Strona 247 z 279

: 22 cze 2009, 12:58
autor: karolina-ch
Dziewczyny u nas masakra :ico_placzek: :ico_placzek: moj maz wyslala dokumnty juz jakies pare miesiecy temu o staly pobyt i rezydenture, dzwonil do nich dwa tygodnie temu zbey odeslali bo wyjezdzamy, do tej pory nic, dzwoni dzis znowu, a zeby sie dodzwonic do nich to idzie dostac szalu, i pani mowi ze tam nikt nic nie zaznaczyl ze chcielismy nasze dokumenty spowrotem :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: my jedziemy do turcji za dwa tygodnie i mam juz tyle nerwow ze szok :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: nie wiem co ja zrobie jak te paszporty ich nie dojda :ico_placzek: :ico_placzek:

: 22 cze 2009, 20:56
autor: Janiolek
Jestesmy w domu i w koncu sie wyspie :-D :-D Lenka juz lula. Czekalysmy na wypis do 17.40 bo sie operacja przedluzala, za 3 tyg kontrola. Jutro was doczytam.

: 22 cze 2009, 21:36
autor: Kasia3
karolina-ch, trzymam kciuki i nie denerwuj sie.

Janiolek, Gratulaje dla Lenki z okazji powrotu do domku!!!!!

: 23 cze 2009, 12:09
autor: wisienka24
Karolina, nie denerwuj sie. Badz dobrej mysli. Wbrew pozorom 2 tygodnie to duzo czasu. Mi paszport przyslali o 13 a o 17 mialam samolot do Polski. To byl dopiero stres. pakowac sie czy nie? :ico_noniewiem:

Janiolku, :ico_brawa_01: dla Lenki :ico_brawa_01: dzielna dziewczynka!!!! ciesze sie, ze juz jestescie w domku. :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Aga, napisz co u ciebie, jakos tak skrotowo napisalas...

U nas bez zmian. Tesciowa mnie wkurza, mieszkanko juz [prawie gotowe, rysiek wyjechal i nie bedzie go do konca tygodnia. :ico_placzek: Ale tak poza tym to ok :ico_oczko: musze isc w koncu do tego fryzjera bo nie moge juz na siebie patrzec, ale czasu wiecznie mi brakuje, :ico_olaboga:

: 23 cze 2009, 13:36
autor: 79anita
Witajcie:)
Karolina widze ze ty tez nie mozesz zaczac urlopu bez stresu...
Janiolu napisz jak Lenka? biedne malenstwo...
Wisienko to dobrze ze ok :ico_oczko: czyli norma a fryzjer zawsze pomaka na krótko ale pomaga :ico_oczko:
a ja mam tez problem z wyjazdrem pogoda do nonono caly dzien leje a mialam z Kacprem pojechac do miasta bo umowilam sie z babka ze dowiezie dla mlodego komplecik na wesele a nie mam samochodu... problem mam tez z psem obdzwonilam juz wszystkich nikt nie chce zostac u nas i jej wyprowadzac i nie wiem co ja zrobie Rysiek wraca dopiero w srode w nocy a chcielismy w piatek nadranem jechac

: 23 cze 2009, 14:20
autor: Janiolek
Janiolu napisz jak Lenka? biedne malenstwo...
Spala dzis od 20.30 do 9, teraz tez pospalysmy :ico_oczko:
Musze przyznac ze szykowalam sie na 2 tyg. po operacji, a wszystko poszlo blyskawicznie. Ubytek szczelnie zamkniety, lewa komora i przedsionek juz nie sa powiekszone, zrobili jeszcze plastyke zastawki trójdzielnej, bo ubytek byl tak umieszczony, ze ja troche "zniszczyl". Wszystko OK, w czwartek idziemy do przychodni na kontrole, dzis odpadla czesc strupka, ladnie wszystko sie goi.
Nie myslalam, ze tak szybko wyjdziemy, slyszalam o takich rekordzistach co sa kilkanascie godzin na intensywnej i po tygodniu wychodza, ale nie myslalam ze to bedzie Lenka. Ale od poczatku mowilam, ze jest silaczka :ico_oczko:
No i w domu jest kochana, bo pod koniec w szpitalu nie miala gdzie pobiegac, byly same bobasy i zrobila sie nie do wytrzymania, ale dzis jest znacznie lepiej.

