Wspominamy luty 2008 i zapraszam lutówki 2009

[manenka]

hej

Ragazza555, tez mam taki tylko niebieski
a ten sznurek to nie mam pojęcia od czego tez się zastanawiałam

mam nadzieje że pójde dziś do fryzjera - musze zadzwonić do niej bo w domu farbuje i zapytać czy zdrowi u niej wszyscy - może przesadzam, ale pojutrze cc i nie mogę ryzykować przeziębieniem czy grypą. oby byli zdrowi

tak jest teraz to nie przelewki, trzeba chuchać na zimne

a ja chyba przełoże na jutro bo jutro rano ide robić morfologie i mocz to moze jednak lepiej nie jakoś sie ten jeden dzien przemecze

a czemu nie można pic coli??

[jedwabna]

hej hej
ja na nogachod bladego switu, ale ni emialam czasu zeby do was zajrzec. bylam na badaniach z samego rana. jutro jade je odebrac no i na kolejne KTG.

wczoraj w nocy brzuch mnie tak bolal ze nie moglam spac, no ale w koncu przeszlo. maz pojechal w trase o 2 w nocy ale moze dzis albo jutro przyjedzie.

coraz bardziej boje sie zostawac sama.

a wczoraj sie przytulalismy oczywiscie wyszlo to z mojej inicjatywy bo straszna mam ostatnio chcice. moj maz sie bal troche ze moze nie powinnismy bo moze cos sie stac zlego, ale w koncu go przekonalam.
nie ukrywam ze moze tez po to zeby sie wszystko przyspieszylo, ale nic z tego.

dzis tylko jak chodze to mam wrazenie ze mi dzidzi zaraz wyleci i tak mnie pobolewa w dole brzuszka

Ragazza fajny wozeczek. moj jest chyba wiekszy

a ja dostalam wczoraj podgrzewacz od kuzynki i nie musze kupowac. ponoc ze bardzo ulatwia zycie.

a z laktatrem sie wstrzymam jednak. zobacze jak bedzie z tymi moimi cycuchami

[manenka]

jedwabna, wiesz co ja nie za bardzo wierzę w te przyspieszanie porodu
ile to dziewczyn wyprawiało różne cuda by urodzić a i tak rodziły w terminie lub po , wtedy kiedy przyszedł na nich czas
tylko dobrze w Pl jest to , że ci mogą coś dać na przyspieszenie porodu, rozkręcenie skurczy
bo tu nie ma takiej opcji

a co do laktatora to ja wolę już go mieć od samego początku
ponieważ
ja wiem, że karmienie nie jest u wszystkich kobiet taka prosta sprawą
nie wiadomo jak piersi zareagują na ssanie dziecka
mojej siostry synek tak mocno ssał , że jej piersi całe poranił i sutki miała w strupach i zakrwawione i potem jak ssał to łykał ta krew i nią ulewał a wiec położna od razu kazał jej ściągać mleko przez lakator i podawać małemu dopóki się piersi nie zagoją

a pochwal się swoim wózkiem

[jedwabna]

nie za bardzo wierzę w te przyspieszanie porodu

no nie wiem moja ginka tez powiedziala ze w spermie jest jakas substancja ktora dziala na szyjke bodajze co wlasnie moze przyspieszyc akcje porodowa.
zreszta prawda czy nie to ja bym juz bardzo chciala zeby sie zaczela wiec dlaczego nie sprobowac?

mogą coś dać na przyspieszenie porodu, rozkręcenie skurczy
bo tu nie ma takiej opcji

no a jak tak bedzie ze np jeszcze 3 tyg po terminie nic sie nie bedzie dziac to co wtedy?od razu tna? t bez sensu.

co do laktatora to ja wolę już go mieć od samego początku

a mi jednak przegadali ze faktycznie nie wiadomo jak bedzie z moim karmieniem a maz moze mi wyskoczyc i w ciagu 10 minut kupic w sklepie laktator jaki bede chciala w razie potrzeby, wiec nie bede wydawala teraz pieniedzy bo jeszcze okaze sie ze zostaly wywalone w bloto

potem jak ssał to łykał ta krew i nią ulewał

o matko
a wozek mam taki
http://www.allegro.pl/item536460432_pod ... i_6w1.html

[manenka]

no nie wiem moja ginka tez powiedziala ze w spermie jest jakas substancja ktora dziala na szyjke bodajze co wlasnie moze przyspieszyc akcje porodowa.

wiesz bo ja od tylu osób juz słyszałam ile to nie robiły by już urodzić żadnej, ale to żadnej się nie udało wcześniej urodzić , dlatego jestem tak anty do tego nastawiona , może jakby chociaż jedna mi powiedziała, że to działa to bym uwierzyła, że szansa jest

no a jak tak bedzie ze np jeszcze 3 tyg po terminie nic sie nie bedzie dziac to co wtedy?od razu tna? t bez sensu.

nie , tu jeszcze nie było tak by kobieta nie urodziła, wszystkie rodzą wcześniej czy później, jeszcze nie spotkali się z przypadkiem , żeby któraś nie urodziła
dziwne co??

a mi jednak przegadali ze faktycznie nie wiadomo jak bedzie z moim karmieniem a maz moze mi wyskoczyc i w ciagu 10 minut kupic w sklepie laktator jaki bede chciala w razie potrzeby, wiec nie bede wydawala teraz pieniedzy bo jeszcze okaze sie ze zostaly wywalone w bloto

no pewnie jak masz taką okazję
ja tu kupę kasy musiałabym wybulić za lakatator, dlatego dużo wcześniej w Pl sobie kupiłam

a wozek mam taki

to link do podgrzewacza


a swoja drogą to zauważyłam u siebie , że tez mi kostki spuchły

[jedwabna]

to link do podgrzewacza

http://www.totu.pl/cena/3257227-graco-q ... olor-gemma
ten bedzie prawidlowy

[manenka]

jedwabna, no fajny, pewnie sie lekko prowadzi bo widzę , że ma koła skrętne
i się nazywa tak jak mój kot
Quatro

ok, ja zmykam do siostry na herbatkę
później się odezwę

[Ragazza555]

a ten sznurek to nie mam pojęcia od czego tez się zastanawiałam

chyba juz wiem, jak złożysz wóżek to da sie go zaczepic o taki "dzyndzelek" wiec to niby taka blokada zeby sie nagle w trakcie niesienia nie rozłożył - moja pierwsza teoria :)

a czemu nie można pic coli??

cola wypłukuje z organizmu zelazo wiec jak sie duzo pije to wychodzi słaba morfologia
a to moga juz byc moje wyniki badan ostatnie przed porodem wiec dobrze zeby ładne wyszły :)

a ja dostalam wczoraj podgrzewacz od kuzynki i nie musze kupowac. ponoc ze bardzo ulatwia zycie.

fany ten podgrzewacz zwłaszcza ze jest napisane ze mozesz w nim sterylizowac

mojej siostry synek tak mocno ssał , że jej piersi całe poranił i sutki miała w strupach i zakrwawione

moja kolezanka miała tez ten problem na początku z laktatorem wiec chyba piersi musza sie przyzwyczaic do ssania

a wozek mam taki
http://www.allegro.pl/ite...izacji_6w1.html

tylko nie podgrzej małemu pupci za bardzo
a tak poważnie to ładny wózeczek

no a jak tak bedzie ze np jeszcze 3 tyg po terminie nic sie nie bedzie dziac to co wtedy?

tak długo to oni chyba nie czekają z tego co wiem to max 2 tygodnie bo moga wody zacząć gnić

a swoja drogą to zauważyłam u siebie , że tez mi kostki spuchły

miałam ten problem ostatnio a teraz mam spokój dziwne co?

[manenka]

chyba juz wiem, jak złożysz wóżek to da sie go zaczepic o taki "dzyndzelek" wiec to niby taka blokada zeby sie nagle w trakcie niesienia nie rozłożył - moja pierwsza teoria :)

aha

cola wypłukuje z organizmu zelazo wiec jak sie duzo pije to wychodzi słaba morfologia
a to moga juz byc moje wyniki badan ostatnie przed porodem wiec dobrze zeby ładne wyszły :)

a nie wiedziałam
tu mi nie robią żadnych badań chyba, że już w szpitalu wyląduje

moja kolezanka miała tez ten problem na początku z laktatorem wiec chyba piersi musza sie przyzwyczaic do ssania

no właśnie
jednych sutki dziewczyn są ok i nic się z nimi nie dzieje a inne są bardziej wrażliwe i dlatego tak wychodzi z tym podrażnieniem

tak długo to oni chyba nie czekają z tego co wiem to max 2 tygodnie bo moga wody zacząć gnić

no bardzo dziwny kraj
nikt chyba tu nie słyszał o tym , że można ciążę przenosić??
no nie wiem
czyżby tu żadna kobieta nigdy w życiu nie przenosiła 2 tygodni??
no nie mam pojęcia

miałam ten problem ostatnio a teraz mam spokój dziwne co?

a no nie wiem czy dziwne czy nie, może jeszcze spuchną, a może nie
nie wiem , nie znam się na puchnięciu kostek

[jedwabna]

manenka napisał/a:
a czemu nie można pic coli??

cola wypłukuje z organizmu zelazo

a ja tak uwielbiam colke. chyba do was dolacze i sprawie sobie albo dzis taka albo jutro

tylko nie podgrzej małemu pupci za bardzo

tak długo to oni chyba nie czekają

moja kolezanka urodzila wlasnie 3 tyg po terminie, bo lekarz sie upieral ze dziecko jeszcze sie nie pcha na swiat i jeszcze nie jego pora i czas. na szczescie urodzilo sie zdrowiusienkie. widocznie termin porodu byl zle obliczony, no ale i ona i jej rodzina juz rwali wlosy z glowy tak sie bali zeby sie nic nie stalo zlego

miałam ten problem ostatnio a teraz mam spokój dziwne co?

no dla mnie dziwne bo ja od jakiegos juz czasu mam ciagle zapuchniete cale kostki no i rece tez