Strona 245 z 282

: 25 paź 2009, 11:33
autor: blumek
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_tort: :ico_tort: zapraszamy na torcika :ico_tort: :ico_tort:

: 25 paź 2009, 13:24
autor: #ania#
Kasiu to poprosimy do torcika relacje z pierwszych urodzin :-) najlepiej fotograficzną :-D

Swoją drogą to ja też po mału myśle już co zrobić na te urodzinki.. będą właściwie sami dorośli, może dwoje dzieci w wieku 2 i 5 lat. I tak sobie myśle, że zrobimy taką typową posiadówe, z bigosem, gołąbkami, jakimiś sałatkami, myślałam o gyrosie, z zupek chińskich i tradycyjnej kartoflance, do tego tort i może jakieś ciasto, sztuce międa na głowe :-) i chyba będzie.. Nie wiem tylko jak z alkoholem, w sumie to nie za bardzo wypada, a z drugiej strony to po godzinie czy dwóch dorośli będą patrzeć na siebie jak na wariatów..

: 25 paź 2009, 22:08
autor: blumek
Aniu ja robilam bez szalenstw. Byl tylko niedzielny obiad z jednego dania i potem kawa i tort. Małe drineczki dla pań były. I to wszystko. Potem poszłam z Mają na spacerek poobiedni i to tyle :)

: 25 paź 2009, 22:30
autor: wiola85
:ico_tort: Spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe dla MAjuni :ico_tort: :ico_tort: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki:

Dziewuszki ja zamawiam katering od obiadu bo idziemy na 11 do kosciola a potem prosto do nas, tak samo robiłam na chrzcinach :-)

: 26 paź 2009, 08:36
autor: #ania#
blumek, ja też szaleństw nie będę odstawiać, bo po pierwsze kasa, po drugie kasa.. po trzecie też kasa..

Z początku myśleliśmy, żeby zrobić wielką impreze na 30 osób, bo liczyliśmy całą rodzine P, ale po ostatnich żalach jakie mają do nas stwierdziłam, że nie chcę nikogo w domu, z resztą jak P dzwonił do siostry zapytać, czy przyjadą, to stwierdziła, muszą, bo ona jest teraz zobowiązana odkupić te prezenty które jej syn dostał od nas( a zawsze dostawał dośćdrogie i ładne, tylko, że żadne z nas nie liczyło na to że nasze dzieci też akie dostaną, po prostu chcieliśmy to lu[iliśmy, tyle..) a później stwierdziła, że przyjadą i co.. będą siedzieć i patrzeć.. więc będą najbliźsi z mojej strony, siostra, rodzice, babcia i najbliższa rodzinka, łącznie z 15 osób, Nie wiem kiedy przyjedzie brat P jest chrzestnym Jasia, z nażeczoną lecą w tym czasie do Londynu do jej brata, więc albo będą 11 wtedykiedy będziemy świętować, albo później, ale to już nie jest dla mnie takie ważne, ważne jest to że w ogóle będzie, chyba jeden normalny z tej rodziny.. No i na wekend przyjedzie ciotka P siostra teściowej z mężem, bardzo przyjemni lidzie, kilka lat temu przeprowadzili się z Holandii do polanicy i teraz tak sobie jeżdzą, bo ich dzieci i wnuczka zostali tam a oni są w Polsce..

wiola85, a co będziesz miała w tym cateringu?? Może i ja coś podpatrze?? No i jakie są ceny??

: 26 paź 2009, 19:34
autor: blumek
aniu- ja zamowilam w cateringu takie kotleciki schabowe faszerowane pieczrkami i serem i zapieczone, po 7,40 za sztuke, do tego kupiłam ziemniaki i upiekłam w piekarniku i surowka zx marchewki i kukurydzy z majonezem. Wiec obiad wyszedł mnie jakies 100zl na 7 osob i zostalo mi jeszcze na dwa dni pote. Czyli dzis i na jutro :) No i plus tort, ale sami robilismy wiec tylko produkty.
kiss

: 26 paź 2009, 20:04
autor: #ania#
blumek, to faktycznie nie wiele.. i chyba o to chodzi.. w końcu nasze dzieci są jeszcze na tyle małe, że nie będą pamiętały, węc głównie to dla nas ta impereza.. myśle, że ja zmieszcze się w max. 200zł myśle, że będzie max 15 osób czyli nie będą to jakieś kosmiczne wydatki.. Tort i ciasta (chociaż zastanawiam się czy jest sens podawać ciasto jeśli będzie duży tort??) odpadają bo mój wujek jest cukiernikiem, z własną cukiernią więc Jaś tort dostanie w prezencie, dla mnie super, bo zawsze coś koło 60 zł

Ja obiad sobie daruje, zaprosimy gości na 16, akurat przetrawią obiadek:-)
Musimy jeszcze uświadomić kilka osób, że robimy roczek, część rodziny już wie, częśc żyje jeszcze w nieświadomości :-D

Dzisiaj Jasiek spał mi tylko raz wstał o 12 i padł o 18 Pierwszy raz mi taki numer wywinął.. Normalnie masakryczny dzień, od 17 słaniał mi się ale za rzadne skarby nie chciał spać.. Teraz sie zastanawiam jak go przebrać w piżamke, bo on w pełnym rynsztunku, koszulka, spodnie, body..

: 26 paź 2009, 21:23
autor: blumek
Maja tez spała tylko raz ale za to 3 godziny. Wastala o 13 i dopiero teraz usnela o 20. To rzez zmiane czasu. Ja mialam ylko torta. Wystarczajaca ilosc slodyczy.

: 26 paź 2009, 22:17
autor: #ania#
blumek, ja też tak sobie myśle, że tort starczy, tym bardziej, że będzie spory mniej więcej 3kg..

U nas też masakra ze spaniem.. Mały oszalał jeśli o to chodzi, albo śpi 3-4 godziny, a później nic, albo 15 min tak jak wczoraj.. mam nadzieje, że w miare szybko się przestawi.. Z letnią zmianą czasu jakoś lepiej sobie radził, albo był na tyle mały, że nie wiedział co się dzieje..

Mnie potwornie boli prawy jajnik, chyba musze odwiedzić moją ginke, bo ostatnio po recepte na tabsy chodze do lekarza rodzinnego, zawsze to 50 zł zaoszczędzone:-)
Ale od kilku dni tak potwornie boli, żę ledwo chodze..

W ogóle to wzieło mnie na wspominki jak to było rok temu.. Ledwo się toczyłam i czekałam aż sie rozpadne, a tu lada moment Jasiek będzie miał roczek :-D Z resztą jak i reszta naszych dzieci :-D

: 28 paź 2009, 21:56
autor: wiola85
Witam ja na kateringu mam jedzonko od obiadu.Czyli zupka rosoł, kluski, sos 3 rodzaje miesa, sałatki, kapusta i to wszystko.
Ciasto upieke z tesciowa no i potem troszke płyty na kolacje zrobie i tyle.

Aniu ja tez bym musiała do gina sie wybrac, byłam po 6 tygodniach od porodu i potem juz nic, tak na kontrole, narazie naszczescie czuje sie dobrze,ale to nigdy nie wiadomo :ico_noniewiem:

Tez mnie na wspomnienia bierze, ze jeszcze rok temu tak czekałam na Filipka a on nie chciał wychodzic no i zostałam tez listopadówka :-D

W pracy spoko, tylko mam troszke mniej czasu ale jest oki :-D