karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

29 gru 2010, 22:40

W Polsce szpitalne jedzenie jest raczej niezbyt dobre i porcje jak dla przedszkolaka :( ja miałam cukrzycę ciażową i leżałam 3 dni przed porodem,a wielu rzeczy jeśc mi nie wolno było,ale nikt mojej diety nie uwzględnił.Dali miód cukrzycce albo białe pieczywo,a ja nie mogłam absolutnie tego jeść.Na szczęście zadzwoniłam do męża i prowiant dojechał,bo bym z głodu padła :ico_noniewiem:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

29 gru 2010, 23:09

Witajcie, ale naklikałyście.

Minionej nocy praktycznie nie spała, ciekawe jaka będzie dzisiaj? Mały tak mnie okropnie kopał po szyjce, że aż wyłam z bólu, i czółam takie okropne ciągnięcie dołem, wstałam o 6 sisiu i znów mi okropnie dużo czopu zeszło, nie wiem z kąd się tyle tego wzięło? W szpitalu już myślałam, że cały zszedł, a ty jedzcze prawie garść dzisiaj. Próbowałam się dodzwonić do mojego lekarza, który nie odbierał, a dzwoniłam chyba z 6 razy. Wkurzyłam się, i od razu sobie pomyślałam, że zaczął mnie facet olewać przed samym porodem, a tu po jakiejś godzinie tel od mojego gina, przeprosił, że nie mógł odebrać i spytał co się dzieje, powiedziałam co i jak, chciał mnie dziś zobaczyć i zbadać, ale w końcu umówiłam się z nim na jego dyżur w piątek, ma wtedy 24h dyżur, więc może coś zdziałamy.

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

29 gru 2010, 23:30

no niestety wypłaty są marne na podlasiu :/ ale cóż dobry ryc niż nic

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

30 gru 2010, 10:13

Masz rację Tynusz1 lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu .Wyobrażacie sobie jak ja miałam za pierwszym razem jak juz pracować nie mogłam w 7 miesiącu a pracowałam na czarno!! Zero wypłaty przez 3 miesiące i jeszcze zero becikowego zero wszystkiego lekarze 100% masakra .Dzięki Bogu mój mąż w tym czasie znalazł dobrze płatną pracę więc nie było żle ,ale dopuki nie miał tej pracy drżała z przerażenia jak sobie poradzimy.Teraz jest inaczej mąż pracuje ,ja też i dzięki Bogu nie mam wielkiego brzucha i czuję się nawet nieżle -mogę kontynuwać pracę .Miałam taki kryzys ,że myślałam ,żeby iść na urlop ,ale przetrwałam i nie żałuję bo macierzyński byłby kruchy pod względem wypłaty hehe

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

30 gru 2010, 11:24

@gniecha, a na zwolnienie nie mogłaś iść? Przecież to się nie liczy do amcierzyńskiego, a wypłata 100%

Gratuluję Wam, że przetrwaliście tamto. Brak kasy rujnuje wszystko. A nie daj Boże coś poważnego by się działo...

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

30 gru 2010, 12:24

@gniecha, kurde to strasznie kiepską sytuację miałaś:/

we wtorek w końcu kupimy aparat :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

30 gru 2010, 13:20

hej :-)
stawiam :ico_tort: za 31 tydzień i ósmy miesiac :ico_haha_02:

aleście naklikały :ico_olaboga: moje święta nie były az tak fajne, bo zaplanowałam sobie zostać u rodzicó do nowego roku, ale niestety musiałam wróćić wcześniej, bo miałam jakieś starszne bóle brzucha w okolicy mostka i musiałam isć na badania. Jutro jedziemy do moich rodziców, ale śniegu napadało, że :ico_olaboga:

buzok14, Twój lekarz, to przynajmniej na dyżur Cię weźmie zbadać, mój to by zaraz do swojego gabinetu mnie prosił, żebym mu zapłąciła, naciągacz :ico_zly:
W Polsce szpitalne jedzenie jest raczej niezbyt dobre i porcje jak dla przedszkolaka :( ja miałam cukrzycę ciażową i leżałam 3 dni przed porodem,a wielu rzeczy jeśc mi nie wolno było,ale nikt mojej diety nie uwzględnił.Dali miód cukrzycce albo białe pieczywo,a ja nie mogłam absolutnie tego jeść.
no chyba nie w każdym, bo tam gdzie ja rodziłam, jedzenia było tyle, że nie zjadałąm wszytskiego, na dodatek było 4 posiłki obfite, cały czas dostęp do herbatek laktacyjnych, a jak któraś mama miała problemy zdrowotne, typu np. cukrzyca, to miała osobną dietę.

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

30 gru 2010, 13:24

Blanka ale wszytsko już w porządku z tym mostkiem?

Ja miałam z kolei 2 dni pod rząd, że mnie tak zatykało, że oddychać nie mogłam, w pozycji leżącej to w ogóle. Ale jakoś minęło i nic z tym nie robiłam. Nie wiadomo co to było

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

30 gru 2010, 13:33

Blanka ale wszytsko już w porządku z tym mostkiem?
nie wiem :ico_noniewiem: póki co mnie nie boli, mam nadzieję, że to dzidziuś mi uciskał, ale nigdy mnie tak nie bolało, w pewnym momencie nie mogłam oddychać. zadzwoniłam do lekarza w Wigilię, trochę mi głupio było, ale co miałąm zrobić, już chciałąm jechać na pogotowie, kazał mi łyknąć nospę i jakieś mleczko na żołądek i tak piłam to przez 3 dni i na razie cisza, nawet podejrzewałąm kolkę nerkową :ico_olaboga: ale na szczęście to nie to, no i lekarz zlecił mi enzymy wątrobowe sprawdzić, na jutro będę mieć wyniki.
kurcze, jaki ten lekarz jest taki jest, ale przynajmniej telefon odbierze w nocy o północy
ale to tak silnie bolało, że nie mogłam sobie miejsca znaleźć

Awatar użytkownika
AniaZaba
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1795
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:47

30 gru 2010, 13:35

karmelka, z Katowic jesteś?? To mamy niedaleko do siebie :-) może kiedyś uda nam się spotkać?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość