ufff
czesc
mamy dzis dzien lenia.. wlasciwie nie do konca
jestesmy w domu i nie robimy nic ciekawego (gotowanie, pranie odkurzanie bleeee) a i zaraz zaczne porzadkowac w szafie bo ciuchy mi sie nie mieszcza i sypialnia wyglada jak po przejsciu tornado hihi
pospalismy sobie z lelkiem do 10. a potem jeszcze lezakowanie do poludnia
teraz maly spi na ogrodzie a ja siedze z maseczka na twarzy.. hihi marzac ze cos mi pomoze hih
jak adas wroci z pracy to jedziemy kupic lelkowi rowerek jupi!!!
a wczoraj mialam fajny dzionek
pojechalam do centrum z leonkiem na spotkanie z klasa i nauczycielka , takie pozegnanie przed wakacjami hihi
zjedlismy razem lunch w restauracji, pogadalysmy (bo same dziewczyny przyszly) bylo wesolo
lelus mial towarzystwo (3 miesiace mlodszego malego niemca i 2 latka hiszpana)
spisal sie rewelacyjnie
siedzial grzecznie na krzeselku wcinal warzywka i owoce i gadal do wszystkich
na koniec polatal po restauracji i poraczkowal ze swoim starszym kolega. slodki widok jak takie 2 latki poruszaja sie na kolanach wraz z leonkiem hiih
oczywiscie po tym poszlam jeszcze a zakupy bo skoro bylam juz w centrum to musialam skorzystac
robie juz zakupki na wczasy
kapelusz slomkowy, bikini itd hehe
zabukowlaismy wakacje w grecji od 1 wrzesnia
najlepsze jest to ze w ostatniej chwili dolaczyla do nas para naszych swietnych znajomych
poznalismy sie w egipcie i tam bawilismy sie super
i teraz jestesmy super podekscytowani kolejnymi wspolnymi wakacjami hihi
a oferta trafila nam sie naprawde super!!!
lidzia slicznie wyszlas z corcia.. a pysia w kapeluszu piekna!!
aga super ze tak wszystko sprawnie idzie. oby tak dalej
lala daj znac co po wizycie.. zdrowka dla mateuszka
kilolek to niezle sie cenia opiekunki u ciebie.. ja nawet nie znam stawek. zajmowalam sie dziecmi kupe lat temu hehe
ale nie placili na godzine.
do pozniej papa
edyta swietne wakacje
[ Dodano: 2008-07-11, 13:54 ]
witam was w szczegolnym dla nas dniu
wiem ze prawie kazda z was juz to przechodzila..
ale tak u nas sentymentalnie
od rana zyczonka, telefony, smski , kartki itd
a ja wspominam tamten dzien ub roku.. o tej porze ... lelus juz byl z nami blisko 3 godziny... wowo
nasze cudne szczescie
wtedy jeszcze nas nawet nie widzial... lezal tak bezbronnie, i nie czail co sie wokol dzieje
a dzis?? biega krzyczy smieje....
narodziny takiego czlowieczka to wielki cud!!! i jakie szczescie!!!
nie potrafie zrozumiec jak moglam zyc bez niego tyle lat
nie jestem w stanie sobie przypomniec jak nasze zycie wygladalo bez tego malego czlowieczka
teraz wydaje mi sie takie puste i nieciekawe..
przeciec taki szkrab wypelnia caly dzien, a dom radosnym krzykiem
nie mozna go nie zauwazyc.. ani nie kochac!!!
kiedys przeczyztalam piekna mysl:
takie malenkie raczki a chwycily nas za serce na zawsze...
no dobra koniec sentymentow
czestowac sie prosze
lelus u mamusi... 10 dni po terminie, 2 dni przed przyjesciem na swiat
pierwszy miesiac
13.07 Lelus ma 2 dni
15.07 leonek ma 4 dni
30.07 pierwsze plazowanie leonka, ktory ma 2,5 tygodnia
2 miesiac
drugie plazowanie leonka.. i koniec pierwszego miesiaca!!!
trzecie plazowanie z pierwsza dziewczyna hihi 1,5 miesiaca lelka
leos lesny skrzat
leos w stratford, czyli sladami shekspeara
pierwszy shopping leonka na oxford street 7.09
czwarte i ostatnie plazowanie lelka lato 2007
leos maskotka euro2012
lelek ma 2.5 miesiaca
lelus ma 3 miesiace
pierwsze hallowen leosia
leon na fireworks-
4 miesiace
lelek na andrzejkach
lelek magik
leon ma 5 miesiecy-pierwsza marcheweczka
lelus plywak
mikolajki
pierwszy sniezek
pierwsza wigilia z leosiem
chrzciny lelka
lelek ma 6 miesiecy
szejk
leon w warszawie
leon w tv
na planie "budzika"
z pixelem i kotka Ruda
w studio WOSP
7 miesiecy
pierwsze walentynki
pierwszy raz sam wstalem
maly builderek
8 miesiecy
9miesiac
spacer po warwick
nature centre
na kreglach
snowdonia
10miesiac
Polska
w krakowie
11miesiac
lelus w dniu urodzin
[ Dodano: 2008-07-13, 00:53 ]
hej
a u nas imprezka zakonczona hihi bylo wesolo,hucznie i gwarno
kolezanka zrobila lelkowi piekny tort, motylka owocowego, naprawde dzielo sztuki tylko ja zbyt zakrecona bylam i zapomnialam o fotce a buu dopiero w trakcie krojenia mnie olsnilo.. tak mi żal
ale pysznie smakowal
lelus byl podekscytowany
wołał swoje : "JAAA" hehe
kochany
i chodzil sobie ladnie sam, pierwszy raz w domu. ale mial publicznosc wiec zrozumiale
ja oczywiscie w takich momentach jestem zbyt podekscytowana i nienagadana hehe wiec w ferworze zabawy zapomnialam o jedzeniu i dopiero niedawno zjadlam pierwszy posilek od sniadania , i znalazlam w lodowce nietknieta salatke truskawkowo-melonowa hehe no coz zdarza sie hihi (ostatnio taki numer zrobilam na swojej 18stce kiedy kumpel po polnocy znalalazl w lodowce przygotowane przez moja mame ciasto na te okazje hehe )
ale i tak duuzo jedzonka zostalo
zrobilam nowa salatke z winogron kurczaka i czosnku.. zrobila furrore. hehe pyszna!
fotki pokaze jak zgram na fotosik...
poki co dopijamy drinki z A i pewnie pojdziemy zaraz spac...
do naszej kruszynki