zrozumiałamKajunia25 pisze:qunick: pytając się Ciebie "za którym razem" miałam na myśli cykle
ale nie zaczynalismy jakos konkretnie. Nie było tk: no to teraz zaczynamy starania o druga dzidzię => strart=> pierwszy cykl=>drugi ttd. Tylko po jakims czasie (3 latach) od porodu po prostu zaczęliśmy myśleć o drugim dziecku i "misiować się" (piękne określenie!) bez zabezpieczeń Dlatego nie moge dokładnie powiedzieć w którym cyklu.
Kurcze Nina nic nie je...
Czesc Wszystkim, wlasnie nadrabiam zalegosci hehe 
Malgosiu
Bede cie normalnie czcic. Ja na twoim miejscu chyba bym ze strachu umarla na tej porodowce. DOZGONNA CZESC I DCHWALA
Na tyle zdala sie moja organizacja czasu ze nawet nie mam czasu posiedziec i poczytac forum. GG sobie nie raz wlacze ale nawet nie moge sprawdzic czy ktos cos napisal czy nie. Sprzatam piore gotuje itp jak patryk spi, ale jest tego czasami tyle ze az glowa boli, do tego jeszcze kombinuje zeby patryk pospal jak najdluzej i jak tylko zaczyna plakac przez sen lece do niego z piciem zeby sie nie obudzil. dzisiaj mam wsio w glebokim powazaniu! Chwila dla mnie raz na bardzo dlugi czas.
Pisalyscie ze mezowie zadko chca cos przy dzieciach zrobic. No moj maz to juz kompletnie nic by nie robil z patrykiem. Jak go prosze zeby sie nim zajal zebym mogla garki umyc (ew. obiad zrobic czy cokolwiek czego nie zdazylam zrobic jak spal) ten sie na mnie patrzy jakbym mowila po mongolsku, albo wymienia mi co on ma do zrobienia albo ze jest zmeczony i chcialby sie polozyc spac. Jak juz sie zajmie laskawie patrykiem to z obrazona mina i nawet nie chce sie z nim pobawic, tylko siadzie obok i sie patrzy co patryk robi. Nawet mu sie nie chce ruszyc jak mu mowie zeby wzial patryka z kuchni zeby sie nie krecil pod nogami zeby wypadku nie bylo wrrrr
Jeszcze sie nie zdarzylo zeby wpadl na wspanialomyslny pomysl i zaproponowal sam od siebie ze sie dzieckiem zajmie zebym mogla cos porobic czy sie zdrzemnac ( chociaz to ostatnie pomijam bo i tak sie czuje po drzemce jakby mnie czolg rozjechal) zawsze najwazniejsze jest co on ma do zrobienia.
I tak pranie bede robic o 22 jak juz patryk mocno zasnie. S. wrocil w sobote po calym tygodniu jak go nie bylo, glupia mialam nadzieje ze sie z dzieckiem pobawi co nieco bo go dlugo nie widzial, ale sie przeliczylam wrrr. Przez ten jego brak zainteresowania przez ostatnie kilka tygodni bez przerwy sie z nim klucilam, bo ilez mozna tak, ale chyba na nic sie to zdaje bo dalej jest to samo
[ Dodano: 2008-06-16, 15:01 ]
Chcialam czytac Patrykowi, ale jak beirzemy jakas ksiazeczka, zaczynam mu czytac on po dwoch wyrazach stwierdza ze woli sobie powertowac karteczki i w sumie nawet opowiadanie co jest na obrazkach przebiega w tepie ekspresowym. A po dluzszej chwili to zabiera ksiazeczke i biega z nia po domu i za chwile powrot na kolanka i znow ekspresowe wertowanie ksiazeczek. Nieraz usmieje sie przy tym a czasami wrecz przeciwnie.
?Normalnie cud wlasnie mi S. dzwoni ze zrobi obiad dzisiaj az mi szczenka mi opadla. A dopiero sie tak na niego zalilam hahahaha
Partykowi juz os marca tee czworki wyrzynaja dwie juz sie przebijaja i do tego zaczynaja sie kly pchac i horror bo jest jeszcze bardziej rozdrazniony.
Do tego wszystkiego nie moge sobie dac rady z tym jego gryzieniem w ogole tak jakbym mowila do sciany, nawet stawianie do kata nic nie daje, bo mysli ze jak ja go stawiam do kata to sie moze bawic w ciuciu babke
Malgosiu
Bede cie normalnie czcic. Ja na twoim miejscu chyba bym ze strachu umarla na tej porodowce. DOZGONNA CZESC I DCHWALA
Na tyle zdala sie moja organizacja czasu ze nawet nie mam czasu posiedziec i poczytac forum. GG sobie nie raz wlacze ale nawet nie moge sprawdzic czy ktos cos napisal czy nie. Sprzatam piore gotuje itp jak patryk spi, ale jest tego czasami tyle ze az glowa boli, do tego jeszcze kombinuje zeby patryk pospal jak najdluzej i jak tylko zaczyna plakac przez sen lece do niego z piciem zeby sie nie obudzil. dzisiaj mam wsio w glebokim powazaniu! Chwila dla mnie raz na bardzo dlugi czas.
Pisalyscie ze mezowie zadko chca cos przy dzieciach zrobic. No moj maz to juz kompletnie nic by nie robil z patrykiem. Jak go prosze zeby sie nim zajal zebym mogla garki umyc (ew. obiad zrobic czy cokolwiek czego nie zdazylam zrobic jak spal) ten sie na mnie patrzy jakbym mowila po mongolsku, albo wymienia mi co on ma do zrobienia albo ze jest zmeczony i chcialby sie polozyc spac. Jak juz sie zajmie laskawie patrykiem to z obrazona mina i nawet nie chce sie z nim pobawic, tylko siadzie obok i sie patrzy co patryk robi. Nawet mu sie nie chce ruszyc jak mu mowie zeby wzial patryka z kuchni zeby sie nie krecil pod nogami zeby wypadku nie bylo wrrrr
Jeszcze sie nie zdarzylo zeby wpadl na wspanialomyslny pomysl i zaproponowal sam od siebie ze sie dzieckiem zajmie zebym mogla cos porobic czy sie zdrzemnac ( chociaz to ostatnie pomijam bo i tak sie czuje po drzemce jakby mnie czolg rozjechal) zawsze najwazniejsze jest co on ma do zrobienia.
I tak pranie bede robic o 22 jak juz patryk mocno zasnie. S. wrocil w sobote po calym tygodniu jak go nie bylo, glupia mialam nadzieje ze sie z dzieckiem pobawi co nieco bo go dlugo nie widzial, ale sie przeliczylam wrrr. Przez ten jego brak zainteresowania przez ostatnie kilka tygodni bez przerwy sie z nim klucilam, bo ilez mozna tak, ale chyba na nic sie to zdaje bo dalej jest to samo
[ Dodano: 2008-06-16, 15:01 ]
Chcialam czytac Patrykowi, ale jak beirzemy jakas ksiazeczka, zaczynam mu czytac on po dwoch wyrazach stwierdza ze woli sobie powertowac karteczki i w sumie nawet opowiadanie co jest na obrazkach przebiega w tepie ekspresowym. A po dluzszej chwili to zabiera ksiazeczke i biega z nia po domu i za chwile powrot na kolanka i znow ekspresowe wertowanie ksiazeczek. Nieraz usmieje sie przy tym a czasami wrecz przeciwnie.
?Normalnie cud wlasnie mi S. dzwoni ze zrobi obiad dzisiaj
az mi szczenka mi opadla. A dopiero sie tak na niego zalilam hahahaha
Partykowi juz os marca tee czworki wyrzynaja dwie juz sie przebijaja i do tego zaczynaja sie kly pchac i horror bo jest jeszcze bardziej rozdrazniony.
Do tego wszystkiego nie moge sobie dac rady z tym jego gryzieniem
w ogole tak jakbym mowila do sciany, nawet stawianie do kata nic nie daje, bo mysli ze jak ja go stawiam do kata to sie moze bawic w ciuciu babke
Hej, hej
A u mnie dziś paradoks. Wstałam o 7:30 i to obudzona przez dzwonek do furtki, bo mój mąż zaspał. Do tego Borys się obudził w nocy i prze 3h nie mógł zasnąć. Mimo tak wczesnego wstania zrobiłam tyle samo ile robię jak wstaję o 9 czy 10. Normalnie masakra, do tego Borys chyba ma stulejkę, bo skórka z siusiaka nie schodzi i pod spodem widać takie białe i na bank mu sie posklejało, bo Cezar też tak miał i już widzę małego biedaczka na stole zabiegowym
Wczoraj mój mąż naprawiał klamkę od drzwi i wziął moje klucze żeby wyciągnąć wkłądkę i jakoś po tym mój pęk kluczy zaginął w akcji i nie mogę ich nigdzie znaleźć.
Co do rychłego wstawania to jeszcze dodoam, że istnieje realna szansa, że dzieciaki zasną dziś przed 21 Ale i tak z misiowania nici bo jutro mąż ma poprawkowy egzam :-( Dobra koniec tego narzekania się wczytuję w Was i odpisuję.
mysiaac, Super, że jesteś, wiem co czujesz bo u mnie z mężem jest tak samo. Fakt, że duzo pracuje, ale chyba dzieci są wspólne i powinnien wykazać trochę inicjatywy.
Kajunia25, Trzymam kciuki aby wam się wreszcie starania udały, ja niestety nic Ci nie doradzę bo z obydwoma wpadłam i nie wiem jak to się stało, przypadek. Dobrze tylko, że mąż nie jest z przypadku
anilewe77, Głowa do góry będzie dobrze, na pewno dacie radę. Jak się zachodzi w ciążę nieważne czy 1, 2 czy 3 to zawsze się ma rozterki. A pieniądze zawsze są do zarobienia Czekam z utęskieniem na fotki z USG, trochę mnie ściska w żołądku jak sobie pomyślę, że już nigdy nie będę widzieć małego pikającego serduszka na monitorze, pocieszam się faktem, że dwójkę łobuzów mam i czekają mnie nowy wyzwania :)
aga0406 Cudownie, że masz wolne
przynajmniej nie musisz patrzeć na tych obrażalskich z byłej pracy.
qunick i lulu Duzo zdrówka dla Filipka i Ninki
Mój cezarek też jeszcze kaszle ale chyba dlatego, że dałam mu Flavamed, bo jakoś nie wydmuchuje tego kataru i boję się żeby nie spływał na oskrzela. Poza tym daję mu hoemopatię na wzmocnienie odporniści i w chorobach wirusowych. Mam nadzieję, że pomoże.
olala też zazdroszczę SPA, my byliśmy we wrześniu w Pobierowie w takim SPA i też było super, dla mnie jednak najważniejszy był basen
):) niż masaże
lulu No to jesteś narzeczona czy nie? Powiedziałaś to tak czy nie? No bo jak nie to też możesz jakoś orygianlnie nieślubnego zakoczyć , i romantyk się trafił cudownie gratuluję i oby dla Filka był super. !
karolas Ja tam się nie będę chwalić ale się domyśliłam już wtedy, że Dawid pewnie tego kom to już kupił i go wściekłość wzięła, że gadasz na ten temat. Pewnie niespodzianke chciał zrobić :), no ale tak to jest ja też chciałabym wszytsko zaraz i często muszę się hamować :) Jak tam uczulenie Amelki?? zapaomniałam zapytać jak gadałyśmy, tyle się wydarzyło :) A jutro 
tak więc może w weekend jakoś się spotakmy i za wszytsko wypijemy? Hmmm a mamy za co chyba 1 butelka wina nie starczy
madzia22 Współczuję sytuacji z sąsiadami, ja bym chyba zadzwoniła na policję tyle się słyszy o przemocy. Znów 5 miesięczne dziecko zmarło pobite [']['][']Czym tak mały aniołek mógł zawinić?
małgorzatka Jak tam pępuszek Martusi?
A w Poznaniu zimno:( Lepiej niech już będzie ciepło:)
A u mnie dziś paradoks. Wstałam o 7:30 i to obudzona przez dzwonek do furtki, bo mój mąż zaspał. Do tego Borys się obudził w nocy i prze 3h nie mógł zasnąć. Mimo tak wczesnego wstania zrobiłam tyle samo ile robię jak wstaję o 9 czy 10. Normalnie masakra, do tego Borys chyba ma stulejkę, bo skórka z siusiaka nie schodzi i pod spodem widać takie białe i na bank mu sie posklejało, bo Cezar też tak miał i już widzę małego biedaczka na stole zabiegowym
Wczoraj mój mąż naprawiał klamkę od drzwi i wziął moje klucze żeby wyciągnąć wkłądkę i jakoś po tym mój pęk kluczy zaginął w akcji i nie mogę ich nigdzie znaleźć.
