MonikaSko
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 145
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:47

03 gru 2009, 09:02

patisiaaa, tez sie tak zamartwiałam moje dziecko urodziło się 12 dni po terminie i wcale nie chciało zdecydowałam się na cesarke ponieważ pierwszą też miałam lekarz powiedział że w moim przypadku nie należy ciąży forsować oksycyną zresztą sama bałam się tego wywoływania i teraz już jesteśmy w domku i jest ok dziewczyny które ze mną leżały miały zrobioną lewatywe przed testem oksycynowym i to podziałało bo testu nie miały a 2 zaczeły rodzić pod wieczor zresztą mi lekarz też powiedział że lewatywa może spowodować poród.Więc nic sie niemartw napewno dzidzia wkońcu wyjdzie.Powodzenia :-)

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

03 gru 2009, 10:48

U nas dziś w nocy jakieś szaleństwo. Pobudka co godzine ale jeść nie chciał, właściwie nie wiem co chciał. Zwłaszcza,ze byłam nie przytomna zupełnie przy tych pobudkach. Właściwie to nie zjadł przez całą noc porządku tylko popijal sobie po kilka łyczków. Byłam tak zaspana,z e przez całą noc dawałam z jednej piersi, a rano jak wstałam to myślałam, ze mi druga eksploduje. Właściwie zwlekłam się dopiero o 8,30. Kuba już godzinę skakał po moim łóżku i żądał by mu czytać - cos tam z pamięci mamrotałam :ico_wstydzioch: :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-12-03, 09:56 ]
a stawiam :ico_tort: za pierwszy miesiąc Michasia :ico_brawa_01:

zmykam zaraz na spacerek tzn. zaczynam szykowac towarzystwo na spacerek, a wyjśc pewnie uda nam się nie wczesniej jak za pół godziny :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
patisiaaa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 43
Rejestracja: 14 lis 2009, 00:06

03 gru 2009, 13:01

Już dzisiaj w nocy myślałam, że może to już bo miałam skurcze tak co 10 minut takie dość silne. I jak już postanowiłam, że męża trzeba obudzić to mi przeszło :ico_placzek:

Ta moja córcia to mi na złość normalnie robi :ico_sorki:

Charakterek pewnie po tatusiu będzie :-D

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

03 gru 2009, 14:30

witam dziewczyny
wreszcie udało mi się na moment oderwać do komputera a przynajmniej od Weroniki :cry: od niedzieli mam dość!!! jest niespokojna, myślałam że po prostu się nie najada ale wczoraj byłam u pediatry i okazało się że się PRZEJADA!!! A słyszałam że niby na piersi się dziecka nie przekarmi... Guzik prawda!!! Weronika non stop wisiała na cycu. Nawet nie miałam jak iść do kibelka :ico_olaboga: Nie gorączkuje ani nic. Wczoraj była niby poprawa ale od 20:30 znów się zaczęło i to tak nasilone że masakra. Płakała niesamowicie, darła się w niebogłosy. Myślałam że nie może kupki zrobić więc pomogłam jej termometrem ale nie przestała płakać. Ogólnie miała i ma cały czas miękki brzuszek więc myślałam że to nie kolka, ale z bezsilności wezwałam pogotowie, bo pomyślałam że może ucho... Ale okazało się że jednak kolka. Rozmawiałam też z moją położną i uwaga dziewczyny herbatka koperkowa nie pomaga w uniknięciu kolki i w pozbyciu się bulu brzuszka u dziecka, wręcz przeciwnie!!! :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: Wodę też podaje się samą a nie z glukozą. To są przynajmniej rady i obserwacje położnej :-)

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

03 gru 2009, 15:19

A zapomniałam Wam napisać, ze byłam wczoraj w przychodni na ważeniu. Michaś waży 4680. Co do brzuszka i szarpania przy piersi nasza pediatra kazała tak jak myślałąm w pierwszej kolejności odstawić mleko. Potwierdziła, ze prężenie przy piersi to pierwsza oznaka skazy (albo braku mleka ale mleko mi się leje na kolana przy tych cyrkach). Jak nie będzie poprawy to mam przyjść w poniedziałek, ale wydaje mi się, ze poprawę już widać.

Kala ;), zaskoczyłaś mnie tą herbatą koperkową, naprawe :ico_szoking:

Awatar użytkownika
mikusia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1161
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:10

04 gru 2009, 09:18

Witajcie
patisiaaa, ty juz widze ze po terminie jestes moze dzidzia sie na Mikołaja urodzi zycze szybkiego rozwiazania :-D

wczoraj byla unas pielegniarka srodowiskowa na wywiad,zadawala pytania ogladnela malutka i Zuzia miala wczoraj krostki dwie na policzku i ona ze to jakies uczulenie ach wymyslaja
a swoja droga okazalo sie ze Zuzia ma uczulenie na oliwke Nivea bo jak dostala tej wysypki to nic niestosowalismy i jak przedwczoraj i wczoraj i uzylam to malutkiej wyskoczyly na głowce znow te krostki i na buzce a nic innego nowego niewprowadzalam takze musimy odstawic
zreszta ta peilegniarka powiedziala ze ponoc te Nivea uczulaja bo choc sa hypoalergiczne sa perfumowane a niepowinny byc :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
i zastanawiam sie nad kupnem Oilatum do kapieli i po

ogolnie to ta pielegniarka zdziwiona ze malutka taka spokojna :ico_szoking:
co oni odnije chca wszyscy mowia ze jest spokojna
mnie to cieszy a to najwazniejsze ze nic jej niejest :ico_oczko:

dzis Wiki musiala byc ubrana na czerwono i ledwo sie wcisnela w rajstopki jejku jak ona urosla masakra a jaka jest ciezka :ico_olaboga: :ico_olaboga:
fakt ma te 25 kg ale w porownaniu do Zuzi to jest duzy klopsik :-D

no i mi ta pielegniarka gadala na temat karmienia piersia i wogle ze jest zwolenniczka no ja tez bym chciala to jej mowie ze to jzu 3 zapalenie i ze jak bedzie 4 to ja niedam rady juz karmic bo psychicznie sie wykoncze
a ona ze niepowinanm sie poddawac i wogle ze mleczko mamusi najlepsze
przeciez ja to wiem ale nie kosztem mojego zdrowia bo po ostatnim zapaleniu myslalam ze umre z bolu a po drugie i tak dlugo wytrzymalam bo niejedna by sie juz poddala a ja niechce byc przez caly czas na antybiotyku :ico_puknij: :ico_puknij:
no zobaczymy mam nadzieje ze bede mogla ja karmic chociaz do tych 6 miesiecy
bo bardzoooooooooooooo bym chciala :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
Michaś waży 4680
wow :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: to juz spory chlopak :-D
Co do brzuszka i szarpania przy piersi nasza pediatra kazała tak jak myślałąm w pierwszej kolejności odstawić mleko. Potwierdziła, ze prężenie przy piersi to pierwsza oznaka skazy
hmm ciekawe czyli trzeba odstawic produkty mleczne
jak mus to mus
czyli co bedziesz jadla?/
same wedliny?ale w nich etz jest jakies bialko :ico_noniewiem:

Kala ;), pierwsze slysze ze mozna na piersi przekarmic ale widac czlowiek sie uczy cale zycie
a z ta herbatka :ico_szoking: :ico_szoking:

ide na sniadanko

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

04 gru 2009, 10:07

mikusia1, no naprawdę ta położna powinna pomysleć najpierw co mówi. Własnie przez takie gadki jak się nei może karmić wpada sie w depresje. Jak tak można. Niech oszczędzi te gadki dla tych którym sie nie chce karmić :ico_zly:

Wędliwy to najlepeij kupować takie robione z cąłości - schab, prawdziwa szynka albo filet z piersi indyka. Ale faktycznie repertuar mocno ograniczony. Ale może wystarczy ttylko na krótko. Trzeba za jakiś tydzien zrobić mały test.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

04 gru 2009, 16:06

Nie wiedziałam że anyż uczula i szczerze mówiąc już wariuję od tych wszystkich wiadomości. W tygodniu też może przejedziemy się gdzieś do lekarza.
Wczoraj Milenka też miała jakieś 3 kropki na bródce, a ja tak dbam o tą dietę. Może człowiek się za bardzo przejmuje.
Kupiłam wczoraj w aptece jakiś INFACOL, taka zawiesina do podawania przed posiłkiem właśnie na kolkę. Darła się wczoraj, ale jakby już krócej. Może z godzinkę. Kładliśmy ją też na brzuszek i masowaliśmy plecki, albo na plecki i kładliśmy ciepłą pieluszkę na brzuszek. Robiłam też masaż brzuszka oliwką. Może coś to ciut pomogło.
Zobaczymy dziś.
Ja sobie nie wyobrażam odstawić produktów mlecznych w mojej diecie bo ja głównie to jem. Twaróg, jogurt, mleko. Nie za dużo,ale głównie to moja dieta. Nie wiem co miałabym jeść w innym przypadku.

Wczoraj nie zaglądałam w ogóle bo byliśmy 50 km u mnie w domku załatwiać chrzciny. Mamy takiego doła, że masakra. Najpierw poprosiliśmy na chrzestnych mojego brata i jego narzeczoną, a potem poszliśmy do księdza. On się nie zgodził bo mieszkają razem bez ślubu!! w tych czasach jeszcze tego przestrzegają. Teraz musieliśmy im odmówić i kompletnie nie mamy kogo wziąć. Zresztą cała rodzina wiedziała kto ma być i kto teraz będzie chciał być tym drugim na zastępstwo.
Ksiądz stwierdził, że chrzestny może być nawet jeden i, że nie to jest najważniejsze, a chrzest dziecka. No zgadza się, ale ktoś musi być.
Dziś będę rozmawiać z rodzicami co oni na to bo wygląda na to, że moja mama będzie mianowana na chrzestną :ico_sorki:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

04 gru 2009, 16:19

matikasia, a nie możecie u innego księdza załatwić?

Kuba brał infacol. Razem z masażem bardzo pomogło.

A moze Milenka jest zbyt zmęczona po kąpieli? Nam się tez ze 2 razy takie cyrki zdarzyły, a z Kuba było więcej zanim zakminilismy o co chodzi. Dzieciaki nasze muszą się przespac (tzn Kuba juz nie, ale jak był malutki to tak samo jak michas) przed kąpielą przynajmniej z pół godziny, bo sama kapiel ich wykańcza, a potem nie mają sily zjeść mimo, zę są głode is tąd wrzaski. Staram sie michasia polozyc wczesniej zeby sie przespal i budze max 15 minut przed kapielą i wtedy jest spokój.
To taki mój pomysł na moich chłopaków, bo pewnie Milence o coś innego chodzi

[ Dodano: 2009-12-04, 15:28 ]
A kupiłam sobie dzisiaj drugi stanik, bialy :-D mój mąz sie ząłamie ile kasy w tym miesiacu wydąłam na siebie, a to dopiero buty i bielizna i nadal nie mam się w co ubrac :ico_noniewiem: muszę sobie kupić jeszcze cokolwiek, choc jedna sztukę żeby mieć co w święta założyć. Do tego dziś imieniny mojej babci (impreza w niedzielę, więc mam trochę czasu) a za tydzień imieniny taty, potem urodziny mojego chrzesniaka, no i reszta wiadomo.. same okazje a ja same ciążowe ciuchy :ico_placzek: znowu marudze :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

04 gru 2009, 17:40

Kilolek marudź marudź. Choć to marne pocieszenie, ale nie jesteś sama!! w nic sprzed ciąży nie wchodzę. Sukces mały mam. Zapinam się w jeden płaszczyk, także od biedy na chrzciny i święta mam w co się ubrać. Gorzej ze spodniami, spódnicą i conajmniej 2 bluzkami. Ok 15 grudnia jadę na zakupy. Jakbym nie wyglądała coś kupić już muszę. Może to majtki wyszczuplające coś pomogą. Oby już w poniedziałek przyszły.

Co do innego księdza czy w ogóle innego kościoła, to problem jest ten, że mój brat nie dostanie od naszego księdza zaświadczenia, że może być chrzestnym więc znów nic nie zdziałamy. Bratowa mi napisała esa, że jutro pójdą go urabiać, ale ja myślę, że marne szanse. Jedyne co to ksiądz powiedział, że ona musiałaby się od niego wyprowadzić, ale dla mnie to jakiś absurd, że miałabym ich o to prosić.

Kilolek co do kolek Milenki. To ona w dzień całkiem sporo śpi. Nawet jak często chce jeść, to się wybudza i sygnalizuje. Jak jest porządnie najedzona to mocno śpi. Przed kąpielą też śpi. Czasem troszkę czuwa, ale to chyba raczej nie zmęczenie.
W przyszłym tygodniu pojedziemy prywatnie do lekarza. Dostałam dosłownie przed chwilką numer do dobrej lekarki od kuzynki M. Zobaczymy co ona na to.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość