LISTOPAD 2008

[Anetka29]

blumek Maja jest cudowna podobna do mamusi a te oczy - rewelacja Jeszcze raz serdeczne gratulacje dla dumnych rodziców ps. mam taką samą pozytywkę dla Sary

Ja dzisiaj czuję się średnio, ale to chyba przez pogodę, bo za oknem pada i tak jakoś nieprzyjemnie. W nocy budziłam się kilka razy: a to siku, a to skurcz, a to plecki bolą no ale już tak musi byc - aby do porodu

aniu moja Sara też już mało się rusza, aż czasem mnie to przeraża, ale wytrwale czekam. Już mało miejsca mają nasze maluszki A z oczami to może do lekarza idź, może to coś poważnego.

[Motylek22]

Mówię wam jak ja się teraz szybko męczę Włożyłam pranie do pralki i tak się zmachałąm że musiałąm usiąść i odpocząć. I tak po każdej czynności, wszystko zajmuje mi 2 razy więcej czasu. I coś czuję że główka znów mnie pobolewa, ale trudno dam radę

Mój Filipek właśnie zaczął fikać i znów swoje cudne nóżki pręży przez brzuszek

[betka]

poczytalam was kochane mamuski i juz odpisuje

ANIU - super ze uz jestes w domku!!! Moj Juniorek tez sie wierci i szczegolnie wieczorkiem jak zacznie okolo 18 (tak jak Jasio) to konczy jak usne tylko ze mnie w zeberka w ogole nie kopie, bardziej mnie rozpycha na boczki - widac go i z jednej i z drugiej strony przeciaga sie chyba

MOTYLKU - ja tez czasem widze jak jakas malutka czesc cialka synka mojego przechodzi po brzuszku ale nie wiem co to czy raczka czy nozka. nie wiem ale super ze sie rusza tak a filmiki tez czesto nagrywam. Czasem jak zaczne to akurat nie chce sie ruszac skubany chyba wie ze cos sie kreci

DOMIDJ - moge sie niestety tylko domyslac co czujesz, ale musicie to jakos przetrwac!!! Dopoki nie znjadziecie jakiegos rozwiazania. A moze jak Niunia bedzie na swiecie to cos sie zmieni?? Moze dziadek poczuje jakis instynkt i bedzie duzo lepszy. Czasem takie sytuacje zmieniaja ludzi. PACCOYO ma racje w tym co pisze. Moze warto na sile tracic jeden obiad nawet co tydzien - pewnie z bolem serca (nie z chytrosci) dac ten obiad i potem wiedziec ze robilo sie wiele dla zmiany sytuacji. Jeden obiad was nie zbawi a moze poprawi stosunki, a nawet jesli nie to bedziesz wiedziec ze probowalas!!!

BLUMCIU - w sumie bardzo dobrze ze nie mialas czasu poskakac na pileczkach itd... W koncu tego nie robi sie dlatego zeby czas zlecial ale dlatego zbey rozwarcie postepowalo. A bol caly czas jest. Wiec skoro nie bylo czasu u was tzn ze szybciutko akcja przeszla i nie bylo potrzeby!!!
A co do piersi - ja slyszlama ze wiele dzieci nie wiem o co chodzi z ta piersia. Musza poczuc, nauczyc sie ssac i potem nie ma problemu. Wiem ze to wazne juz od pierwszych dni ale czy najwazniejsze?? MAJA JEST ZDROWA i to liczy sie najbardziej.
Moze sproboj zrobic w smoczku sama dziurke - taka mini mini zeby ledwo cieklo, i potem daj piers i moze poczuje ze z piersi latwiej jej ciagnac. Bo jak sie nauczy ze smoka z ktorego latwo wychodzi to z piersia moze byc problem - choc nie musi. Nie wiem co ci poradzic - w koncu to ty jestes juz mamuska ale naprawde nie ma co sie zamartwiac na zapas!!!

[katia]

witajcie kochane
jak się dzisiaj czujecie?

[Joanna24]

[ Dodano: 2008-10-26, 22:01 ]
domidj, - probowałam juz chyba wszytskiego Nawet sobie popałakałam troszke z żalu No ale trudno. Na noc sciągnęłam dwie porcje, w dzien bede probowac.

Kochana w jakiej pozycji karmisz?? Może spróbuj na leżąc i trzymać pierś. Może mała się denerwuje bo nie może dobrze złapać brodawki. Zobaczysz będzie dobrze. Staraj się jak najczęściej ją przystawiać. Ja też na początku miałam problem ale mały nauczył się ciągnąc pierś. Urodziłaś Majeczkę o takiej samej masie i wzroście jak ja synka. I z taką samą wagą wyszli do domku :).

GRATULUJĘ szybkiego i mało bolesnego porodu. Buźka dla Majeczki.

Która następna???

[blumek]

Joanna24, - dzięki za wsparcie Wszystkim wam dziewczynki dziękuję za wsparcie. Nadal się nie poddaję. W nocy ściagałam raz mleczko ale w dzien walcze. I dzos przez 45 min Maja ciągnęła cycusia az usnęła Moze jednak się uda.
Na leżąco tez próbowałam, na nic to. Mam poprostu płaskie brodawki, ale trzoszke lepiej jest jak je powyciagałam laktatoterem hihihihi

[ Dodano: 2008-10-27, 11:08 ]
COŚ DLA DUCHA:


Małe rączki potrafią
ulepić kwiatek z plasteliny
Narysują słońce roześmiane
Zbudują domek z klocków
Małe rączki potrafią napisać mama,
i przynoszą mi jabłko czerwone
ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją.
W małych rączkach mieści się cała miłość

[betka]

blumek, a moze warto zainwestowac w takie wyciagacze brodawek?? zapytaj aptece - wiem ze mozna je zastapic poprostu strzykawka ale nie potrafie wytlumaczyc jak. Moze naprawde akurat te brodawki sa dla Niuni problemem. Ale ja wierze ze i tak bedzie ciagnac ci cycka jak szalona

katia, ja super - zaraz idziemy z Juniorkiem do sklepu plytki ogladac - glazury, terakoty, gres itp.... a potem tylko wybrac, zaplacic i ulozyc (ale proste no nie)

[ Dodano: 2008-10-27, 11:14 ]
Joanna24, ktora nastepna?? poczekaj jeszczez troszke a jak sie posypiemy tak nie nadazysz A ty masz blizniaczkow?? czy to jakis kolega albo kolezanka?? fajne zdjecie!!!!!!!! aha to jest kolderka taka na ktrej leza?? bardzo fajna!!! gdzie mozna kupic taka??

[ Dodano: 2008-10-27, 11:15 ]
blumek, ciagnij te brodawki ciagnij - a potem Maja sobie sama poradzi!!! ale bym ja poprzytulala!!!!! Jeszcze 3 tygodnie i wiecej nie wytrzymam tez chce miec takiego brzdaca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Motylek22]

katia witaj ja się czuję całkiem dobrze, sprzątam od rana jeszcze odkurzę i daję sobie spokój. A Ty kochana już niedługo półmetek przejdziesz

[domidj]

wyciągaj kochana brodawki palcem masuj zeby troszke sterczały a napewno sie uda ale Majusia zdrowa i piekna...... :ico_prezent:

[ Dodano: 2008-10-27, 11:33 ]
ja sie kiszka dzis czuje taki mam burdello w pokoju niechce mi sie ni zero energii...przejde sie do sklepu moze sie orzezwie na polku...

[#ania#]

meldujemy się i my nadal 2w1 i puki co nie zanosi się na zmiane, bo skurcze mineły, chociaż czuje wszystkie kości krocza, jakby się miały rozchodzić, a Mały zaraz wypaść Jasiek ma swoje pory.. filkał troche koło 10 teraz śpi, właściwie to przekręca się z prawa na lewo i wypina się wczoraj nóżkami, dzisiaj brzuszkiem, pewnie już mu niewygodnie, ale jeszcze troche, od piątku zaczynam robić wszystko by urodzić szybciej, odstawiam w końcu fenoterol więc skończą się trzęsawki i nie będe uziemiona przez tabletki, bo tak to co 6 godzin trzeba pamiętać, żeby je wziąźć.

Straszeni niewygodnie już mi się śpi, w łóżku czuje się jak wieloryb, jak już się położe, to nie widze nic po za brzuchem.. Wiecie w życiu bym nie pomyślała, że kiedyś będe miała dość ciąży

Zmykam.. musze sprzątnąć w kuchni i w salonie, wstawić pranie Małego, dostaliśmy kolejną partie ubranek i trzeba poprać.. Po za tym zabieram się dzisiaj za porządki i przegląd ubranek, bo tyle tego, żewszystkiego na pewno nie założymy i te mniej praktyczne, albo bardziej zniszczone odłoże, może się komuś przydadzą, a jak nie, to zaniose do kontenera PCK i może komuś się przydadzą jeszce, bo wyrzucać szkoda..

[ Dodano: 2008-10-27, 11:58 ]
ja też się potwornie szybko męcze, w ogóle czuje się bezsilna, dysze i sapie na każdym kroku.. mam nadzieje, że to minie..