Evik, gratuluję zdrowego bobaska! To niesamowite, że tylko 50 dni Ci zostało!
Anetkajur, sliczne zdjęcia.
Ja postanowiłam się przemóc i na roczek tez poprosić męża żeby mi zdjęcie z dzieckiem zrobił
Ostatnio z nienacka zrobił jedno na basenie. Kubuś wygląda śluuczniutko, a ja no cóż... chyba się uśmiechnę do mamy Janiolka o te retusze
Słuchajcie, wybiłam sobie dzisiaj barkk. Nic nie mogę zrobić. Pomagałam jednej dziewczynce zrobić przewrót w przód, bo ja taka jestem, że najpierw sama tym dzieciom pokazuje, a potem im pomagam, żeby przyzwoitą ocenę dostały (generalnie patrza na mnie jak na wariata jak się z dziec mi na korytarzu po podłodze tarzam). No i ta dziewuszka to kloc prawie taki jak ja. Złapałm ją za nogi w locie żeby jej przeżucić a ona nagle sie z powrotem szarpneła. Zęby zacisnęłam i nic nie dałam po sobie poznać, ale boli jak diabli, a to prawa ręką!!!!
Jeszcze jedna rzecz. Pamiętacie jak pisałam Wam o tym tragicznym wypadku pod szkoła?
Tu jest o tym artykuł
http://www.policyjni.pl/Policyjni/1,914 ... zkoly.html Od lat staraliśmy się, by drogę zamkneli dla tirów i założyli progi zwalniające itp i za każdym razem miasto odmawiało, że będą korki na głownej ulicy przez to i najważniejsze, ze autobus po muldach nie przejedzie. Dziś idę do pracy a tam.... muldy!!!!!!! co 20 metrów! I autobus jeździ!!!! Przeciez to szlak może człowieka trafić! DO tej pory jakoś dało sie to wyjaśnić, że ten niskopodłogowy autobus zawadzi, no ale jak wytłumaczyć to, że po tym jak zgineło dziecko jednak nie zawadza!? Wiem, że to może nie miejsce na to ale załamka mnie bierze.