Co do rychłego wstawania to jeszcze dodoam, że istnieje realna szansa, że dzieciaki zasną dziś przed 21
Ale i tak z misiowania nici bo jutro mąż ma poprawkowy egzam :-( Dobra koniec tego narzekania się wczytuję w Was i odpisuję.
mysiaac, Super, że jesteś, wiem co czujesz bo u mnie z mężem jest tak samo. Fakt, że duzo pracuje, ale chyba dzieci są wspólne i powinnien wykazać trochę inicjatywy.
Kajunia25, Trzymam kciuki aby wam się wreszcie starania udały, ja niestety nic Ci nie doradzę bo z obydwoma wpadłam i nie wiem jak to się stało, przypadek. Dobrze tylko, że mąż nie jest z przypadku
anilewe77, Głowa do góry będzie dobrze, na pewno dacie radę. Jak się zachodzi w ciążę nieważne czy 1, 2 czy 3 to zawsze się ma rozterki. A pieniądze zawsze są do zarobienia
Czekam z utęskieniem na fotki z USG, trochę mnie ściska w żołądku jak sobie pomyślę, że już nigdy nie będę widzieć małego pikającego serduszka na monitorze, pocieszam się faktem, że dwójkę łobuzów mam i czekają mnie nowy wyzwania :)
aga0406 Cudownie, że masz wolne
przynajmniej nie musisz patrzeć na tych obrażalskich z byłej pracy.
qunick i lulu Duzo zdrówka dla Filipka i Ninki
Mój cezarek też jeszcze kaszle ale chyba dlatego, że dałam mu Flavamed, bo jakoś nie wydmuchuje tego kataru i boję się żeby nie spływał na oskrzela. Poza tym daję mu hoemopatię na wzmocnienie odporniści i w chorobach wirusowych. Mam nadzieję, że pomoże.
olala też zazdroszczę SPA, my byliśmy we wrześniu w Pobierowie w takim SPA i też było super, dla mnie jednak najważniejszy był basen
):) niż masaże
lulu
No to jesteś narzeczona czy nie? Powiedziałaś to tak czy nie? No bo jak nie to też możesz jakoś orygianlnie nieślubnego zakoczyć , i romantyk się trafił cudownie gratuluję i oby dla Filka był super. !
karolas Ja tam się nie będę chwalić ale się domyśliłam już wtedy, że Dawid pewnie tego kom to już kupił i go wściekłość wzięła, że gadasz na ten temat. Pewnie niespodzianke chciał zrobić :), no ale tak to jest ja też chciałabym wszytsko zaraz i często muszę się hamować :) Jak tam uczulenie Amelki?? zapaomniałam zapytać jak gadałyśmy, tyle się wydarzyło :)
A jutro tak więc może w weekend jakoś się spotakmy i za wszytsko wypijemy? Hmmm a mamy za co chyba 1 butelka wina nie starczy
madzia22 Współczuję sytuacji z sąsiadami, ja bym chyba zadzwoniła na policję tyle się słyszy o przemocy. Znów 5 miesięczne dziecko zmarło pobite [']['][']Czym tak mały aniołek mógł zawinić?
małgorzatka Jak tam pępuszek Martusi?
A w Poznaniu zimno:( Lepiej niech już będzie ciepło:)
Ja znów na sekundkę bo do południa zafundowałam sobie wolność hihi
i dopiero teraz obiad kończę a Wojtula śpi póki co, ale pewnie za chwile wstanie bo zawsze tak mam - jak siadam na TT to mój malec już wyspany hihi
mysiaac z tymi facetami tak już bywa i widzę ze nie wiele jeden do drugiego się różni - są oczywiście wyjątki .... ale to rzadka sprawa hihi
Ważne że choć dzisiaj obiadek będzie gotowy, a Tobie wolności też by się przydało I trzeba korzystać kiedy się tylko da, a jak mruczą gdy już dzieciakiem się zajmą to niech mruczą my też mamy prawo do odpoczynku
Co do gryzienia - to nasz Wojtek też lubi dziabnąć znienacka i najczęściej Radka
a ten się potem drze wniebogłosy, ale to jest bolesne bo jak ugryzł mojego męża w nos to nie było mu do śmiechu oj nie było
qunick Wojtek też ma teraz gorsze dni w jedzeniu, a na dodatek ma chyba uczulenie na truskawki, bo jak się ich najadł to dostał takich plam szorstkich i do tego kupsztale robił co chwilkę więc na bank truskawy go uczuliły
Zdróweczka dla Niny!!
lulu zdrówka dla Filipka!!
i dopiero teraz obiad kończę a Wojtula śpi póki co, ale pewnie za chwile wstanie bo zawsze tak mam - jak siadam na TT to mój malec już wyspany hihi
mysiaac z tymi facetami tak już bywa i widzę ze nie wiele jeden do drugiego się różni - są oczywiście wyjątki .... ale to rzadka sprawa hihi
Ważne że choć dzisiaj obiadek będzie gotowy, a Tobie wolności też by się przydało
I trzeba korzystać kiedy się tylko da, a jak mruczą gdy już dzieciakiem się zajmą to niech mruczą my też mamy prawo do odpoczynku
Co do gryzienia - to nasz Wojtek też lubi dziabnąć znienacka i najczęściej Radka
a ten się potem drze wniebogłosy, ale to jest bolesne bo jak ugryzł mojego męża w nos to nie było mu do śmiechu oj nie było
qunick Wojtek też ma teraz gorsze dni w jedzeniu, a na dodatek ma chyba uczulenie na truskawki, bo jak się ich najadł to dostał takich plam szorstkich i do tego kupsztale robił co chwilkę więc na bank truskawy go uczuliły
Zdróweczka dla Niny!!
lulu zdrówka dla Filipka!!
Witajcie wieczorkiem
mialam dzis urwanie glowy z malym, jaki on nie dobry, marudzi caly dzien, jak cos mu nie pozwole to rzuca sie na ziemie z krzykiem, chyba przez żąbki, dzisiaj odkryłam ze ma 8 ząbka, na górze chyba ostatni, nie jestem pewna ile maja dzieciaczki mleczaków czy 20 czy 24?
qunick, jak Ninusia? lepiej, zjadła coś? Filka to wogóle niejadek, a jak mu cos dolega to wogole nie chce jesc. Jak zobaczylam jak Majeczka je ladnie, zazdroscie tego apetytu ,
ellepati,no jasne ze jestem, pozniej mu przez tel powiedzialam bo wstydzilam sie przy tamtych osobach,
mialam dzis urwanie glowy z malym, jaki on nie dobry, marudzi caly dzien, jak cos mu nie pozwole to rzuca sie na ziemie z krzykiem, chyba przez żąbki, dzisiaj odkryłam ze ma 8 ząbka, na górze chyba ostatni, nie jestem pewna ile maja dzieciaczki mleczaków czy 20 czy 24?
qunick, jak Ninusia? lepiej, zjadła coś? Filka to wogóle niejadek, a jak mu cos dolega to wogole nie chce jesc. Jak zobaczylam jak Majeczka je ladnie, zazdroscie tego apetytu ,
ellepati,no jasne ze jestem, pozniej mu przez tel powiedzialam bo wstydzilam sie przy tamtych osobach,
-
Małgorzatka
- Cyber rusałka
- Posty: 7230
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27
Małgosia co się stało?? Nie denerwuj się bo jak karmisz to dziecko to czuje
Lula Qunick dużo zdrówka dla dzieciaków i dla was
Lulu mi lekarz mówił ze 20 zębów my nie mamy tylko 5 (chyba bo ostatnio nie sprawdzałam) podobno po 2 roku dopiero sie pjawiają . Ztycze ci dużo cierpliwosci do Filipka i mam nadzieje e jutro bedzie grzeczny jak aniołek
Sasiedzi dzisiaj pierwszy raz od 3 miesięcy ich nie słychac. Ja nie będę dzwonic na policje bo się boję mieszkam tu dopiero 3 miesiąc i nie chce z nimi zaczynac bo jeszcze sie zemszczą
Lula Qunick dużo zdrówka dla dzieciaków i dla was
Lulu mi lekarz mówił ze 20 zębów my nie mamy tylko 5 (chyba bo ostatnio nie sprawdzałam) podobno po 2 roku dopiero sie pjawiają . Ztycze ci dużo cierpliwosci do Filipka i mam nadzieje e jutro bedzie grzeczny jak aniołek
Sasiedzi dzisiaj pierwszy raz od 3 miesięcy ich nie słychac. Ja nie będę dzwonic na policje bo się boję mieszkam tu dopiero 3 miesiąc i nie chce z nimi zaczynac bo jeszcze sie zemszczą
CZESC LASECZKI No to ja od rana stawiam w takim dniu wam wszystkim 
No dzis juz stara dupcią sie stałam hi hi hi o rajuśkuuuuuuuuuuuuuuuuuu ;)
ELLEPATI No masz racje musze zagadac z Dejwidem czy jakies juz ma plany na weekend i moze sie uda nam spotkac zeby poświętowac hi hi ale czy oby nie za szybko ???????? praca niby jest ale wiesz jeszcze z szefową sie nie widzialam tak wiec jak to mowisz z telefonem sie nie umialam pohamowac to moze teraz wypada co by wszystko dobrze poszło hi hi hi.
