: 10 cze 2008, 13:29
Malgorzatka widzę ze uroki podwójnego macierzyństwa się pojawiają
Wojtuś na pewno w jakiś sposób będzie reagował na pojawienie się Martusi w domu, u nas niby Radek nie był agresywny do Wojtka i przytulał go i wogóle, ale zachowanie miał okropne wszystko wymuszał i musiało być natychmiast bo inaczej był wrzask i takie podobne.
Dlatego nie dziwne że Wojtuś tak reaguje i potrzeba wiele siły żeby temu podołać i tego ci na pewno życzę
Choć na pocieszenie ci powiem że mój Wojtuś też agresor się zrobił i Radkowi nawet przyłoży, i uderzyć potrafi solidnie
Cieszę się jednak bo zaczyna coraz więcej gadać i sporo można już zrozumieć, i z dnia na dzień jakieś nowe słowo przybywa.
Co do szczepienia to my mamy dopiero we wrześniu bo Wojtuś ma wszystkie szczepienia z poślizgiem.
Wojtuś na pewno w jakiś sposób będzie reagował na pojawienie się Martusi w domu, u nas niby Radek nie był agresywny do Wojtka i przytulał go i wogóle, ale zachowanie miał okropne wszystko wymuszał i musiało być natychmiast bo inaczej był wrzask i takie podobne.
Dlatego nie dziwne że Wojtuś tak reaguje i potrzeba wiele siły żeby temu podołać i tego ci na pewno życzę
Choć na pocieszenie ci powiem że mój Wojtuś też agresor się zrobił i Radkowi nawet przyłoży, i uderzyć potrafi solidnie
Cieszę się jednak bo zaczyna coraz więcej gadać i sporo można już zrozumieć, i z dnia na dzień jakieś nowe słowo przybywa.
Co do szczepienia to my mamy dopiero we wrześniu bo Wojtuś ma wszystkie szczepienia z poślizgiem.