Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

22 paź 2008, 21:51

Caro, co za wiadomośc, super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wyobrażam sobie jaka jesteś szczęsliwa.
Evik, rzuc ten babciny przepis na ciasto do pizzy, ja mam swój sprawdzony ale babcine są najlepsze.
Ja narazie pościeli nie kupuję, tak jak pisze Evik przez pierwsze tygodnie malenstwo i tak nie spi na poduszce, jest mu najlepiej w rożku albo w beciku, bo ciasno jak u mamy w brzusiu. A kołderkę póki co może zastąpić kocyk.
Jutro przy okazji pogrzebu odwiedzę swoją chrześniaczkę Anię (babci brat to jej pradziadek), kupiłam jej dzisiaj kilka drobiazgów, w sierpniu skończyła roczek i jest przesłodka.

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

22 paź 2008, 22:01

Caro, gratuluję!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Poczekaj, poczekaj, jeszcze zatęsknisz za kafelkami :-D Moja mamcia ma do dzisiaj i szczerze Tobie powiem, że zdecydowanie lepsze powietrze ma w domku... No ale za cenę trzech pokoi to nie było co się zastanawiać :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A mi mały dzisiaj daje popalić... Najpierw grał jakąś niezrozumiałą muzykę na żebrach... Potem stópkami upodobał sobie stąpanie po pęcherzu... Teraz główkę nad pępkiem sobie wygodnie położył i brzusio się jakoś zdeformowało... Dobrze, że jeszcze na nerwach nie potrafi grać... :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

22 paź 2008, 22:01

eh wiecie co, ja znów będę narzekać na facetów- tylko tym razem nie na mojego. Zadzwoniła do mnie ok 18 kuzynka że mały Bartuś miał wizyte lekarską i dostał skierowanie do szpitala (jakiś wirus teraz podobno panuje który atakuje drogi moczowe). Pyta czy mogłabym ją zawieżć no więc zaraz się zerwałam i byłam u niej. Ania zapłakana ale Mały w miarę spokojny, tylko widać że dziecko chore bo apatyczne. Zanim się spakowała do tego szpitala przyjechał tata Bartusia, który zwolnił się z pracy. Chwilę póżniej razem z moją kuzynką i Małym pojechałyśmy do szpitala. Tata pomógł nam sie zapakować do auta ale został w domu. Po jakiejś półtoragodzinie wróciłam do nich do domu dla Ani po łóżko polowe i pościel, bo oddział dziecięcy cały zawalony i nie miała na czym spać. Wchodzę do niech do domu a tam tatuś siedzi sobie na fotelu i gra w playstation :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Jak to zobaczyłam to myślałam że padnę trupem bo wydaje mi się że to on a nie ja powinien być w szpitalu z mamą i dzieckiem.Auto akurat maja w naprawie więc spoko nie ma problemu z ich zawiezieniem no ale to chyba on a nie ja mógł nosić torbę szpitalną i pampersy dla Niunia. Co do wyjazdu od nich z domu z łóżkiem polowym to sama się zapytałam czy pojedzie ze mną bo nie chce tego sama nosić- ale w sumie to nie wiem czy by sam na to wpadł :ico_olaboga: Ani nic nie mówiła bo i po co- dośc ma teraz zmartwień ale to troche nie poważne z jego strony, nie sądzicie. Wzielam też do prasowania Małego ciuszki bo Ania chciała prasować dziś wieczorem - to już moja własna inicjatywa była ale tatuś mógł powiedzieć że on przecież będzie w domu więc poprasuje synkowi ciuszki do szpitala.
Osita- a o co dokładnie chodzi z materacykiem? Z czego jest , czy o jego wielkość, bo chyba mam jakieś zaćmienie umysłu :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-10-22, 22:02 ]
Poczekaj Karola, poczekaj i na nerwach grać zacznie :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-10-22, 22:03 ]
Anusiu to miłych odwiedzin u chrześniaczki choć przy okazji pogrzebu :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

