Strona 266 z 1266
: 13 wrz 2010, 12:53
autor: magda75
bry
ale chyba będzie dobrze mam taką nadzieje , staram się nie przebywać z chorymi

ale nie unikniesz tego zycze zroweczka i zebys nie chorowla
bozena, to zrob szczegolowe badania bo bez przyczyny sie nie traci przytiomnosci

: 13 wrz 2010, 12:56
autor: paulinki_2
nie dziękuję żeby nie zapeszyć

: 13 wrz 2010, 16:32
autor: spadlamznieba
Witam,
Nie czuje sie najlepiej, ale weszłam na chwilę, żeby zobaczyć co słychać u Was.
mam silny antybiotyk, chociaz ucho juz mnie nie boli... Ale kaszel dalej jest, dalej swist w uchu, czasami pobolewa ale juz mniej o wiele. ZA pare dni mam dojsc do siebie.
Jak sie dzis czujecie?
[ Dodano: 2010-09-13, 16:34 ]
PS. Dzidzia zdrowa, DZIEWCZYNKA :D, będzie chyba Olivia... :)))) , waży ok. 1200 gram i już ułożenie ma prawidłowe (głowką do dołu)
: 13 wrz 2010, 16:46
autor: Miluśka
Olivia to śliczne imię. tłuscioszek z niej :)
ja dziś zaczęłam kichać. mam nadzieje ze na tym się skończy.
mąż wymiękł. przyszedł w łaskę jest ok. :)
: 13 wrz 2010, 16:50
autor: spadlamznieba
to dobrze masz... ja mam pakt z mojego M siostrą - zobaczymy jak długo M wytrzyma ;)
No troszkę waży... :) OBy tak sięrozwijała dalej!
Jest taki jeden wzór na podstawie pomiaru USG mozna obliczyc wielkosc/dlugosc płodu. Zapisałam gdzies ten wzór od gina, ale zgubilam... a jestem ciekawa ile mniej wiecej ma wzrostu. Znacie jakies obliczenie tego?
: 13 wrz 2010, 17:31
autor: mal
Bożenko
Wydawało mi się, że Mal pisała PW do wszystkich "nieaktywnych" moderatorów.
oczywiście ,że pisała ,sama wiesz o tym najlepiej,info było na moderkach
ello popołudniowo
[ Dodano: 2010-09-13, 17:39 ]
A ja ostatnio w ciagu trzech dni straciłam przytomność na ok 50 minut 2 razy, nie wiedzą dlaczego i szukają przyczyny. Dlatego jutro znowu idę ciągnąć to dalej, bez przekonania że "dokopią się " przyczyny.
oj ale sie porobiło tobie

hasimoto ma z tym związek czy raczej stres ..jak piszesz możesz nie wiedzieć czemu sie tak stało

zdrówka dla ciebie
: 13 wrz 2010, 18:35
autor: Miluśka
oj ja wyszłam na chwile do sklepu a spotkałam multum znajomych i wszyscy zachwyceni i z krótkiego wypadu wyszła godzina :)
: 13 wrz 2010, 18:51
autor: spadlamznieba
to fajnie :) wychodz do ludzi jak najczęściej, to poprawia humorek :)
ja jeszcze do tego wszystkiego pokłóciłam się z mamą. chyba nie wychodzi mi na dobre mieszkanie z nią razem... chciałaby wiedzieć o każdym pierdnięciu, jest zazdrosna o wszystko - czuje się przez nią jak gówniara. Mieszkanie tu miało nam pomóc, ale jej 'nadopiekuńczość' jest na tyle uciążliwa, że chyba wyprowadzimy się szybciej.
: 13 wrz 2010, 18:54
autor: JoannaS
spadlamznieba, skad ja to znam
ja wprawdzie nie mieszkalam z rodzicami ale tez cholernie mi sie wtracali do wszystkiego, do dzieci: jak je ubieram i w co (zawsze zle za lekko) jak je wychowuje, w dom czyli co robimy z mezem a jak powinnismy dom urzadzic i wkoncu tak sie poklocilam ze moja noga juz nie postanie u moich rodzicow.
Teraz narzekasz a jeszcze gorzej bedzie jak dziecko sie urodzi bo bedzie ci kazala wychowywac tak jak ona chce , czyli bedziesz musiala przegrzewac dziecko, bo to jest taki rocznik ci strasi

: 13 wrz 2010, 18:57
autor: spadlamznieba
P.S. Jest gorsza niż znana mamusia w Dniu Świra.