Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

23 lip 2007, 14:48

Karla pisze:2x dzuiennie prysznic z peelingiem wyszczuplającym + 2x dziennie kuracja kwasowa na brzuch i pośladki...
wiecie, że praktycznie nie mam już brzucha??

:ico_szoking: :ico_szoking: 10 dni po porodzie bez brzucha :ico_szoking: :ico_szoking: mi caly czas zwisa ten flak :ico_olaboga: co to ta kuracja kwasowa????

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

23 lip 2007, 16:53

Ale jestem padnięta :ico_spanko:

od 11 bylismy z małym w mieście. Najpierw w Urzędzie Miasta się zameldować wreszcie tutaj, bo ja ciąż w moim rodzinnym miasteczku widniałam, ale za dużo z tym problemów. Normalnie ze wszystkim musiałam tam latac jak ze sraczką. No debile jacyś. Ale już załatwione.
Później do Zusu podjechałam, ale szybko mnie stamtąd wywiało, bo tam jakaś drażliwa atmosfera panuje i sie rozmyśliłam. Na a później pojechaliśmy sobie na zakupki. Ale szczerze mówiąc bardziej pochodziliśmy niż kupowaliśmy. Mały chyba też zmęczony, bo cyca zeżarł i teraz zasypia w łóżeczku cos tam jeszcze dyskutując pod nosem.

Ania śliczna twoja córcia i faktycznie ładnie przybiera na oko.

Acia ja tez chcę 12 chrzciny zrobić, ale jeszcze u księdza nie byłam. Nie wiem czy to nie za późno będzie? Może wymyśli jakieś nauki czy cos tam? Jak to jest u Ciebie?

Karla gartuluję powrotu do formy, jestem pod wrażeniem.

Aaa.. po pizzy nic nie było także jestem happy!! No to dalej musimy zacząć testować hihi.

Avisek super tekst znalazłaś. A z ta kupką to u mnie tak samo jest.

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

23 lip 2007, 17:01

Witam..
Czołgam sie. Moje dziecko sie zwyczajnie popsuło. Ale tak porzadnie. Trzeci dzien przerabiamy zdęcia/ gazy/ bole brzuszka/kulące się nozki / pojękiwanie i chrmukanie.. Noce sa straszne- a były całkiem spoko. Wiec ledwo patrze na oczyi bije sie w srodku z myslami -bo raz opłakuje mojego Juniora, ze biedny, ze gotak boli.. A zaraz jak zaczyna chrumkac, tak okolo 3 w nocy, mam mordercze mysli, zeby tak podejsc cichutko i wpakowac go do jakiejs dzwiekoszczelnej kolorowej paczuszki i wysłac hen hen daaaleko bałtykiem..
Walczymy z tymi jelitami jak sie da - a da sie nie wiele - a wlasciwie gowno sie da..Zalewamy bąki koperkowa herbatka, rumiankiem, ja wciągam herbatki miętowe, poza tym dajemy espumisan. I nic. No moze nie nic - bo w koncu jak zasadził kupala, to mało pampersa nie rozerwało..
A dzis rano chlusnął taką fontanne zygow, ze poszła noskiem. I Mały cały był w mleku.. Zaczał krzyczec i sie krztusic.. Myslalam ze zwałaudostaniemy z Duzym Krzychem. :ico_olaboga: :ico_sorki: Rano wpakkowalismy sie doauta i pojechalismy do lekarki i.. I Mały podobno jestcudowny - ruszył z wagą -wazy 4650, zoltaczka w koncu zeszła a potowki-są ot tak po prostu i jeszcze jakis czas beda..a potem pojda wpizdu.
Swietnie. Wiec jak ona to widzi tak kolorowo i pieknie to niech przyjdzie sobie pospac w asyscie mego synka. Ufff...
W domu syf. Z syfem czuje sie fatalnie. ale nie mam kiedy go uprzatnac..
Nasz plan dnia i stabilizacja wlasnie legła w gruzach. Nie mam kiedy spokojnie zrelaksowac sie pod prysznicem.. Tzn wziasc prysznica- boo relaksie to juz kompletnie zapomniałam.. Nie mam kiedy wcierac w moją dupinke tych cudownych ulepszaczy balsamiaczy na ktore wydaje niemale piniążki.. Musze ruszyc na miasto w koncu i kupic sobie ludzki stanik,. bomoje cycory - niestety nienajmniejsze- niedlugo beda smyrac pępek.. ale .. nie mam kiedy :-) Więc narazie sumiennie wypisuję listę zatytulowaną MUSZĘ a to, co muszę, nadrobie kiedys kiedys.. jak juz bedzie kiedy :-)
5egosierpnia musimy zrobic chrzsciny - bo przyjezdza brat Krzysia z Walii i to jedyny mozliwy termin.. Wszystko wszystko na wariata! :-) :ico_olaboga:
Na takowegowariata robiłam tez obiad.. Nie dosc ze spartoliłam miecho potwornie i było ochydne, to moj Duzy odcedzał tak pieknie kasze, ze całygarnek wylądował na podłodze. Ale ze bylo wczesniej odkurzane, nalozylismy sobie tych podłogowych pysznosci i zjedlismy.. blee :/
Teraz mam w planach spacer - zobaczymyjak bedzie i czy bedzie.. Bo jak nie bedzie to kota dostane w tej chałupie. :ico_puknij:

O.. Wkleje sobie tu zdjecie mojego Bąka w pizamce, po kolacji :-)
Obrazek

Dziewuszki - gratuluje udanych imprezek! Obysmy tak wszystkie sukcesywnie powracały do aktywnego zycia:-)
MAdzia26- mam nadzieje ze z Pjuz spokojniej i lepiej i humor w koncu dopisuje.. Trzymam za was kciuki
Acia - dzięki za komplement :-) Pisac to ja uwielbiam - przynajmniej powyrzucam z siebie troche i w tej głowie porządki jakies zrobie :-)
Co do napletka - my troche sciagamy

Leatko - co z kolkami u Ciebie? Co robisz? Masz jakies złote sposoby?
Karla - a co to za magiczna kuracja kwasowa? gadaj gadaj i wspomagaj :-)

[ Dodano: 2007-07-23, 17:13 ]
A! Zapomnialam ! Wczoraj zażądałam rodzinnych rozrywek - zapakowalismy Malucha doauta, zabralismy wózek i pojechalismy doparku.. Wybieralismy sie tam dwie godziny bo Misiek cały czas albo jadł albo puszczał bąki..A jak dotarlismy juz do parku to pierdyknął deszcz.. ale i tak wyrzuciłam chłopow z auta i poszlismy sie przejsc - bylo cudnie.. Gdyby nie fakt, ze moj Krzys zapomniał naładowac baterii doaparatu i po trzecim aparat padł.. I tak wlasnie uwiecznilismy sobie piekne rodzinne chwile :ico_noniewiem: Potem pojechalismy do tesco po zapasy pampersow, chusteczek i mleczka.. Jak tylko silnik zgasł na tescowym parkingu,Miskowi zachciało sie jesc.. Wywaliłam cyca i duszac sie w aucie karmiłam Malucha.. Potem w nagrode dla Matki, moj synek sie zesrał - i było ekstremalne przewijanko na tylnym siedzeni :ico_puknij: :ico_oczko: Jakos sobie poradzilismy i zakupy dzieki temu mineły super fajnie, ale jak wrocilismy po nich do auta, to jeszcze unosił sie aromat kupska mego syna :ico_haha_01: :ico_puknij:
Ech.. Zbieram sie zaraz na ten spacer.. poki Bąk jeszcze grzeczny.
Czy wasze Maluchy tez tak mają ze mają swoją stałą pore marudzenia? misiek ma - długą cholera- od 18 do kąpieli, dzien w dzien marudzi z wytrzeszczonymi gałami.. i tak do 20:30 :ico_noniewiem: tedy tez mam te mordercze mysli o wysyłce drogą morska :P

lucy23
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3386
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:16

23 lip 2007, 17:42

juli w mojego jakby diabel wstapil,od [paru dni marudzi jak cholera :ico_haha_01: znow udaje,ze spi :ico_haha_01: lezy spokojnie,ale daje mu max 10 min :ico_haha_01: kamilko[/btez chcemy chrzciny na wariata zalatwiac jak przyjedziemy do szczecina.nie wiem jeszcze dokladnie kiedy (tak pod koniec sierpnia ).dam ci znac i mam nadzieje uda nam sie spotkac :-D i moze [b]madzie uda sie wyciagnac ? :-D dobra lece,bo koniec spania :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
acia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 15 mar 2007, 19:06

23 lip 2007, 19:58

Nauki dla rodziców i chrzestnych mamy w sobotę 11 sierpnia a że u nas chrzczą dzieci tylko w drugą i czwartą niedzielę to padło na 12-go.Kupiła tą świecę i szatkę.Aniu sama nie wiem po co dzieciom ta szatka ale kładzie się ją dziecku na piersi przy udzielaniu sakramentu.Myślałam że finansowo bardziej to przeżyję , ale okazało się całkiem całkiem bo szatka 11 a świeca 12,50 no i skarpetunie 2,50.Dobrze ,że sukienusie dostałam od kuzynki , bo tu już ceny są zawrotne - ponad 50 zł :ico_szoking:

U gina wszystko ok, badał mnie i zrobił usg.Przepisał ten zastrzyk i nawet już go zrobiłam ,więc mam luzik na 3 miesiące bo prezerwatyw nie lubię.

Kurde mała wczoraj i dzisiaj nie zribila żadej konkretnej kupy tylko taki tam troszkę w pieuchę.Dałam jej herbatki rumiankowej to może coś się ruszy.

Karla ja też chcę wiedzieć coś więcej o tej kuracji.

Juli wiem ,że nie powinnam , ale uśmiałam się z twojego postu :-D

astrid
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 324
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:42

23 lip 2007, 22:18

My po spacerze kapanku i teraz mlody spi. Przynajmniej mam nadzieje bo sobie po prostu poszlam
My na poczatku najpierw kapalismy a potem bylo jedzenie ale maly sie denerwowal bo glody teraz ostani posilek przed snem je na dworze potem kapiel cos tam potem zje ale to przewaznie pociumka sobie i hop do lozeczka.

Zapisalam dzisiaj malego do alergologa w srode wizyta oczywiscie prywatnie bo na kase bysmy czekali do zimy, wiec wizyta 50zl a badania 70 fanatstycznie kurna. No i tam trzeba dojechac czyli paliwo jakies 40zl a mowili ze wyprawka jest droga a dziecko w zasadzie nie kosztuje potem cos sie mnie nie wydaje.

To ja wkleilam tekst o aniolkuhttp://www.tik-tak.pl/forum_dla_ ... iewiem.gif

Mam pytanie
Czy jak daje butelke avetna to moge dac smoczek innej firmy bo me dziecie akceptuje butelke ale nie smoczek.

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

23 lip 2007, 22:45

Astrid u mnie było tak samo. njpierw kolejność kąpiel- jedzonko. Ale ryczał przy kąpieli strasznie. No i teraz z pół godzinki przed kąpielą cycek i kąpiel juz spokojniejsza, powiedzmy - zważając na to, że Tomek średnio lubi się pluskać.

A z tym smoczkiem to myślę, ze tak. Spróbuj innego kształtu smoka. Ja testowałam trzy rodzje zanim Tomusiowi przypasował.

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

24 lip 2007, 08:13

Witam wszystkie mamusie i ich skarby :ico_brawa_01:
My mamy rodzinke z Niemiec wiec cale dzien zajety Marcinek jest bawiony i zadowolony.
My z P w sumie sie dogadalismy i zobaczymy mam nadzijeje ze juz tak nie bedzie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Karla
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 186
Rejestracja: 29 maja 2007, 13:36

24 lip 2007, 08:27

robię kurację Eveline = kwasową multiwyszczuplającą = zarówno żel/peeling pod prysznic jak i serum do masażu...

niestety trzeba b. uważać bo po tym serum szczypie wiec dziecka na brzuchu sie nie położy (gołym)

zaraz wkleję foty ;-)

[ Dodano: 2007-07-24, 08:29 ]
Obrazek

Obrazek

oto jak wygląda mój brzuch = BEZ WCIĄGANIA... po niecałych 2 tyg od porodu, po utyciu ok 25 kg

niestety na boku wyszły rozstepy = bo ja głupia smarowałam BRZUCH a niedokładnie boki i uda :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
acia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 15 mar 2007, 19:06

24 lip 2007, 09:54

Karla jestem pod wrażeniem , brawa :ico_brawa_01:
A tak dokładnie to co to jest , jakieś mazidła ? Mi też jeszcze nie znikła ta kreska na brzuchu, śmiesznie to teraz wygląda bez bębenka :-D

Mała właśnie pomrukuje , zaraz będzie alarm na mleko :ico_szoking:

miłego dnia dziewczyny

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość