My tez Andrzejka zmuszalismy do
siadania na nocniku,a on pewnego pieknego dnia zrozumial o co nam biega,ze chcemy,zeby sikal na nocnik,bo nasikal na siedzaco,nocnik zaczal grac,ja bilam brawo,maz lecial z lizakiem
No i dotarlo do dziecka o co chodzi,to wstal i nasikal jeszcze raz - na stojaco,potem jeszcze i jeszcze
A najlepsze jest to,ze on nie widzial nigdy jak maz sika,bo drzwi zawsze zamyka,do przedszkola ani zlobka wtedy nie chodzil i do dzis jestesmy pod wrazeniem,skad wiedzial,ze faceci sikaja na stojaco
Przynajmniej wiekszosc
Bo nasz znajomy zmuszony przez zone sika na siedzaco