22 paź 2008, 22:27

Osita- a o co dokładnie chodzi z materacykiem?
o rozmiar :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
jesli chodzi o chlopow, to wszyscy chyba sa podobni... wyjatki potwierdzaja regole :ico_oczko: ogolnie - a po co?? a jak?? bo wy, kobiety, wiecie lepiej... za to play potrafia obslugiwac jak nikt... i kompa... i pilota :ico_puknij:
przyklad?? moj pan uczy informatyki... nie zeby byl w tym temacie kumaty :ico_oczko: , uczy podstaw obslugi kompa i office. i co? w domu to ja musze wszystko instalowac, bo on nie wie... ostatnio, dlaczego modem nie dziala... ja w lozku, jemu nagle net przestal dzialac no i, co ja zrobilam ze nie dziala??? a uczy m. in. podlaczania roznych kabelkow do kompa, tak zeby myszke czy klawiature zainstalowac... cholera czlowieka bierze.
zmywarke kupilismy jak remontowalismy kuchnie 4 lata temu. oznacza to, ze oboje bylismy zieloni jesli chodzi o obsluge. ja z instrukcja do podusi szlam, moj pan do tej pory twierdzi, ze... nie umie jej obslugiwac, nie rozumie co i jak, bo nie potrzebuje. on moze recznie zmywac... no to pozmywaj... po co, skoro jest zmywarka??? :ico_zly:
przykladow tysiace...
a ze wykorzystuja??? w ich mniemaniu to przysluge kobiecie robia, bo one sa w raju jak "cos sie dzieje". ze to tez ich dziecko?? przeciez pracuja ciezko, zeby na chleb bylo, a my NIC NIE ROBIMY to chociaz dzieckiem mozemy sie zajac... (u mnie byla taka spiewka mimo ze oboje pracowalismy zawodowo. wtedy to przeciez ja zawsze mialam lepiej bo... zawsze cos sie znalazlo. on zmeczony, ja przeciez nic nie robie tylko dziecko wykapie, dam kolacje, uspie... i dlaczego do cholery jemu nic do jedzenia nie moge podac tylko jestem zla???)
no to sie wyzalilam :ico_haha_01: :ico_oczko:
Dobrze, że jeszcze na nerwach nie potrafi grać...
nie?? chyba tylko dlatego, ze ty b. spokojna jestes :ico_haha_01: :ico_oczko: bo moj mi dzisiaj tak skopal co by nie bylo z watroba/zoladkiem ze mam mega zgage :ico_zly: a prosilam, blagalam zeby sie uspokoil... jego siostre zreszta tez, ale musiala "napierdziec" na brata (czyt. mi w brzuszek :ico_oczko: ) mi oboje jak sie zmowia to graja niezle na mozdzku :ico_oczko:

stwierdzilam, ze musze spisac, co mam... wiem, ze na pewno nie mam termometru do kapieli :ico_haha_01: :ico_oczko: i wanienki :ico_oczko: a reszta?? nie wiem co mam i ile. a warto sobie juz spisac... posegreguje tez w koncu moze ubranka rozmiarowo :ico_sorki: narazie mam posegregowane w 3 grupach - te od patri oddzielnie, na dwor i reszta :ico_haha_01: jest tego walizka + 2 takie kuwety plastikowe pod lozko + iles tam szuflad malych + 1 duza + polka w szafie carmen :ico_szoking: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: nie licze tego, co jest w wozeczku (gondoli) schowane po carmen - a tam m. in. czapeczka i inne duperelki typu rozki czy kolderki :ico_olaboga:
bedzie czym sie zajac :ico_haha_01: :ico_oczko:
Caro ma dobrze, bo przy okazji przeprowadzki od razu bedzie miala na swieta wysprzatane i wszystko elegancko posegregowane :ico_brawa_01: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

22 paź 2008, 22:44

wyjatki potwierdzaja regole :ico_oczko:
Mój by się zaraz pod tym podpisał :-D
Nie wiem, może to też zasługa tego, że tak mało siebie mamy, że tak mało ze sobą jesteśmy, ale nie muszę mówić, co trzeba zrobić... Domyślne to moje szczęście... A jak chcę sobie pogadać, to mu mówię zrób to, zrób tamto... A on: przecież wiem, słońce... :-D No i tyle mojego gadania... Nie chcę go idealizować, choć wiem, że to tak dla Was wygląda, ale to na prawdę ZŁOTO... :ico_sorki: :-D
Moja mamcia twierdzi, że go sobie wychowałam, że nie dałam sobie podskoczyć... Ale z drugiej strony, gdybym taka straszna była, to nie wytrzymałby ze mną tyle, no nie...? :ico_noniewiem: :-D
Tosia, taki tatulek musiałby na mnie trafić... Do słuchu bym mu dała, aż by mu w pięty poszło!!! :ico_zly:
Osita, spisz dnia jednego, na dwa następne dni rozłóż sobie segregację... Pośpiechu nie ma, a jak nie najlepiej się czujesz, to lepiej to robić partiami...

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

22 paź 2008, 23:22

Osita- w sumie to nie wiem jak duży jest ten materacyk :ico_wstydzioch: jutro do zmierzę bo leży na stryszku i już mi sięwychodzić nie chce
Karola taki facet to skarb, dobrze że to doceniasz. Ale powiem Wam że jeśli chodzi o mojego to sama sobie taki los zgotowałam: mamusia zawsze wszystko M. pod nos podstawiała i ja po ślubie nie chciałam żebymu było ze mną gorzej- i co - i robiłam to samo: sniadanko do pracy, obiadek pod noc i teraz masz babo placek. Do odbrego człowek szybko soę przyzwyczja a jak potem nie ma np śniadania to w jego mniemaniu (i moim też) coś zaniedbałam , może nie ze obowiązek ale... Z drugiej strony czasem sobie myślę że ja pracuje do 15-16 a M. do 20, no ale praca w domu to też praca ale o tym mój pan raczej zielonego pojęcia nie ma. Zmieniłabym to z chęcią ale nie wiem czy potrafię to zrobić w ten sposób żeby nie odczuł tego jako kary. :ico_olaboga:
No to se pogadałam, znów- eh kopnijcie mnie w dupsko- tylko narzekam. :ico_nienie: Póki co spadam do wyrka, jeszcze trochę poczytam książeczkę i lulu. Dobranoc wszyskim grudnióweczkom

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

23 paź 2008, 08:44

Melduję się z rana :ico_brawa_01:

Mój synek robi mi pobudkę już o 7 więc już trochę jestem na nogach. Zaraz jakieś śniadanko przydałoby się zjeść :ico_oczko:

tosia, znam wielu takich facetów :ico_zly: mój ideałem nie jest ale jeśli chodzi o dziecko to pierwszy by był w szpitalu (chociaż tyle) ale tak jak osita mogłabym podać tysiące takich rzeczy które zrobic powinien ale nie robi. Jedyna rzeczą do której zawsze miałam dwie lewe ręce to skręcanie, naprawianie i takie tam różne rzeczy. To jego działka.
osita, masz bardzo dobry pomysł z tą segregacją. Trzeba wszystko zapisać i zobacz jakie mamy braki. Babcia moja kupiła dla Juniora dwa kompleciki i jeszcze ma dokupić ze cztery :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: bardzo się cieszę bo kilka groszy zawsze do przodu :ico_oczko: :ico_oczko:

Aniu napiszę ten przepis ale trochę później bo mały mi siedzi na kolanach i pisze jedną ręką :-D

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

23 paź 2008, 08:46

ja tylko na chwilke bo amm handrę i nie chcę zarazać złym nastrojem do tego ta pogoda :ico_placzek: pada i pada
byłam wczoraj na zakupkach ale zamiast poprawić mi humor to mi go popsuły bo kupilam tylko kilka rzeczy: torba na wózek kocyk 3 ubranka(welurowe pajacyki) wkladki laktacyjne wkłady poporodowe i kilka drobizgów takich jak smoczki buteleczka szczoteczka termometr itp i wydałam 500 zł :ico_zly: dla Łukaszka kupowałam wszystko łącznie z kosmetykami i stertą ciuszków i wydałam 700 zł :ico_olaboga: ale niestety te ciuszki są najdroższe jeden komplecik wziełam taki elegancki na świeta 90 zł a pajacyki takie cieple to po 40-50 zł :ico_noniewiem: czyli prawie 200 zł same ciuszki mimo że to kropla w morzu potrzeb.
Kupiłam też anilanę dla babci zeby uruchomiła produkcje kamizelek i sweterkó na drutach :-)
jeszcze muszę kupić materac do łóżeczka i posciel a reszte rzeczy zostawie na później jak by ktoś nie miał pomysłu co maleństwu kupic pod choinke :ico_haha_01:
teraz jestem spokojniejsza bo chociaż mam juz wszystko dla siebie do szpitala i w razie czego maż nie będzie musiał latać po sklepach

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

23 paź 2008, 09:09

kasia1983, no to faktycznie dużo wydałaś. Ciuszki bardzo drogie :ico_olaboga: może popatrz na allegro bo są fajne i niedrogie ciepłe pajace. Ja u nas w sklepie ciepły polarowy pajac kupiłam za 24 zł i jest o wiele cieplejszy niż te welurowe. Nie wiem czy u ciebie jest taki sklep jak textil market?? albo pepco?? można tam wyszukać naprawdę fajne rzeczy i za nieduże pieniądze.
JA do szpitala muszę kupić tylko kapcie. Koszule mam dwie jeszcze po Tymku, szlafrok mam, nawet jeszcze wkładki laktacyjne mi zostały. Dokupie majtki i podkłady, kosmetyki chyba każda z nas ma i ok. Ja to już myślę o pampersach, chyba zacznę po mału kupować :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

23 paź 2008, 09:13

Obrazek
Nie wyspałam się dzisiaj... Wszystkie mięśnie mnie bolą od ciągłego przewracania się z boku na bok... :ico_zly: Już w żadnej pozycji nie jest nam wygodnie...
Tosia, za chwilkę będziesz miała nieco mniej czasu, żeby tak mężulka rozpieszczać, czytaj: psuć dalej... :ico_haha_01: Powoli już teraz zmiany wprowadzaj... Jak ciężko Tobie znaleźć dla niego argument na takie zmiany, zwal po prostu na ciążę... Źle się czujesz, jesteś zmęczona, ciężko Tobie itp., itd....
Faceci myślą, że praca w domu to nie praca... Jakiś czas temu koleżanka miała podobny problem ze swoim panem i władcą... Twierdził, że na nonono całymi dniami siedzi i nic nie robi... Ale śniadanie do pracy miał uszykowane, ciuchy zawsze czyste i wyprasowane, obiad na czas podany, dzieci dopilnowane, w domu tak czysto, że z podłogi można było jeść... Tego nie widział, bo po co? Samo się zrobiło? Nagle okazało się, że on bierze tydzień urlopu, bo zmęczony pracą jest... No to szybciutko jej poradziłam, żeby mu dzieci zostawiła i cały dom na głowie, a sama miała do rodziców na ten tydzień jechać, żeby odpocząć... Ze łzami, ale skusiła się... Spakowała się wieczorem, a kiedy on rano był w łazience, cichaczem wyszła z domu... Na stole zostawiła mu kartkę" Skoro uważasz, że ja nic w domu nie robię, zobaczymy jak Ty sobie poradzisz." Ferdynand Wspaniały wytrzymał raptem do wieczora... Nie wiedział muł jeden w co wpierw łapy włożyć... Z piskiem opon po nią pojechał i na kolanach błagał o wybaczenie... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Tak więc czasem wystarczy takiego gagatka postawić pod szubienicą i od razu rozumu nabiera :-D
Miłego dnia, moje kulotka :-D

[ Dodano: 2008-10-23, 09:24 ]
Widzę, że już niektóre wstały... :-D W ratach swojego posta pisałam i nie luknęłam, czy już któraś się obudziła... :-D
Kasiu, Evik, pobuszuj na Allegro... Porównaj sobie ceny sklepowe, z tymi na aukcjach, dolicz koszty przesyłki... Czasem można trafić na takiego sprzedawcę, który ma wszystko od A-Z, więc koszt przesyłki jest wtedy liczony raz, a nie za każdy przedmiot osobno... Można kawał grosza zaoszczędzić...
Evik, z tymi Pampersami też racja... Czas o nich myśleć i wziąć się z a zakup, bo potem święta, styczen po świętach dłuuuuugi jak makaron, może być ciężko z kasą...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: DianeExcuh i 1 gość