Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

16 gru 2010, 12:14

Wiolaw jak coś fajnego jest to ludzie rozbierają w mig. Ja tak pojechałam w październiku po kozaczki dla Milenki do lidla. Brali na oślep.
Ja mi Milenka usypiała 15-16 to właśnie potem też po 21 chodziła spać. Dobrze, że jej się przestawiło na spanie raz dziennie 11.30-12.30. Potem usypia po 19.
Na szczęście śpi w łóżeczku i nie ucieka :ico_haha_01: łóżko jej sprawimy chyba na wiosnę lub lato.
Robotna czy nie robotna. Obiad dla rodzinki musi być, a i dla mnie teraz jak dietka. Właśnie kapuśniaczek dziś mam.

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

16 gru 2010, 17:03

jestem już po sporciku i obiadku
udało nam się przebić przez zaspy , choć ciężko było , ale dla chcącego nic trudnego :ico_oczko:

niestety nie da rady nie położyć Lolka o 15 ,bo dziś nawet nie wiem kiedy usnoł , ja robiłam obiad i trzymałam go na ręku i zrobił się jakiś taki ciężki japatrzę a on śpi :ico_noniewiem:

ale już wstał i się bawi ,zaraz idę mu spgetti włożyć , bardzo lubi zresztą jak i Ala i mama :ico_oczko:

dobra lecę dalej bo na 17 musze być w salonie ,ajeszcze ogoś do dzieci musze skołować, bo babci niema ,trzeba będzie pewnie dziadka ściągnąć :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

16 gru 2010, 22:20



Kilolek ale jak to jest z tym jedzeniem. 1 łyżeczka kaszki wystarcza mu na 3 godziny i potem np. 100 ml mleka??
Ja bym tak jak Magda podpowiada zrobiła wszystkie badania,
1 lyżeczka kaszki, 3 godziny przerwy 40-50 ml mleka 3 godizny przerw 50 ml mleka albo zupki ale nie wiecej jak 30 mniej więcej tak.
Dzisiaj jadl po 100 więc zadowolona jestem bardzo.
On tak zwykle ma. Czasem mu się poprawia na krótki czas.
Z badan mial robione ogólne - mocz, krew, kal na pasozyty w tym lambie czy jak to tam się nazywa. Usg ukladu moczowego i przewodu pokarowego, crp. Pewnie cos jeszcze o czym zapomnielam (bo pamięc mi ostatnio szwankuje chyba usze iśc do lekarza, bo dobrze nie jest) w każdym razie lekarka stwierdzila, ze ona nie wie co mu jest, wygląda an to, ze nic i azal sie przyzwyczaić :/

Ja mojego michała zwykle trzymam by szedl tylko raz spać, bo jak śpi 2 razy to wieczorem nie daje się polożyć ale nie zawsze się da, bo jak widzę,z e padnięty to go nie maltretuje

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

16 gru 2010, 23:10

Ja też Milenkę przetrzymuje na maksa rano, ale też w granicach rozsądku. U nas to od razu widać, że ma dość. Smęci, marudzi, zabawa działa na krótko. Wtedy pytam: chcesz mleczko?" a ona tak śmiesznie jakby się śmiać i płakać chciała taki odgłos daje. Najczęściej do 11 to najwcześniej się udaje ją przetrzymać, ale i do 12.

Dziś padła 11.45 ja umyłam szybko głowę. Mati grał w grę, a ja się wzięłam za porządki w szafkach. 12.15 a ona płacze. Rozsypałam posypki i ozdoby do ciast. Polulałam ją, ponosiła i jeszcze usnęła do 13.20. W między czasie wyciągnęłam odkurzacz ze 3 razy i wysypałam oregano i proszek do pieczenia. Co tam się działo.
Ale mówię Wam ile rzeczy wywaliłam. Nawet dopiero z miesiąc po terminie sosy, proszki do pieczenia. Poprzekładałam w mniejsze pojemniki makarony, ryże, kasze do jednego. Duży wór śmieci był :ico_olaboga:

Kilolek no ja chyba też bym się nie zamartwiała skoro po badaniach jesteście. Prędziej zachęcałabym kolorowymi potrawami i nowymi smakami. Jest tyle ciekawych przepisów.
Np ja mam przepis na ciasteczka z kleiku ryżowego. Z masłem się robi, z marmoladą. Ile tu można przemycić potrzebnych dziecku rzeczy.