[ Dodano: 2009-06-23, 14:27 ]
a no i jeszcze dodam, ze juz w ogole nie podaje lekow na serce. Juz przed ta pierwsza operacja 10.06 odstawili leki, potem sie pytalam czy nie trzeba jej podac, ale kardiolodzy stwierdzili, ze jest wydolna krążeniowo więc w zasadzie to nie trzeba jej nic dawac, no i teraz juz absolutnie nic nie daje.
Jedyny problem na ten moment jest taki, ze jeszcze na kardiologii przestala jesc i zrzucila pol kilo - o tak pokazywalo sie juz 10kg na wadze, ale teraz trzeba wszystko odrobic. Ja zrzucilam 3 kg :ico_oczko:
Ania, wiesz kto operował Tosie?

: 23 cze 2009, 15:40
autor: wisienka24
Janiolku, ogromnie sie ciesze, ze Lenka jest taka dzielna i silna babka. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: żeby tylko tak dalej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Teraz juz bedzie Wam latwiej.

: 23 cze 2009, 21:04
autor: Yvone
Bardzo się cieszę, że z Leneczką już dobrze. A wagę w domu nadrobi.
Karolinko ja nie orientuję się w warunkach panujących na wyspie, ale chyba muszą przysłać paszport. Przecież to nie jest wasza wina.
Wisieńko to już niebawem wyprowadzka. Zazdroszczę ci i to tak pozytywnie.
Anitko a nie możecie wziąć psa ze sobą. Może dałoby się i problem by się rozwiązał. Ja sama wiem, że bardzo ciężko znaleźć opiekę dla psa na czas wyjazdu, a czasami jest ona konieczna.
Ja dzisiaj jestem po autoprezentacji doktoratu. Wyszła średnio, ale też się do niej nie przyłożyłam. Prawdę powiedziawszy przygotowana byłam średnio. Uwag było wiele i cześć z nich naprawdę słusznych. Część po prostu kiepskich i czepliwych zwłaszcza od najmłodszego adiunkta. Ale nie przejmuję się, bo skoro i tak nie ma pracy na uniwerze, to mi średnio zależy na dyskusjach.
Co do obrony, to chyba przesunie się na wrzesień. Recenzent ma kłopoty rodzinne i niestety nie bardzo jest w stanie napisać recenzję. Tak więc wszystko się przesuwa. Trudno. :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-06-24, 11:40 ]
Ale pusto.
Dzisiaj jestem oburzona jak już dawno nie byłam. Oczywiście wychodzę z rana z psem przez piwnicę, a tu co? Psia kupa w piwnicy. Jakbym dorwała gnoja- pseudowłaściciela pieprzonego kundla, to chyba bym tym gównem w niego rzuciła (nawet nie przejmując się, że się tym pobrudzę). Co za idiota, debil i brak słów, żeby po własnym psie nie posprzątać. Najbardziej mnie denerwuje, że takie skur..syny robią opinię innym właścicielom psów. Mogę przypuszczać, co to za debil i nawet jestem tego więcej niż pewna, ale nic nie udowodnię. To już któryś raz z kolei, jak coś takiego odstawia, tylko wcześniej pod garażami. Po prostu jak o tym pomyślę, to jestem tak zła jak dawno nie byłam. I coraz częściej jestem za tym, żeby potencjalni właściciele psów przechodzili badania psychiatryczne i psychiczne. Może to wyeliminowałoby debili.

: 25 cze 2009, 22:15
autor: 79anita
Witajcie:)
Janiolku wage nadrobi normalne jak dziecko choruje to nie ma apetytu a co dopiero po operacji szybkigo powrotu do zdrowka zycze...
Yvon ja nie mam jak Saby zabrac jest to duzy pies a do tego kupa bagazy i tez jedziemy na wesele ale chyba rozwiazalam problem zostanie u mojej kuzynki. a co do sasiada to swietnie cie rozumiem robi opinie i wszyscy potem na tym cierpia... nawet nie wiesz ile razy dostalam na wyrost op...
Ja wpadlam aby powiedziec papa na tydzien... jutro jedziemy zyczcie mi pogody bo nad naszym morzem nie jest to rzecz oczywista...

: 25 cze 2009, 22:52
autor: Janiolek
a co dopiero po operacji
po operacji nie stracila ani grama :-D :-D wszystko przed jak nie chciala jesc szpitalnego zarcia, no bo ile mozna na drugie sniadanie chrupki, na podwieczorek chrupki - cudowna szpitalna dieta bezmleczna
Anitko udanych wakacji i pogody, my jutro jedziemy do Żarek. :-D
A w ogole to strasznie sie ciesze bo [rzyszedl rachunek za prad, mielismy 2 rachunki do tylu, a okazalo sie ze zuzylismy pradu za 400zl zamiast za 600 z prognozy i za lipiec zostalo tylko 49zł :ico_brawa_01: