Strona 253 z 279

: 20 lip 2009, 18:29
autor: Pruedence
Hej!

Na początek- w końcu odzyskaliśmy nasze komputery-po bagatela 2 miesiącach :-D

Anita- fotki z nad morze super, wyglądałaś prześlicznie w sukience na wesele:)
Sylwia- cieszę się, że urlop się udał, a co do sposobu wchowania twojej siostry to niestety, kiedyś to się obróci przeciw niej.

Kasia- paskudna ta rodzina, nie przejmuj się kochana, ważne że twoja rodzinka jest wspaniała iże możesz na nich liczyć.

Wisienko- gratuluje przeprowadzki, nie wiem kiedy będziesz w Krakowie, ale ja jestem chętna na spotkanko jak tylko będę bo co drugi dzień jeżdżę na wieś odwiedzać Tosie, któa się tam wczasuje z teściową i ciocią. Mój nr 516-056-376.

Ela- super, że Ami już śpi bez pieluchy, ja jakoś nie mogę się orzekonać,a to dlatego że raz obudzi się z suchą, a raz z zasikaną, bo wypija na wieczó dwie butle kaszki po 220ml ostatnio :ico_olaboga:

U nas jakoś leci, ja się robię niemiłosiernie gruba, już waże 65kg :ico_olaboga: a to nawet jeszcze nie półmetek. Tosia się rozgadała, buzia jej się nie zamyka, nie zawsze wiem o co jej chodzi, ale buduje proste zdania i zaczyna odmieniać czasowniki itp. lubi też używać dużo przymiotników, wszystko co robi musi mówić, że je sama, że idzie umyś ręce bo są brudne i tak cały dzień, do tego w jest w permamentnym ruchu i czasem nie mam już siły za nią nadążyć,a jak mi się nie chce to przychodzi i zwraca mi uwage, mamusia, choć popatrz no mamusia choć :-D Tak,że w mojej ocenie w tym miesiącu zrobiła spory krok na przód bo wcześniej nic nie chiała mówć.
Byliśmy w weekend nad jeziorem Rożnowskim z przyjaciółmi bo jedni mają tam domek, Tosia ma świra na punkcie wody, nie można jej było z niej wyciągnąć, a jak już to darła się jakby ją ze skóry obdzierał, dobrze, że był upał i woda cieplutkla. Pożyczyliśmy sobie łodki i tosia podczas wyprawy zasnęła siedząc w kapoku(bo on sztywny) i przekomicznie wyglądła. Ale marzy mi się dłuższy urlop. Jutro kończe staż z interny i idę na pschiatrie- a to już zupełnie "inna" medycyna. Coraz częściej chodzi mi po głowie,żeby iść już na zwolnienie i odpocząć, bo czasem nie mam się siły podnieść z łóżka..

[ Dodano: 2009-07-20, 18:30 ]
a i pochwale się że dostałam w końcu zwrot podatku- taka miła niespodzianka, patrze a tam na koncie 600zł więcej, nie powiem przyda się :-D

: 20 lip 2009, 20:58
autor: Yvone
Pruedence, miło Cię czytać :-) Fajnie, że Tosia taki mały odkrywca. A Twoje zmęczenie mnie nie dziwi.
Anitko, to trzymam kciuki i za Ciebie i za twoją połowę.
U nas powoli z remontem. Jeszcze jutro kładzenie płytek zacznie się później niż myślałam. A ta łazienka wszystko powstrzymuje.
U mnie z pracą cisza. Już nawet szukać mi się nie chcę. Zastanawiam się, dlaczego nikt się nie odzywa i naprawdę nie mam pojęcia. Robię wszystko tak, jak trzeba. Teraz nawet mi się nie chce szukać, bo jest mój mały buntownik w domu i jeszcze ten remont.

: 20 lip 2009, 22:34
autor: martuunia1
hej Dziewczyny!!!

Kurcze dopiero dzis dotarłam na forum i czytam a tu nasza Wisienka jest w Krakowie :ico_szoking: moze jeszcze zdaze sie spotkac jutro jesli jeszcze beda!Ale wsciekla jestem na siebie ze nie czytałam was :ico_zly:

Aniu :ico_brawa_01: dla Tosi!!!!Powiem Ci ze Nelka tez w tym miesiacu sie rozgadała ale jeszcze nie tak jak Twoja ksiezniczka :-D A zwrot podatku to super niespodzianka!!!

Yvone fajnie ze remont mimo wszystko idzie do przodu :ico_brawa_01: My w sierpniu bedziemy we Wrocku bo jak narazie mamy 3 mieszkania do obejrzenia i chcemy jak najszybciiej cos znalzezc zeby zalatwiac kredyt...

Anita super ze Ryś chce zmienic prace i bedziecie razem!!!!

Kasia gratuluje udanej wycieczki :ico_brawa_01:

A u nas spokojnie...wrocilismy do krk rowniez z moim bratem i jak narzie siedzimy tu i czekamy na bonusa mojego A zeby poleciec do tej tunezji :ico_oczko: Nelka sobie wymyslila ostatnio ze kupe fajnie jest zrobic w kuchni na posadzkę i wtedy wola mnie i mowi ze blee :ico_olaboga: brakuje mi juz pomyslow zeby to zmienic....

: 21 lip 2009, 08:06
autor: Janiolek
Wisienka w krk!Marta daj znac ;)
Ja wrocilam po kolejnym tygodniu w Żarkach, juz jestem w Krk i odkopuje mieszkanie po tym jak Marek tu rzadzil ;)
Doczytam i cos jeszcze napisze.

[ Dodano: 2009-07-21, 12:04 ]
po pierwsze :ico_tort: bo Lence stuknelo dzis 21 miesiecy.
Tez sie troche rozgadala, najbardziej lubi ciagnac mnie za reke i wolac "odź! odź!" wcina jak maly odkurzacz, mam nadzieje ze odrobila to co zrzucila w szpitalu (bo ja niestety juz dawno :ico_oczko: )
Poza tym jest przemądra, zamienia się z pieskiem piłkami i w ogole jest urocza :ico_oczko: No i znow mowi "tata" bo miala bardzo dluga przerwe.
Markow jakby sie poprawilo ale nic nie mowie bo niewiadomo jak dlugo to potrwa :ico_oczko:

: 21 lip 2009, 13:59
autor: Yvone
Martuniu ja w sierpniu jestem we Wrocku, tak więc chętnie się na kawce spotkam.
Super, że wasze pociechy tak się rozgadały. Amelka też dużo mówi, a najwięcej to z dziećmi. W ogóle tak jakby mnie nie zauważała, kiedy są inne dzieci. Smok najmniejszy wśród rówieśników, ale najgłośniejszy.
A u nas dzisiaj praca idzie na całego. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć efekty.

: 21 lip 2009, 20:15
autor: martuunia1
hej moje drogie!!!!

Yvone super by bylo sie sptkać, więc jak będę to dam znać :-D . Wyobrażam sobie jak Ami juz nawija z dzieciakami :-D , zwłaszcza, że to pionierka wśród sierpniowych bobasów :-D

Janiołku super, że Lenka się tak fajnie rozwija...nie zapeszamy z Maruniem :ico_oczko:

A My właśnie zamontowaliśmy( czytaj A zamontował :-D ) siatki na oknach bo komaray nie dawały nam żyć :ico_zly: . Teraz jest super bo okna na oścież a w domu brak tych krwiopijczych besti :-D . Nelka dzis trochę rozrabiała, ale może taki dzień...

: 21 lip 2009, 23:53
autor: wisienka24
Aniu, jak miło Cię widzieć na forum. :-D Ciesze się, że u Ciebie wszystko ok i Tosia tak cudnie się rozwija. A co do jej ruchliwości to moge tylko powiedziec "a nie mowilam"? Narzekałaś, ze Tosia później sie wszystkiego uczy, nie chodzi itp to proszę bardzo jak Maluch dogonił pozostale Sierpniowki :ico_brawa_01: Dzielna Dziewczynka!!!

Szkoda wielka, że nie udało nam się zobaczyc, ale nastepnym razem bede miala juz Wasze nr tel wiec dam znac odpowiednio wczesniej :ico_oczko:

Nasz Maluch sie rozchorowal wiec troszke skrocilismy wakacje. o 13 juz wyjezdzalismy i o 20 bylismy w wawie. W krakowie bylismy na rynku tylko na krotkim spacerze, w zokopcu 15 min na krupowkach (w sumie dluzej stalismy w korkach niz zwiedzalismy) i powrot. Maly obudzil sie z goraczka, ma czerwone gardelko. Jutro ide z nim do lekarza, bo dzis juz sie nie wyrobilam. ale mam nadzieje ze to nic powaznego.

Jestem padnieta od tej jazdy z chorym dzieckiem, masakra.

Jutro napisze co powiedzial lekarz. Aha, i na jutro mamy zaplanowana wizyte u dentysty. Nie wiemcoto bedzie. :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-07-21, 23:54 ]
Aha, mam troche zdjec z wypadu wiec postaram sie w wolnej chwili wkelic :-D

: 22 lip 2009, 09:45
autor: Janiolek
martuunia1, trzeba bylo Mowic, po pobycie w Żarkach jestem obcykana w zakladaniu siatek :ico_oczko: w komarach rowniez :ico_oczko:
Tosia ma świra na punkcie wody
Lenka od czasu wyjscia ze szpitala tez. Nie da sie jej z wanny wyciagnac, wiec na pocztaku "wychodzi" woda, w Żarkach taplała się w wielkiej misce z wodą i też było kupe radości, a dla mnie troche spokoju :-D
a i pochwale się że dostałam w końcu zwrot podatku- taka miła niespodzianka, patrze a tam na koncie 600zł więce
ja tez dostałam 15,54 zł :-D już się przydało :-D :-D
Szkoda wielka, że nie udało nam się zobaczyc, ale nastepnym razem bede miala juz Wasze nr tel wiec dam znac odpowiednio wczesniej
No koniecznie :-D

: 22 lip 2009, 13:21
autor: Yvone
Praca wre w mieszkaniu i powiem Wam, że wyglądają te kolory rewelacyjnie. Mój brat fachowiec naprawdę się stara i wygląda to świetnie, a fuga na 1,5 mm to coś niesamowitego. Chce jutro skończyć, ale ja nie mam pojęcia, czy da radę. Jeszcze tyle zostało do położenia. Ale przynajmniej toaleta będzie. Dzisiaj też ruszyli z podłogą w kuchni. Jest jeszcze kupę rzeźbienia, ale choć odrobinę widać różnicy.
biedny Szymek. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Ale też ta pogoda taka kiepska. U nas z rana lało jak z cebra, a teraz nawet kałuży nie uświadczysz.

: 22 lip 2009, 13:36
autor: karolina-ch
Witajcie kochane!!!!

My tez po urlopie, wypoczeci, troche pokloceni z mezem ale mysle ze minie nam to, wyjazd na dwa tygodnie to troche za dlugo, zwlaszcza z Amelka, troche juz marudzila pod koniec a nam tesknilo sie za chlodna, wietrzna anglia, w turcji upaly, pyszne jedzonko, boskie koktajle, piekne krajobrazy i wogole wszystko super. Pozdro okropna, cztery godziny w wsamolocie, wczesniej 2,5 godziny w aucie na lotnisko, w samolocie Amelka byla wszystkim znudzona po 5 minutach, dolecielismy na miejsce okazalo sie ze nam zmienili hotel i miejscowosc, ale bylo pieknie, hotelik tez super, wiec jakos nam przeszly nerwy jeszcze dostalismy kaske za ta zmiane wiec ok, ja bylam w turcji jakies 10 lat temu i musze powiedziec ze duzo sie zmienilo, nie wiem czy to akurat to mieksce czy wszedzie czy sezon ale cebny to takie calkiem wysokie, znaczy kazdy mowi ze turcja tania, ja tam mysle ze nie bardzo, stolowalismy sie wprawdzie w restauracyjkach ale tylko to tam bylo i w sumie to wydalismy mnostwo kasy, jeszcze wyplacalismy wtrakcie z konta, a jakbysmy mieli wiecej to pewnie tez by poszlo, w koncu jak wakacje to wakacje, teraz wrocilismy i troche krucho, ale niedlugo wyplata :-D

Amelcia uwielbiala basen, chodzilismy tam chyba trzy,, cztery razy dziennie, niania nasza elektroniczna sie nie sprawdzila, zbierala jakies inne sygnaly i sie wylaczala, ale amelka miala drzemki i mielismy zawsze 1,5 godizny dla siebie wiec szalelismy w basenie :-D

po jakis 8 dniach amelka zaczela nam goraczkowac, odkrylam z eida jej piatki, masakra, jedna sie przebila :ico_szoking: zbijalismy goraczke ale jak zaczela wymiotowac to poszlismy z nia tam do lekarza, opieka pierwsza klasa, dostala kroplowke,siedzielismy z nia tam chyba z 5 godzin, wszystkie panie lekarki byly zauroczone amelka a ona dostala dlugopis bo byla nieznosna wiec byla cala popisana, na brzuchu, buzi rekach, ale jakos zniosla kroplowke, dostalismy antybniotyk i okazalo sie ze zlapala cos chyba z basenu, infekcja jakas moczu, wiec darowalismy sobie basen i chodzilismy juz tlyko naplaze ktora byla 2 minuty od basenu :-D , amelka polubila tez moze, malo sie opalila bo ja porzadnie smarowalismy wiec nie cierpiala na poparzenia, nawet nosila czapki, miala 4 kostiumy kapielowe wiec ja stroilismy i wszystkie letnie ciuchy ktore tu w anglii nie nosila i chyba nei zalozy bo juz troche chlodno u nas :ico_brawa_01:

wogole robila sensacje tym ze ze wszystkimi sie zegnala machajac i puszczajac caluski reka, byla wiecznie w centrum zaineteresowanie, ogolnie bylo naprawde fajnie, mowi po swojemu, madrzy sie, wydaje przesmieszne dzwieki, ale to jeszcze nie jest takie mowieie jak wasze dziewczynki, najlepsze jest to ze w hotelu ogladala telewizje a tam tureckie kanaly, wloskie, rozne i ja mowie do meza ze jak zacznie mowic to albo po turecku albo po wlosku, juz jedna reklame turecka nasalduje i mi wola bez przerwy duuurkaa, co nie mam pojecia co to nzaczy :-D

wzielismy ze soba wogole nocnik i amelka tez przespala dwie noce i obudzila sie z sucha pielucha ale przez infekcje slabiej sikala, my jestemsy na etapie sznatazu, oto przyklad : Amelko chcesz isc na basen?? jak zjesz to pojdziemy na basen, to wykorzystywalismy tak wiele razy ze sie pokazpowala, wiec teraz obiecujemy rozne rzeczy za cos zeby np. cos zrobila, zjadla wypila lub byla grzeczna, oczywiscie zazwyczaj to robimy potem i sa to rzeczy banalne, jak spacer, albo ciasteczko albo cos tam ale wtedy amelka troche bardziej nas slucha nie wiem czy to dobre podejcie czy nie ale dziala :ico_haha_01:

byly momenty ze byl diabel ale to moze ze zmeczenia bo tyle atrakcji, mysle ze jak na jej wiek i tak zniosla to dobrze a zdjecia to ona juz uwielbia takie pozy robila ze szok, wkleje wam fotki w wolnej chwili :-D

w dniu wyjazdu wszystko szlo sprawnie,mielismy lot o 15 tamtego czasu i sie okazalo ze opoznienie i bedziemy leciec o 4 nad ranem :ico_szoking: na szczescie zabrali nas do hotelu 5 gwiazdkowego, ful wypas , mielsimy pycha kolacyjke na miejscu i wogole przepiekne miejsce, amelka dostala normalne lozko, poobstawialam ja poduchami i zasnela w 5 minut, nawet nie spadla, i w nocy na samolot, poszlo w miare, po godzinie w salolocie amelka padla, tak zasnela ze sie zmienilaismy z mezem kto ma ja trzymac a ona spala, potem w aucie spala, a potem w domu, a wieczorem po kapieli pojadla i poszla spac cala noc wiec chyba juz odespala ile sie tylko dalo :-D
ja biore pod uwage ze to dla niej dpiero musial byc stres wiec teraz nie planujemy narazie zadnych wyjazdow :ico_oczko:
dzis czeka mnie rozmowa z moim mezem bo troche sie poklocilimy w pozdrozy bo nerwy i wogole i amelka nam tez pokazywala rogi ze oboje nie mielismy juz sily do niej, a jak sie powie na nia glosniej to ona placze a i tak potem robi swoje, poza tym zaczela robic mega histerie i czasem juz nie wiem co robic :ico_oczko:

poza tym juz w turcji sie nie zabezpieczalismy :ico_wstydzioch: i czekamy, dzis robilam test ale wyszedl ujemny, moze za wczesnie na test, ale bylam ciekawa, zreszta jak cos to bedizemy sie dalej starac :ico_ciezarowka:

ale popislalam, poki co to tyle, moze wkleje jakies foty :)

[ Dodano: 2009-07-22, 13:54 ]
Obrazek

[ Dodano: 2009-07-22, 13:54 ]
Obrazek

[ Dodano: 2009-07-22, 13:58 ]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2009-07-22, 14:10 ]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2009-07-22, 14:12 ]
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

[ Dodano: 2009-07-22, 14:22 ]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2009-07-22, 14:23 ]
No udalo sie, zasypalam was fotkami, wybralam takie najladniejsze wedlyg mnie bo mamy ich ponad 300 :ico_szoking: :ico_szoking: milego ogladania :) lece robic obiadek :-D