czesc dziewczynki, wtrace swoje trzy slowa a propo porodu, w szkole rodzenia polozna nam powiedziala ze tak naprawde porod zaczyna sie gdy skurcze sa co 3 minuty i trwaja przynajmniej 30 sekund, takze porody ktore trwaja po 24 godziny musimy potraktowac z przymrozeniem oka. tak nam powiedziala. mowi ze niektore dziewczyny tych pierwszyc skurczy co iles tam minut nawet nie czuja, albo czuja je bardzo delikatnie..
polozna nam powiedziala ze warto wybrac sie do szpitala jak skurcze sa w okolicach co 3, 4 minuty od siebie poniewaz wtedy zaczyna sie akcja porodowa, predzej nie ma co panikowac, bo do szpitala trafic latwo ale juz z niego wyjsc tak latwo sie nie da. a jak juz wyzej pisalam akcja moze trwac nawet 24 godziny.. a ten wlasciw moment 3, 4 godzinki
i po co tyle siedziec na sali przed porodowej albo na patologii i obserwowac wszystkie meczace sie kobitki..a tak to samemu w domciu z rodzinka
no i ja tak zrobie, przynajmniej mam tak w planach, pojade do szpitala jak wszystko sie juz na maksa rozkreci. podobnie jak
lalunia,
no dobra , to tyle z mojej strony..
żona, trzymam za ciebie kciukasy..nie daj sie za szybko do szpitala
BUZIALKI DLA CIEBIE