: 26 wrz 2007, 07:45
kilolek współczuję stresów i takiej rodzinnej sytuacji. Nie rozumiem, jeśli rodzice zaproponowali pomoc, a wiedzieli że spodziewacie się Maleństwa i przygotowanie wszystkiego pochłania mnóstwo kasy, to dlaczego teraz się wycofali.
My jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, rodzice obiecali że pomogą nam otynkować "cały" domek i wpłacili panu już zaliczkę podobno prace rozpoczną się za tydzień, ale to Cie chyba nie pocieszyło. Porozmawiaj z mężem, trzeba znaleźć wyjście z tej trudnej / niezręcznej sytuacji. A rodzice powiedzieli Wam dlaczego nie pomogą, moze mają jakieś swoje nieprzewidziane wydatki (leki albo coś).Denerwować się nie wolno dbaj o siebie i o Kubusia.
W dzień spróbuj się położyć, pogoda deszczowa i pochmurno, może uda się pospać.
My jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, rodzice obiecali że pomogą nam otynkować "cały" domek i wpłacili panu już zaliczkę podobno prace rozpoczną się za tydzień, ale to Cie chyba nie pocieszyło. Porozmawiaj z mężem, trzeba znaleźć wyjście z tej trudnej / niezręcznej sytuacji. A rodzice powiedzieli Wam dlaczego nie pomogą, moze mają jakieś swoje nieprzewidziane wydatki (leki albo coś).Denerwować się nie wolno dbaj o siebie i o Kubusia.
kilolek pisze:
[ Dodano: 2007-09-26, 07:18 ]
Nie mogę spać. Mam doła. Do tego jeszcze ta paskudna pogoda! Jest 7 rano a ja już siedzę przed kompem i wpierniczam szarlotkę.
W dzień spróbuj się położyć, pogoda deszczowa i pochmurno, może uda się pospać.