#ania# wiesz z drugiej strony to chyba lepiej że przytyłaś bo poprostu jadłaś tuczące rzeczy. Moja szwagierka waży napewno więcej od Ciebie tylko ona ma problemy z hormonami. . . je naprawdę mało same zdrowe nie tuczące rzeczy, najwięcej warzyw i owoców, nie je słodyczy. . . i naprawdę ciężko jej schudnąć. Ona odchudza się odkąd ja pamiętam, na różne sposoby. Była też u dietetyczki i wtedy faktycznie lepiej jej to szło jak miała diete dopasowaną do siebie i musiała pisać wszystko co jadła a potem spowiadać się lekarzowi. Tobie napewno lepiej pójdzie, bo już są efekty
Cieszę się że zostałam przyjęta w pracy i raczej nie widziałam innej opcji

bo znam swoją wartość w firmie

Szef to by chciał żebym na cały etat wróciła, ale ja chcę mieć więcej czasu dla Filipka a w pracy tylko dorobić do rodzinnego budżetu
My mamy wysoki tapczan u nas w pokoju więc Filipek sobie sam nie wejdzie, chyba że pufa jest podstawiona. Więc jak chce spać to często podchodzi do łóżka i kładzie główkę. Wtedy go podsadzam, daje kocyk i smoczka i śpi sobie szkrabek malutki
wiola85, dla mnie najgorsze jest to że jak idę na 12h to rano tuż przed wyjściem muszę budzić Filipka, a potem jak wracam to On już śpi

I praktycznie nie widzę go cały dzień

Dobrze że w tygodniu będę pracowała po 10,5h to może chociaż rano troche pobędziemy razem
A ja jak pierwszego dnia jechałam do pracy to zasypało całą Warszawe. . . jak zeszłam na dół z wózkiem to myślałam że się powieszę.

Musiałam ciągnąć za sobą wózek, całe szczęście że do szwagierki miałam tylko kilka ulic. Zgrzałam się straszliwie ale dałam radę

Potem jechałam tramwajem i autobusem. No i przed nami zacięła się zwrotnica, a że teraz autobusy jeżdżą torami staliśmy autobusem za tramwajami. Wściekłam się bo nie chciałam spóźniać się pierwszego dnia do pracy! Wysiadłam wkońcu z tego autobusu i stwierdziłąm że muszę jakoś inaczej tam dojechać i jak weszłam w podziemia i wyszłam drugą stroną wszystko ruszyło

byłam poprostu wściekła. No ale wróciłąm i wsiadłam w tramwaj i byłam w pracy jakoś za 10 :ico_sorki
Wiecie może jak oduczyć smoczka??? Filip zamiast się oduczać to coraz częściej by chciał go ssać nawet jak nie idzie spać.