AGA No własnie tak mi sie wydawało ze masz taki telefonik hi hi ale nie byłam pewna no i mi sie mega podoba ze ma duzyyyyyyyyyyyy wyswietlacz i duze guziczki hahahhaha bo w moich pazurkach ktore jeszcze pieknie sie trzymają pracy KELLY to trudno w moim sie pisało smski a tu rewelacja taskie duze te klawisze są zajefajne ;).
No widzisz my chyba w jakims innym wcieleniu byłysmy siorami syjamskimi hahahahhahaha bo tez rozowy telefon mi sie w sumie marzył ale stwierdziłam hm juz wiek nie ten,teraz praca inną to bym wyglądała jak Dodzia z tym rozowym hahahhhahah no i pozniej opylić bedzie łatwiej ;) Piąteczka dla nas za głowkowanie
MALGOSIU napisz napisz jak twoja handra???????????
POSZUKUJE OLALA halo kochana gdzie ty jestes? czyzby na wakacjach??? Słuhaj przejezdzalismy w niedziele koło Malty przez Baraniaka i tam jest ta budowa bo nowe bloki powstają i w zwiąku z tym mam pytanko do ciebie. Czy Ty włąsnie w tych z tyłu blokach mieszkach tych juz ładnych ze tak okresle jasnych????? I czy byłabys w stanie dowiedziec sie moze jaka jest nazwa nie wiem wspolnoty moze albo administracji czy jakos tak zeby dowiedziec sie cenek tych mieszkań tam i czy są jakies wolne jeszcze? Bo czesto jest tak ze jeszcze nie ma wybudowanych a juz nie ma wolnych mieszkań ;) jakbys cos wiedziala daj proszę znać z góry dzięki ;)
KELLY a ty gdzie sie podziewasz kobieto zapracowana czy urlopujecie sie????????????
DZIEWCZYNY-MOJA NOWA PRACA I OPIEKUNKA No i znow ELLEPATI mi pomogła bo to ona znalazła opiekunke dla Amelci ;)-Patrycha dozgonna wdzięcznosc ejjj.
No doslownie juz zaczynałam tracic nadzieje bo moje mozliwości sie pokończyły obdzwoniłam wszystkich i wszystim nadałam temat i nic zero odzewu.
No i wczoraj mi patrycja podała numer do tej kumpeli zadzwoniłam i sie okazało ze szukac własnie miala zamiar pracy jako opiekunka bo wczoraj pisała dyplom i konczyla szkołe o kierunku własnie związanym z opieką nad osobami starszymi lub dziecmi nie pamietam dokladnie ;)
No i sie z nia dogadałam na kaske jaka mi pasuje mieszka dziewczyna blisko nas, jest bardzo sympatyczna, siedziala u nas godzinke i Amelka ją zaczepiala,chociaz wam musze powiedziec ze tak jak Amelka nie latala za mną i byla cały czas Zosia samosia bo od poczatku taka byla pamietacie ze nawet przy nauce chodzienia za rączke nie chciala chodzic tak teraz od dosłownie 2 tygodni ciągle slysze na okrągło Mama, mama, mama mama mama mama normalnie nie wiem chyba przechodzimy okres zmian jakis. Jak tylko znikne jej z pola widzenia od razu beksa jest
((( 
Mam nadzieje ze szybko sie do nowej cioci przyzwycai i nie bedzie problemowa kurcze.
Pamietam Kacperka w tym własnie wieku mial taką przejsciowke miedzy 1,5 roku a 2,5 roku ze tylko mojej nogi sie trzymał kurcze do łazienki za mną i wszedzie przy mnie ;) chyba Amelka zaczyna to samo. Nie byla typem przylepca a teraz no mowie wam własnie u ELLEPATI jak byłam w zeszłym tygodniu to Patrycha juz tak patrzyła ze co ona tak jeczy za mną ;(((((
No coz ja na to poradze nic
No dzis juz stara dupcią sie stałam hi hi hi o rajuśkuuuuuuuuuuuuuuuuuu ;)
ELLEPATI No masz racje musze zagadac z Dejwidem czy jakies juz ma plany na weekend i moze sie uda nam spotkac zeby poświętowac hi hi ale czy oby nie za szybko ???????? praca niby jest ale wiesz jeszcze z szefową sie nie widzialam tak wiec jak to mowisz z telefonem sie nie umialam pohamowac to moze teraz wypada co by wszystko dobrze poszło hi hi hi.
AGA No własnie tak mi sie wydawało ze masz taki telefonik hi hi ale nie byłam pewna no i mi sie mega podoba ze ma duzyyyyyyyyyyyy wyswietlacz i duze guziczki hahahhaha bo w moich pazurkach ktore jeszcze pieknie sie trzymają pracy KELLY to trudno w moim sie pisało smski a tu rewelacja taskie duze te klawisze są zajefajne ;).
No widzisz my chyba w jakims innym wcieleniu byłysmy siorami syjamskimi hahahahhahaha bo tez rozowy telefon mi sie w sumie marzył ale stwierdziłam hm juz wiek nie ten,teraz praca inną to bym wyglądała jak Dodzia z tym rozowym hahahhhahah no i pozniej opylić bedzie łatwiej ;) Piąteczka dla nas za głowkowanie
MALGOSIU napisz napisz jak twoja handra???????????
POSZUKUJE OLALA halo kochana gdzie ty jestes? czyzby na wakacjach??? Słuhaj przejezdzalismy w niedziele koło Malty przez Baraniaka i tam jest ta budowa bo nowe bloki powstają i w zwiąku z tym mam pytanko do ciebie. Czy Ty włąsnie w tych z tyłu blokach mieszkach tych juz ładnych ze tak okresle jasnych????? I czy byłabys w stanie dowiedziec sie moze jaka jest nazwa nie wiem wspolnoty moze albo administracji czy jakos tak zeby dowiedziec sie cenek tych mieszkań tam i czy są jakies wolne jeszcze? Bo czesto jest tak ze jeszcze nie ma wybudowanych a juz nie ma wolnych mieszkań ;) jakbys cos wiedziala daj proszę znać z góry dzięki ;)
KELLY a ty gdzie sie podziewasz kobieto zapracowana czy urlopujecie sie????????????
DZIEWCZYNY-MOJA NOWA PRACA I OPIEKUNKA No i znow ELLEPATI mi pomogła bo to ona znalazła opiekunke dla Amelci ;)-Patrycha dozgonna wdzięcznosc ejjj.
No doslownie juz zaczynałam tracic nadzieje bo moje mozliwości sie pokończyły obdzwoniłam wszystkich i wszystim nadałam temat i nic zero odzewu.
No i wczoraj mi patrycja podała numer do tej kumpeli zadzwoniłam i sie okazało ze szukac własnie miala zamiar pracy jako opiekunka bo wczoraj pisała dyplom i konczyla szkołe o kierunku własnie związanym z opieką nad osobami starszymi lub dziecmi nie pamietam dokladnie ;)
No i sie z nia dogadałam na kaske jaka mi pasuje mieszka dziewczyna blisko nas, jest bardzo sympatyczna, siedziala u nas godzinke i Amelka ją zaczepiala,chociaz wam musze powiedziec ze tak jak Amelka nie latala za mną i byla cały czas Zosia samosia bo od poczatku taka byla pamietacie ze nawet przy nauce chodzienia za rączke nie chciala chodzic tak teraz od dosłownie 2 tygodni ciągle slysze na okrągło Mama, mama, mama mama mama mama normalnie nie wiem chyba przechodzimy okres zmian jakis. Jak tylko znikne jej z pola widzenia od razu beksa jest
((( Mam nadzieje ze szybko sie do nowej cioci przyzwycai i nie bedzie problemowa kurcze.
Pamietam Kacperka w tym własnie wieku mial taką przejsciowke miedzy 1,5 roku a 2,5 roku ze tylko mojej nogi sie trzymał kurcze do łazienki za mną i wszedzie przy mnie ;) chyba Amelka zaczyna to samo. Nie byla typem przylepca a teraz no mowie wam własnie u ELLEPATI jak byłam w zeszłym tygodniu to Patrycha juz tak patrzyła ze co ona tak jeczy za mną ;(((((
No coz ja na to poradze nic
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość