie wydaje, że za zimna woda jak dla niego. A w kąpieli tak się pluska, im więcej wody tym lepiej, a tu prosze...
Po basenie padliśmy zmęczeni oby dwoje i obudzili mnie dopiero goście. Wpadli znienacka znajomi z Norwegii. No to posiedzielismy sobie troszkę i było simpatiko
.
A wieczorkiem wpadli następni znajomi (dwie pary). Jedna z nich przyniosła zaproszenie na ślub. Nie będzie wielkiego weselicha na razie tylko cywilny, obiad i posiedzimy sobie w gronie przyjaciół. Ale i tak się cieszę. No i tak zeszło do północy.
A dziś nowa jazda.
Rano dodzwoniłam się wreszcie do peduatry o kupy nadal nie było. Poleciła czopek. No to Jarek kupił. Nie wiedziałam jak sie za to zabrać, ale jakoś wciskałam. Tomek w ryk. Nie dał sobie włożyć. jakoś na siłę wcisnęłam ale zbyt płytko widocznie bo od razu wydalił. Sory, że tak szczegółowo, ale to było dla mnie takie przeżycie... Misiek tak zaczał płakać, że ryczał dwie godziny. Tylko na rękach sie uspokajał, ale i tak nie do końca. Prężył sie i wyginał. Wreszcie uwalił kupala, ale jeszcze trochę coś marudził. Wreszcie usnął ze zmęczenia. Miałam dosyć. Do 12 bez śniadania i jeszcze takie nerwy. na szczęście jak się obudził to humorek wrócił i już yło ok. No więc spacerek, zabawa, przytulanki i wrócił mój kochany skarbek. Dostał wczoraj od gości pełno nowych zabawek. jak mu dzis wymachiwałam takiem kocurem brzeczocym przed nosem bo chichrał się ( nie wiem czy poprawnie ortograficznie?? jak myślicie??) wniebogłosy.
No i tak to. Jestem zmęczona, zresztą wszyscy dziś mają wokół mnie ciężki dzień. jarek dopiero z pracy wrócił i znów pojechał jeszcze coś załatwic. Moja Dorcia miała z Tomkiem na spacerek iść i dzwoni, że ma jeszcze dwa zlecenia do wykonania. Łeeee... wszystko jakos tak nie bardzo...
No a u was widze, że ok. Abegano Natalcia siłaczka. Mój Tomi jeszcze tak sie sam nie podnosi chyba, ze mu pomogę.
Martaja gratuluję udanych egzaminów. Synus uroczy.
Alinko pozdrowienia od Tomka hihi. (mój Tomi rozmawiał z ciocią Alinka przez telefon...) Super foteczki, nieźle się bawiłaś. Mi sie tak bardzo nie podobało, ale może dlatego, że było tak duszno, że nie można było oddychać.
Przepraszam dziewczyny ale wczesniej czytałam posty i oczywiście juz pozapominała kto i co.
Pamietam zdjęcia Krzysia Juli, oczywiście sliczne. Mam nadzieję, że nosidełko się przyda, bo mi na razie ta chusta nie bardzo leży. Może jak Tomek będzie troszke stabilniejszy to będzie nam przydatna.
Madzia Tomek łysy z tyłu i po bokach, że hoho.
A tak w ogóle to sie ostatnio znów zaczęłam martwic nową rzeczą. wydaje mi się, że Tomek ma spłaszczona główkę z tyłu. Czyżby od leżenia?? jakaś taka niesymetryczna mi sie wydaje. Czy to może tak być? I czy to się wyrówna? nie wiecie przypadkiem?
Frydza Wikusia superancka, śliczne zdjęcia, super zabaweczkę dostała. A z powodu K@tki to bardzo mi przykro i smutno jak każdemu. Ja, podobnie jak Jaśnie Pani, za pierwszym razem próbowałam ją pocieszyć, ale teraz to chyba już nie wiedziałabym co powiedzieć.
Ach przypomniałam sobie o Emilce. No przecież. Pierwsze ząbalki na czerwcówkach!!! Gratulacje!!!
Jeszcze dużo chciałam pisać, ale znów Misiek sie obudził. No to lecę i do kiedys tam...
Hihi. MAdzia- zazdroszczeCi, ze Marcinek tak załapał to wcinnie sloiczkowych roznosci.
My dzis zrobilismy przymiarke do marchewki. Haha.. Wszystko bylo w marcheweeeczce. Bo po co to jesc, jak to tak fajnie koloruje wszystko! w marchewkowej ciapce byłam ja, moja bluzka, cycki, broda, Misio mial piastki w marcheweczce, sliniak, bluzke i caaaałą morduche- bopiastkami sie mazał - nawet po oczkach. Nie wiem ile z tego zjadł, ale byłotego niewiele.. Ciezko mu wyczaic ze ten kawałeczek plastiku z papka trzeba pakowac do buzi, bez wytykania jezorka na zewnatrz. I pchaaa i pchaa jezorem ciumka hihi. Jutro podejscie drugie. Zobaczymy jak bedzie 
hihi
Madziorka- no to ładnie poleniuchowałas.A deszczowe spacerki- ja jeszcze nie biegałam w ulewie.. Ale Ty w Anglii to chyba musisz sie zaprawic
I kaloszki kolorowe sobie kup! To od razu bedzie weselej w deszczu pluskac i skarpetki ocalisz!!!
A dnia leniucha zazdroszcze chociaz ja to mam owsiki w tyłku i nie moge wylezec nigdy w wyrku, nawet jak Krzys mnie namawia i sam zakrywa kołderka!
Kamilko- brawo dla kupala! Ja sama wiem, jak to ciezko, jak kupsko nie idzie.. Ja zawsze jakos mu pomagam termometrem - i zawsze skutkuje. Polecam! I obyTomciowi sie spodobało na basenie kolejnym razem 
.
Abegano - ale masz silna [pannice! Suuuper! Moj siada, ale jak go ciagne za łapki.Poki co, lezy sobie plackiem i sie szczerzy:): hihi
Martaja- super, ze tez przebrnelas przez egzaminy!
Frydza- ale Ci Malutka rosnie! Dziewuszka ze hoho!
Ja dzis byłam na solarium - nie opalałam sie tak naprawde od maja. Poszłam na 12 minut i myslałam ze nic nie chwyciło, ale jednak, cos zaczyna mnie swedziec i piec.. Leciutko. Ale jednak! Bede teraz chodzic chociaz raz w tygodniu, zeby ta moja albinoska twarz podrumienic choc troche. Bo patrzec na te bladziochy nie moge!!!
Misiek chrapie, wiec ide na chwile jeszcze, przed kąpielą podjesc sobie kurczaka curry, ktorego upichciłam i podejrze fakty - co tam w trawie piszczy
My dzis zrobilismy przymiarke do marchewki. Haha.. Wszystko bylo w marcheweeeczce. Bo po co to jesc, jak to tak fajnie koloruje wszystko! w marchewkowej ciapce byłam ja, moja bluzka, cycki, broda, Misio mial piastki w marcheweczce, sliniak, bluzke i caaaałą morduche- bopiastkami sie mazał - nawet po oczkach. Nie wiem ile z tego zjadł, ale byłotego niewiele.. Ciezko mu wyczaic ze ten kawałeczek plastiku z papka trzeba pakowac do buzi, bez wytykania jezorka na zewnatrz. I pchaaa i pchaa jezorem ciumka hihi. Jutro podejscie drugie. Zobaczymy jak bedzie
hihi
Madziorka- no to ładnie poleniuchowałas.A deszczowe spacerki- ja jeszcze nie biegałam w ulewie.. Ale Ty w Anglii to chyba musisz sie zaprawic
I kaloszki kolorowe sobie kup! To od razu bedzie weselej w deszczu pluskac i skarpetki ocalisz!!!
A dnia leniucha zazdroszcze
chociaz ja to mam owsiki w tyłku i nie moge wylezec nigdy w wyrku, nawet jak Krzys mnie namawia i sam zakrywa kołderka!
Kamilko-
brawo dla kupala! Ja sama wiem, jak to ciezko, jak kupsko nie idzie.. Ja zawsze jakos mu pomagam termometrem - i zawsze skutkuje. Polecam! I obyTomciowi sie spodobało na basenie kolejnym razem .
Abegano - ale masz silna [pannice! Suuuper! Moj siada, ale jak go ciagne za łapki.Poki co, lezy sobie plackiem i sie szczerzy:): hihi
Martaja- super, ze tez przebrnelas przez egzaminy!
Frydza- ale Ci Malutka rosnie! Dziewuszka ze hoho!
Ja dzis byłam na solarium - nie opalałam sie tak naprawde od maja. Poszłam na 12 minut i myslałam ze nic nie chwyciło, ale jednak, cos zaczyna mnie swedziec i piec.. Leciutko. Ale jednak! Bede teraz chodzic chociaz raz w tygodniu, zeby ta moja albinoska twarz podrumienic choc troche. Bo patrzec na te bladziochy nie moge!!!
Misiek chrapie, wiec ide na chwile jeszcze, przed kąpielą podjesc sobie kurczaka curry, ktorego upichciłam i podejrze fakty - co tam w trawie piszczy
Kamilko ja dawalam lyzeczke w jednym tygodniu potem druga i tak stopniowo a dzisiaj zasmakowal jabluszko z bananem ze sloiczka z bobowity bylo takie dobre ze sama bym zjadla i Marcinek zjadl pol sloiczka i niechcial mleczka 
Kamilko co do główki to m,oze na boki go kładz no i za kupke Tomeczka nareszcie uffff a co do basenu moze sie przekona
Juli brawo dla Krzysia za marcheweczke
i Marcinek zjadl pol sloiczka i niechcial mleczka
Kamilko co do główki to m,oze na boki go kładz
no i za kupke Tomeczka nareszcie uffff a co do basenu moze sie przekona
Juli brawo dla Krzysia za marcheweczke
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
leon wlasnie wpadl a atak placzu.. a bylo tak dobrze po szczepieniu.. szybko go wykapalismy majac nadzieje ze to cos pomoze ale niestety nie
podzcas ubieranie juz przysypial ze zmeczenia
dalismy paracetamol i juz spi maluszek
taka sama reakcja jak poprzednio ale szybciej sie uspokoil.. i znow ma czerwone spuchniete udo..
a tu fotki zaraz po szczepieniu kiedy byl taki rozesmiany
przymiarka nowej czapy hihi
[ Dodano: 2007-10-09, 20:40 ]
i z wczoraj...
podzcas ubieranie juz przysypial ze zmeczenia
dalismy paracetamol i juz spi maluszek
taka sama reakcja jak poprzednio ale szybciej sie uspokoil.. i znow ma czerwone spuchniete udo..
a tu fotki zaraz po szczepieniu kiedy byl taki rozesmiany
przymiarka nowej czapy hihi
[ Dodano: 2007-10-09, 20:40 ]
i z wczoraj...
Frydza nie wiem co napisać bożadne słowa nie są w stanie opisać tego przez co ona przechodzi.Czasami nie trzeba nic mówić tylko być przy takiej osobie , pić kawę w milczeniu i płakać .Tak zrobiła moja przyjaciółka i mi pomogło 
Ogrom takiej tragedi zawsze daje do myślenia.Dziękuję Bogu za to że mam dzieci.
A nadzieję trzeba mieć.Ja znam dziewczynę z forum "nasz bocian" która poroniła kilka razy i nadal się stara.Zawsze jak czytam jej bocianowy pamiętnik to mam łzy w oczach , bo jest bardzo ciepłą i bardzo religijną osobą i nigdy nie wykłócała się z Panem Bogiem "dlaczego?"To pytanie bez odpowiedzi......
Dobranoc
Ogrom takiej tragedi zawsze daje do myślenia.Dziękuję Bogu za to że mam dzieci.
A nadzieję trzeba mieć.Ja znam dziewczynę z forum "nasz bocian" która poroniła kilka razy i nadal się stara.Zawsze jak czytam jej bocianowy pamiętnik to mam łzy w oczach , bo jest bardzo ciepłą i bardzo religijną osobą i nigdy nie wykłócała się z Panem Bogiem "dlaczego?"To pytanie bez odpowiedzi......
Dobranoc
[b]aciu[/b] to przykre co piszesz , ale tez i fajnie,ze dziewczyna wciaz ma wiare....
Madzia zapomnialam pochwalic filmik z Marcinkiem bomba
Alinko super z ciebie mamuska,widze,ze znow laseczka,ze ho ho zgrabniocha
Juli bardzo fajne fotki ,a zapomnialam pochwalic ,ze masz bardzo ladna i http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... es/002.gif
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... ympatyczna buzie juz wczesniej mialam napisac,ale zapomnialam 
Kamilko za kupke....ja sie boje jak mj dlugo nie robi,najdluzej nie robil 3 dni ...i ja mam taka metode,ze pije herbatke hippa na trawienie (ta dla dzieci) bo Oliverek nie lubi ,jem jablka,ale najlepiej dziala kiwi....w ogole duzo owocow i wtedy nie mam problemu i rumianek tez pije jak jest taki problem....a ostatnio kupilam herbate tetley uspokajajaca ,jest tam troszke rumianku i mniej teiny i po niej bez problemowo,ale nie juz sie skonczyla i nie moge jej znalezc w skelpie 
[ Dodano: 2007-10-09, 22:30 ]
a co to jakies dziwaczne linki w moim poscie wyskoczyly????????//
[ Dodano: 2007-10-09, 22:31 ]
a oliver zasnal po 20
jestem w szoku,mam nadzieje,ze bedzie spal do rana
Madzia zapomnialam pochwalic filmik z Marcinkiem
bomba
Alinko super z ciebie mamuska,widze,ze znow laseczka,ze ho ho zgrabniocha
Juli bardzo fajne fotki ,a zapomnialam pochwalic ,ze masz bardzo ladna i http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... es/002.gif
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... ympatyczna buzie
juz wczesniej mialam napisac,ale zapomnialam
Kamilko
za kupke....ja sie boje jak mj dlugo nie robi,najdluzej nie robil 3 dni ...i ja mam taka metode,ze pije herbatke hippa na trawienie (ta dla dzieci) bo Oliverek nie lubi ,jem jablka,ale najlepiej dziala kiwi....w ogole duzo owocow i wtedy nie mam problemu i rumianek tez pije jak jest taki problem....a ostatnio kupilam herbate tetley uspokajajaca ,jest tam troszke rumianku i mniej teiny i po niej bez problemowo,ale nie juz sie skonczyla i nie moge jej znalezc w skelpie [ Dodano: 2007-10-09, 22:30 ]
a co to jakies dziwaczne linki w moim poscie wyskoczyly????????//
[ Dodano: 2007-10-09, 22:31 ]
a oliver zasnal po 20
jestem w szoku,mam nadzieje,ze bedzie spal do rana Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość