Strona 251 z 282

: 22 lis 2009, 21:26
autor: #ania#
wiola85, my już dwa razy byliśmy z Jasiem u fryzjera, raz końcem sierpnia, miał 9 mcy i całkiem fajnie to zniósł, bawił się wielkim grzebieniem, albo pędzlem, ale od dłuższego czasu przyzwyczajaliśmy go do odgłosu maszynki do włosów, P ma elektryczną maszynke do golenia, więc przystawiał Małemu do buźki tę maszynke w osłonce i razem się golili, chociaż wtedy jeszcze nie próbowaliśmy ścinać go maszynką, ale teraz jak byliśmy 2 dni przed roczkiem i siedział jeszcze spokojniej, bo już wiedział co go czeka, no i dał się ostżyc maszynką :-D

poccoyo, u nas to goroączka raczej nie od tego że wyszliśmy oboje z P z domu bez Bąbla, ale bardziej od ząbków, bo on cały czas ma tylko dolne jedynki,a pozostłałych ni widu ni słychu.. Wieczorem nie mierzyłam mu temperatury, ale nie był jakoś specjalnie goracy, taki normalny, ale jeśli jutro będzie miał nadal gorączke to pójde z nim do lekarza

I tym sposobem imieninki przeszły nam koło nosa.. buuuuuuu... ale Babcia zaprosiła jeszcze na jutro, więc nie ma tragedii..

: 23 lis 2009, 14:09
autor: poccoyo
WYSTAWIAŁAM, o sorki za kapsa..
wystawiłam bujaczek , wanienkę i wózek do sprzedania,
zastanawiam sie nad ubrankami...

a czy wy sprzedajacie "majdan" po bąbelkach???

: 23 lis 2009, 14:37
autor: #ania#
poccoyo, ja puki co zbieram.. ale zastanawiam się nad wózkiem głębokim, czy by go nie sprzedać.. ale nie wiem.. musze pogadać o tym z P puki co nasza spacerówkadaje rade, ale myśle czy nie kupić nowej, bujaczek pożycze kuzynce, ale jak jej synek wyrośnie to chcę spowrotem, z krzesełkiem do karmienia to jeszcze długo się nie rozstaniemy, a ubranka nie wiem.. szkoda mi troche mam sentyment, po za tym myślimy o drugim dziecku, więc się przydadzą, przynajmniej te pierwsze, bo jeśli trafi się nam dziewuszka, to większe są już typowo chłopięce :-D

: 23 lis 2009, 15:49
autor: poccoyo
#ania#, wystawiłam wózek , bo mam inny dużo mniejszy...
i sie zastanawiam, jak długo będę czekać na kupca...
wózek błeboki, spacerówka i fotelik... leżaczek, wanienka...
no zobaczymy...
ja nie panuje juz więcej dzieci... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 23 lis 2009, 20:41
autor: #ania#
poccoyo, my jeszcze jedno, więc sprzęty sie przydzadzą..

Z rewelacji nasz Jaś chodzi.. jeszcze nie sam, ale np trzyma się krawata dziadka, albo kawałka sznurka.. sam robi dwa kroczki i na tyłek, ale jak trzyma sie tego sznurka jak szalony..

: 23 lis 2009, 22:41
autor: wiola85
#ania#, moj maz tez ciagle goli sie maszynka, a Filipka nie obcianalismy przed roczkiem bo niby taki przesad ze sie nie obciana, chociaz itak nie mial duzo włosow.
Moja szwagierka jest fryzjerka wiec jakos go tam obetnie mam nadzieje :-D

poccoyo, ja narazie nic nie sprzedaje, wszystko chce zostawic dla drugiego dziecka, ty masz juz dwoje wiec bez przeszkod mozesz sprzedawac :-)
Chociaz ja pewnie podaruje komus tez rzeczy a nie sprzedam :-)

: 24 lis 2009, 10:48
autor: #ania#
wiola85, my jakbyśmy nieobcinali jasia, to już byśmy mu kitki wiązali, słyszałam o tym przesądzie, ponoć się rozum obcina, ale ja jakoś nie wierze w przesądy, nie miałam nawet czerwonej kokardki w wózku, ani głębokim, ani teraz w spacerówce, a ubranka, to ja też puki co zbieram, zawsze to jakiś start przy drugim dziecku, chociaż znając życie, to i tak bedziemy kupować kolejnemu maluchowi bo przecież to taka radośc..

[ Dodano: 2009-11-24, 13:43 ]
moje dziecie śpi od 10.40 :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: i nie zanosi się, żeby mial się budzić :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: chyba przestawia się na jedno ale konkretne spanie..bo to już 2 dzień..

: 24 lis 2009, 18:28
autor: poccoyo
chyba przestawia się na jedno ale konkretne spanie..bo to już 2 dzień..
_________________
oby tak było, u nas odwrotnie, pięknie spał zawsze od 19, a wczoraj nie mógł długo zasnac nawet o 21 jeszcze w wyrku marudził...

: 24 lis 2009, 20:41
autor: #ania#
poccoyo, a u nas nie chwaląc dnia przed zachodem słońca, jasiek ostatnio śpi max o 20 i budzi się o 7.30 właściwie to razem się tak budzimy, ale za to nie moge oduczyć go jedzenia w nocy, np. dziś w nocy wtrząchnął dwie butle mleka po 180ml, normalnie wypija 1x180ml,

no i nie zasypia sam.. trzeba się koło nieo położyć, wtedy się wyprzytula, pokręci i zaśnie, ja w miedzyczasie mu coś pośpiewam, albo opowiem jakąś bajke, czy poczytam.. Tak sobie myśle, że fajnie byłoby odłożyć dziecko do łóżeczko, przyjść za 10 min i zobaczyć, że śpi.. Kiedyś zasypiał sam, ale po kolejnej wizycie u dziadków się oduczył.. mniej więcej pół roku temu.. Może macie jakieś sprawdzone sposoby na nauke samodzielnego zasypiania? Bo tak sobie dzisiaj pomyślałam, ze jeszcze troche będe tak usypiać dwulatka, później trzylatka i tak dalej..

A dzisiaj Jasiek spał do 14 3 godziny i 20 minut, ciurkiem.. normalnie szok..

: 25 lis 2009, 22:39
autor: wiola85
#ania#, ja tez nie miałam zadnych czerwonych kokardek, chociaz był taki czas co do łozeczka sobie przywiazalam taka, jak chodzili do mnie na odwiedziny, a byly to ogromy ludzi i tak jakos zawiesiłam, ale w wozku nic nie mialam :-)

Co do spania to Filip od nie całego 11 miesiaca spi tylko raz dziennie miedzy 12 a 13 zasypia i tak spi z 1,5 do 2 godzin, potem kąpie go około godziny 20 i idzie bez problemu spac :-D
Zasypia sam, tak samo jest po południu, wystarczy ze dam mu smoka mleko i spi. Czasami ale juz prawie wcale sie wierci i nie moze zasnac to ja go tak gladze reką po buzince włoskach i tak go upokajam tym i zasypia :-D
Niestety w nocy dalej ciagle sie budzi,ale wczoraj dałąm mu do łozeczka herbatke w niekapku i jak zaczał płakac to po chwili znalazł sobie ta butelke popił i spał dalej. Tak kilka razy, chociaz potem to juz płakał i nie chciał pic, ale na chwile było spko, nad ranem juz mu sie nie podobało :ico_noniewiem:
Zobaczymy jak dzis bedzie :-)