buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

27 lut 2011, 22:41

powiedz a dziewczynka chorowala dlugo? to byla nieuleczalna choroba?
spodzieewali sie smierci dziecka?
A powiedz co było tej dziewczynce na co chorowała? I czy spodziewali się tego że może to nastąpić czy nie?
Urodziła się już chora, choć tej choroby po niej widanie było, była śliczną dziewczynką :ico_placzek: . Miała chorobę zwaną broniakiem czy jakoś tak, ale tak ogólnie to była karmiona pozajelitowo, miała dwie rurki wychodzące z brzuszka(sztuczny odbyt i na karmienie pozajelitow). Dziewczyny nie chcę Wam poprzekręcać, bo to dzieciątko mialo wszystko :ico_olaboga: , rodzice czekali na przeszczepy kolejne, bo wewnątrz tej małej istotki wszystko bylo nie tak. Ale niestety watroba nie wytrzymała i zmarła w szpitalu :ico_placzek:. We wrześniu skończyłaby 4 latka, cały czas od jej narodzin jej matka, a moja przyjaciółka poświęciła tylko jej a starsza córa (8lat) poszła na odstawkę, wychowywała ją babcia i tata, bo tamci ciągle w szpitalu, czasami tylko w domu. Wierzyli, że będzie dobrze. Tak mi strasznie ich szkoda :ico_placzek: ...brak słów.

Jeśli któraś z Was była u mnie na profilu NK to miałam tam kilka zdjęć Oli i opis jej choroby, ale już skasowałam :ico_sorki: :ico_placzek: :ico_placzek:

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

28 lut 2011, 10:15

Czesc dziewczyny :-D Ja już po kroplówce, w domku a mój szkrab zasypia w łóżeczku wiec weszłam pogadac :-D Spał dzisiaj prawie cała noc :ico_szoking:
Raz się obudził o drugiej a od 21 spał, zjadł na spiocha i spał do 7 :ico_brawa_01: Kochany bąbelek.
buzok14, Strazna jest historia Twojej koleżanki, napewno potrzebuje wsparcia wygadac się i wogóle dużo ludzi wokoło siebie. ucałuj ją odemnie i niech się trzyma :ico_placzek:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

28 lut 2011, 16:05

prawie cała noc
jeju ale Ci dobrze, ja to od ok 1 wisze z cycem do rana nad moim łobuziakiem :ico_olaboga: . Głowa mnie coś dziś boli przez to niewyspanie

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

28 lut 2011, 19:32

Buzok piszesz że z cycem wisisz nad Adriankiem -współczuje! Moja córcia jak już nie chce jeść to wypluwa cyca i choćbym nie wiem jak chciała wsadzić jej aby jeszcze pojadła to nie da zaciska usteczka i tyle! Tak samo jak śpi to nie weźmie cyca do buzi tak że nawet nie mam możliwości na śpiocha jej nakarmić! Muszę poczekać aż się obudzi sama

A powiedz jak Twoja koleżanka się trzyma byłaś u niej już? Uściskaj ją od nas forumek!


Buźka

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

28 lut 2011, 20:15

Moja córcia jak już nie chce jeść to wypluwa cyca
Adrianek też tak robił, ale od jakiegoś czasu zrobił się z niego taki mamusiny cycuś :ico_olaboga: , ciągle by siedział przy cycu.
A powiedz jak Twoja koleżanka się trzyma byłaś u niej już? Uściskaj ją od nas forumek!
niestety jeszcze u niej nie byłam, bo mieszkamy w innych miejscowościach. Myślalam żeby do niej zadzwonić, i zaprosić do siebie, ale u mnie teraz jest małe dziecko i nie wiem czy to by było odpowiednie zagranie :ico_noniewiem: . Trudna sytuacja :ico_placzek:

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

28 lut 2011, 22:55

No to rzeczywiście trudna sytuacja i w sumie to nie wiadomo jak się zachować co powiedzieć i jak to ująć rozmawiając z nią aby jej bardziej nie dołować!
Ja też miałam taką syt. jakieś 2 lata temu moja koleżanka z pracy poroniła a raczej urodziła przedwcześnie córeczkę w ok 28 tyg. (chyba) wiem że już była bliżej końca, nie wiem dokładnie co się stało bo ona nigdy nie chciała o tym rozmawiać ale wiem tylko tyle że małej serduszko przestało bić! I tak samo chciałam do niej zadzwonić ale nie wiedziałam co mam pow. a tym bardziej że ona w ciąży chodziła taka wiecznie zdołowana i nie zadowolona z życia i odsunęła się od wszystkich i nie wiedziałam czy ona w ogóle będzie chciała ze mną gadać, więc wysłałam jej tylko smsa że myślę o niej i że jest mi b. przykro i że jeśli tylko będzie miała ochotę pogadać to zawsze może na mnie liczyć! Niestety ona nie odpisała a ja nie chciałam się narzucać, potem też jakoś do niej napisałam jak się czuje odpisała tylko że dobrze, widać było że nie chce gadać!
Tak sobie myślę jak ja bym chciała aby ludzie się ze mną kontaktowali jakby mnie to spotkało, bo w sumie nie wiesz jak ona się czuje i czy w ogóle ma ochotę o tym gadać! A co jak zadzwonisz a ona nie będzie miała siły aby pewnie kolejny raz o tym opowiadać ( bo na pewno nie jedna osoba dzwoni i pyta) to nawet temat się nie będzie kleił- no tak mi się wydaje!
Ale się rozpisałam ale ja prawie zawsze do takich sytuacji podchodzę tak jakbym to ja chciała aby ludzie się zachowali gdyby mnie coś podobnego spotkało!

A u nas dziś dzionek miną nawet fajnie byłam z córcią na spacerku zrobiłyśmy pewnie z 10km bo od nas do miasta jest lekko ze 4km a ja w obie strony z buta szłam i jeszcze po mieście chodziłyśmy tak że mini maraton zaliczony! Muszę dodać że pierwszy raz szłam z buta od nas z domu do miasta a mieszkamy tu od października :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: zawsze samochodem wszędzie jeździmy! I w ogóle w ciąży było mi ciężko chodzić za to teraz nadrabiam spacerki! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

28 lut 2011, 23:22

czesc

ja od dzis sama do weekendu
odwiezlismy adasia na stacje i juz dojechal do Krakowa
ma troche stresa przed jutrzejszym dniem
ale skoro na rozmowach kwalififkacyjnych tylko on sie sprawdzil to o czyms to swiadczy nie? hehe
tymbardziej ze praca niby biurowa ale w jego branzy
wiec pole do popisu
kwestia nauki programow itd
no ale po to te 2 tyg szkolenia
kreatywny zaradny i pracowity to da rade ehhh hehe pewnie po pierwszym dniu juz pewniej sie poczuje. jak pozna srodowisko itd
no zobaczymy


wczesniej wyskoczylam sobie sama na basen .. jak dobrze
adam w tym czasie spacerowal z zolafem zaliczajac fryzjera zakupy i urzad hehe a olaf spal wiec luzzz

zakwasy po wczorajszych lyzwach czuje jeszcze hehe
ale wymyslilam sobie rodzinna zabawe
to nic ze ja jezdzic nie potrafie
wiec adam uczyl leona
a ja sie obijalam po bandzie hehe
tylek tez zaliczylam kilka razy hehe
ale smiesznie bylo
i jeszcze troche a juz bym smignela pewnie hehe

adas smial ze mnie
ale kurde stara jestem
ciezka
lewa do tego
to wiecej machania
zreszta jedyna mama na lodzie
reszta poza lodowiskiem dopingowala swoje dzieci
a na lodzie poza dziecmi to tatusiowie niezle smigali
i ja łamaga hehe

Leonowi sie podobalo
nawet w za duzych o 4 numery lyzwach hehehe
ale ostro chcial probowac. cwiczyc. jezdzic
i sie nie poddawal hehe
tylko zazyczyl sobie aby mu kupic takie LYZWY WYSCI|GOWE hehe
Olaf byl z nami

slabo spal
ale co chwile dojezdzalismy i zza bandy kolysalismy go w wozku
czasem jakas mama ktore czatowaly przed wejsciem daly znac ze maly kweka
takze Rodzinka.Pl dała rade


a teraz dzieciaki wykapane i od 20ej w lozkacch. takze dawno spia
ja zdarzylam zrobic cytrynowke
lazienke wymyc
pranie nastawic
i przygotowac sobie kolacje
zaraz jeszcze brzuszki trzasne
kapanko w przerwie szymon majewski show

a jutro usta usta wreszcie, super

o 7 rano pobudka do Pkolaa
damy rade!!!

Buzok masz racje. strasznie ciezka sytuacja dla kolezanki teraz i pewnie widok dzieciaka dodatkowo moze przytloczyc. sama nie wiem..
kazda z nas jest inna
jedna potrzebuje rozmowwy ludzi
inni zamykaja sie w sobie i niechetnie nawiazuja kontakty w obliczu takiej tragedii
ja wiem jedno
ze ja potrzebuje ludzi. wygadac sie
i napewno chcialabym aby przyjaciele znajomi rodzina byli wtedy przy mnie

moze sprobuj ja zaprosic. a onaa jesli nie bedzie chciala tto pewnie sie nie pojawi
ale bedzie wiedziala ze maa w tobie oparcie i ze moze liczyc na ciebie. i jesli nie teraz to moze w najblizszej przyszlosci odwazy sie na spotkanie z toba i twoim maluszkiem!!!
ale bol w serdu bedzie nosic do konca zycia
strate ogromna poniosla i tak baardzo jej wspolczuje!!! :ico_placzek:

Aga super ze maratoniki trzaskasz. od razu humorek lepszy!!!!

Agnieszka oby wiecej takich nocek!!!! :ico_brawa_01:

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

01 mar 2011, 12:24

Czesc dziewczyny :ico_haha_01: Wiecie może czy możliwe jest aby 3 miesiecznemu dziecku zęby wychodziły?
Dzisiaj mały mój wstał z temperaturą, nie wygląda na chorego smieje się bawi tylko ma takie białe dziąsełka na dole i ewidentnie bolesne nawet smoka nie chce :ico_noniewiem: Zjadł normalnie zaglądałam do gardełka i nie widzę żeby było jakies czrewone kataru nie ma :ico_noniewiem: Zgłupiałam :ico_noniewiem: Może dopiero się rozwija jakas zaraza? Jak myslicie podpowiedzcie cos

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

01 mar 2011, 12:40

agnieszka oczywiscie ze moga juz zeby wyjsc. zdarzaja sie w tym wieku, wygoogluj sobie temat. pewnie cos znajdziesz
no miejmy nadzieje ze nic sie Wiktorkowi wiecej nie dzieje. aa jaka temperature mial?
bo do 38 to jeszcze normalne ponoc u takich maaluszkow

ja smigam z domu juz
mamy piekny dzien
snieg sloneczko. cieplo przyjemnie
to jedziemy sobie. zostawimy auto na parkingu i zrobimy spacer zakupki itd
a potem do Pkola
i z lelkiem na sanki

papa

Agnieszka26
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 857
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:56

01 mar 2011, 12:43

madziorka hihi, 38 i 5 w odbycie po odjęciu 5 kresek to 38 wiec dałam czopa i spi. :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość