ni dobrze, że zadzwoniłam bo jej siostra leży w domu z gorączką 39 stopni, na antybiotyku - przyjechała do mnie, także fryzjer zaliczony, można rodzićtak jest teraz to nie przelewki, trzeba chuchać na zimne
chyba do spiecia wózka po złożeniu, ale zapytam kolezanki co mi go sprzedawała, tak mi sie kojarzy...ten sznurek to nie mam pojęcia od czego tez się zastanawiałam
ja też mam takie wrażenie, szkoda że to nie takie prostedzis tylko jak chodze to mam wrazenie ze mi dzidzi zaraz wyleci
ja miałam bardzo poranione brodawki, ale nie chciałam dać małej butelki czy zastosować kapturków - posmarowałam maścią medeli (pisałam Wam o niej) i bardzo szybko pomogło. ja sie b boje że jak dziecko załapie od razu smoczek to potem nie chce sie wysilać przy piersi....bardzo dużo moich kolezanek tak miało, podało butelke żeby wygoić sutki lub zaczeło przez kapturki karmić i zaraz po karmieniu piersią było.
odebrałam małą z przedszkola, teraz obiadek jemy, cola kupiona...ale teraz mnie na kubusia wzięło i piję....kupiłam mandarynki i pomarańcze żeby sobie pojeśc bo tylko dziś i jutro mogę skórcze mam b silne, ale pojawiają się rzadko i szybko przechodzą