Wiolaw spaghetti. Ale bym wciągnęła. Dziś na kolację miałam 2 naleśniki z serem. Wszystkie proporcje dokładnie odważone. Cały tydzień na nie czekałam :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

17 gru 2010, 00:19

matikasia, podziwiam za trzymanie dietki , ja to tylko pieczywa sobie odmawiam , ale dla mie to już dużo ,staram sie dużo na parze robić i trochę mniej ogólnie zjadam ,tylko słodyczemie gubią, ale tego nie potrafię sobie odmówić :ico_wstydzioch:

kilolek, a jak byś mu tak co pół godzinki coś przemyciła , mój to może ciągle coś szamać, a posiłki to z karzdym zjada , wiadomo nie dużo alezawsze coś ,
może i ty tak rób mu jakieś przekąski mało a częściej :ico_haha_02:
a jak wszystkie badania ma ok , to może taka jego uroda

ja właśnie siedzę i szukam inspiracji na prezent dla Ali i wymyśliłam łyżwy ,a znalazłam na allegro nawet tanio , zresztą pokarzę
http://allegro.pl/lyzwy-figurowe-regulo ... 12419.html

chyba moga być i tak w tym długo się ie jeździ ,a le teraz na ferie będą jak znalazł, bo zeszłoroczne już będą małe



dobra uciekam dobranoc

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

17 gru 2010, 07:26

wiolaw, a zdążą ci przyjsc?
lece do pracki a po południu do wawy śmigam do kina i na zakupy
oli z moją mamą zostanie :ico_szoking: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

17 gru 2010, 08:58

Wiolaw super prezent;)
Gdybyś musiała to byś zrezygnowała ze słodyczy. Uwierz :ico_haha_01:

Uciekam szykować się do pracy.

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

17 gru 2010, 10:20

wiolaw, a zdążą ci przyjsc?
wpłaciłam już wczoraj bezpośrednio sprzedający ma tą wpłatę ,dziś wyśle a przesyłka kurierska powinna być w poniedziałek najpóźniej we wtorek , spoko zdążą :ico_haha_02:
Gdybyś musiała to byś zrezygnowała ze słodyczy. Uwierz
pewnie gdybym musiała z przyczyn zdrowotnych np, to pewnie tak ,ale tak dla siebie nie :ico_wstydzioch:
nie jestem przesadnie gruba żebym sobie musiała odmawiać to co lubię najbardziej :ico_oczko:

ale dziś mrozi , brrrr
nie wiem czy dam radę na kijki pójść :ico_placzek:

Loluś coś zaczoł pokasływać, ale poza tym nic się nie dzieje więc narazie nie panikuję ,witaminki jakieś podamy i może przejdzie , w poniedziałek mamy dzwonić odnośnie szczepienia i jak pani doktor nie pójdzie na urlop przed świętami to pójdziemy a jak pójdzie to dopiero po świętach

[ Dodano: 2010-12-17, 09:57 ]
a zapmniałam wam napisać że wczoraj dostałam sanki , tzn zadzwonilam do siostry do w-wy i tam w biedronkach sanek do wyboru do koloru :ico_haha_02:

posiedziałam sobie przed kompem a kawki jeszcze nie iłam , zresztajeszcze nic nie miałam w ustach :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

17 gru 2010, 11:32

ja już nic nie zamawiam, bo ostatni paczka DHLem szla 1,5 tygodnia. W centrali twerdzili, ze niby mi drogę zasypalo i kurier nie mół dojechać, dziwne, bo ja jakos mogłam. A sam kurier przyznał, ze maja takk strasnzie dużo paczek, ze nie wyrabiaja.

matikasia mimo wszytko się martwię, bo owszem te badania sa ok ale skąd moge wiedziec czy nie jest mu cos czego nie przebadano. Na tym poziomie moja wiedza medyczna sie konczy, wiec nie wiem co mozna jeszcze zbadac.
Wierzcie mi, ze próbowalam bardzo wielu rzeczy, wielu przepisow, sposobów podawania jedzenia i cudowalam na rózne sposoby
Jad daję mu przekąski to później nic nie je bo np chrupkiem najada się na cała godzine a biszkoptem to nawet na 2-3. Oczywiście daje mu co tylko chce. Przekaski typu chrupki, biszkopty, cisteczka ryzowe leżą nas na wierzchu i jek tylk wyciagnie lapę to dostaje ale to się bardzo rzadko zdarza. Nawet ja go czestuję to zwykle nie chce. Zawsze kiedy jemy smai to też staramy mu sie dawac po troszku tego co jemy. On oczywiście jest zainteresowany ale tylko do zabaw. Jeść tego nie chce.
Jak byłam z nim w szpitalu ostatnio to lekarze tam byli przerażeni tym jak je ale jedyne co potrafili mi doradzic to to by próbowac i odstawić od piersi. Odstawilam ale to nie pomogło. A i jeden lekarz kazała karmić na siłe. Ciekawe tylko którędy

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

17 gru 2010, 14:54

A i jeden lekarz kazała karmić na siłe
przez takie coś dziecko mogłoby jeszcze bardziej zniechęcić się do jedzenia, ach ci lekarze. Mozę po prostu Michaś więcej nie potrzebuje albo ma takie okresy niejedzenia, bo w tym wieku dzieci zafascynowane są tym co się dzieje dookoła, a nie koniecznie tym co na talerzu. Na pewno, skoro badania są dobre, to Michasiowi nic nie jest. Ja ponoć też byłam strasznym niejadkiem, jak byłam mała :-D

wiolaw ja słodyczy też nie potrafię sobie odmówić, ale ograniczyłam spożywane ilości :ico_oczko:

Zosia dostała wczoraj od babci wózek i jest taka zadowolona z prezentu, że jak siada babci na kolana, to ciągnie ze sobą wózek :ico_olaboga:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość