Hej laseczki!
Ja juz mam koszmary jak sobie pomysle o piatku
Ciekawe jak to bedzie
Marzenko tobie to dobrze, tylko do piątku. Nie martw się na pewno będzie dobrze. Będę trzymać za Ciebie kciuki
Jakby coś to daj znać sms-kiem.
Ja już powolutku biorę się za robotę, może coś się przyśpieszy, na pewno nie mam zamiaru przenosić 2 tygodni jak to było z moja pierwszą ciążą.
Moja córcia strasznie się wierci i rozpycha i ta pogoda!!!! Jestem już wykończona i końca czekam
Zuzab przykro mi z powodu córeczki, może spróbuj zbić jej gorączkę kąpielą. Nalej wody do wanny o takiej temperaturze jaką ma w danej chwili mała, a gdy już wejdzie do wanny to dolewaj powoli zimnej. Mojej małej zawsze to pomaga, bo ona jak gorączkuje to zawsze tak wysoko, niestety po mnie to odziedziczyła.