: 24 sie 2009, 08:48
a ja wrocilam z pracy, i zaraz dzwonie do lekarza, ide z ta moim grzybkiem jeszcze raz, skonmczylam natybiotyk a jak swedzialo tak swedzi, moj biedny maz poszedl w odstawke
z amelka to sa numery, pierwsza noc bez smoczka ok, padla bez problemow ale nie miala wtedy drzemki i byla tak zmeczona ze zasypiala na siedzaco, ja poszlam na nocke wiec moj maz mi zdal relacje, wszystko ok, tylko rano wstala o 8:00 akurat jak ja sie szykowalam odsypiac nocke. Ale potem drzemka awantura, wiec ja wzielam z lozeczka i mowie nie bedzie wogole drzemki jak ma wyc, pogoda byla wczoraj piekna, napompowalismy jej basenik, maz nalal wody, ubralam ja w kostiumik,potem zrobilismy sobie grilla i kolo 16 amelka asi lulu i asi lulu, czyt. chodz spac wiec ja zabralam, wyla niemilosiernie, jak ktos slyszalz ulicy to jakbysmy ja ze skory obdzierali, ale ja mialam robote na ogrodku wiec wyszlam i za jakas chwile wracam do domu a tam cisza maz poszedl na gore a mala spi wprawdzie pospala tylko 1,5 godziny a zawsze drzemie 3 na drzemce i teraz sie budzi z placzem bo bez smoczka ale zawsze cos, teraz sprawdzilam wiedze ze smoczki na dole wiec pewnie znowu zasnela bo byla umeczona wczorajszym dniem poki co cisza
ja czekam az otworza przychodnie,wezme amelke i pojedziemy, poza tym u nas ostatnio cieznko z kaska, dzis wreszcie jakies pieniadze przyszly wiec trzeba zrobic jakies zakupy, doslownie wszystkie zapasy poszly, mleko, cukier, olej, trzeba sie dzis wybrac poza tym moja fryzjerka dzis przychodzi do mnie na kawe i chyba sie podetne, znaczy zetne na krotko i kolorek jakis, potem wam wkleje foty, a u lekarza zazycze sobie test ciazowy
yvone przykro mi czytac ze ta wam ciezko z mezem, ja sie nie wypowiadam bo nie bylam z nikim dluzej niz 4 lata, z mezem jestem jakies 3, wiec ja sie nie wypowiadam ale trzymam kciuki ze sie dogadacie i bedzie oki, moze to tylko kolejny kryzys, trzymaj sie cieplo
a z tymi chlopami i kolezankami to tak jest, oni sa czasem slepi jak nie wiem co, oczywiscie my widzimy ale oni jeszcze bronia, ja tez to przerabialam nie raz, jakies usmieszki, smski i wogole, naszczescie moj maz woli przyznac mi racje i zrobic w miare to co ja chce zebym mu nie trula, jesli chodzi o kolezanki, i mysle ze ma dystans ale musialam ja miec na to wplyw
[ Dodano: 2009-08-24, 08:49 ]
wisienko ja bym tobie podeslala fotke ale moze z urodzinek, wiec prosze poczekaj na nas do konca tygodnia i prosze podaj adres jeszcze raz, apropo nowego watku
z amelka to sa numery, pierwsza noc bez smoczka ok, padla bez problemow ale nie miala wtedy drzemki i byla tak zmeczona ze zasypiala na siedzaco, ja poszlam na nocke wiec moj maz mi zdal relacje, wszystko ok, tylko rano wstala o 8:00 akurat jak ja sie szykowalam odsypiac nocke. Ale potem drzemka awantura, wiec ja wzielam z lozeczka i mowie nie bedzie wogole drzemki jak ma wyc, pogoda byla wczoraj piekna, napompowalismy jej basenik, maz nalal wody, ubralam ja w kostiumik,potem zrobilismy sobie grilla i kolo 16 amelka asi lulu i asi lulu, czyt. chodz spac wiec ja zabralam, wyla niemilosiernie, jak ktos slyszalz ulicy to jakbysmy ja ze skory obdzierali, ale ja mialam robote na ogrodku wiec wyszlam i za jakas chwile wracam do domu a tam cisza maz poszedl na gore a mala spi wprawdzie pospala tylko 1,5 godziny a zawsze drzemie 3 na drzemce i teraz sie budzi z placzem bo bez smoczka ale zawsze cos, teraz sprawdzilam wiedze ze smoczki na dole wiec pewnie znowu zasnela bo byla umeczona wczorajszym dniem poki co cisza
ja czekam az otworza przychodnie,wezme amelke i pojedziemy, poza tym u nas ostatnio cieznko z kaska, dzis wreszcie jakies pieniadze przyszly wiec trzeba zrobic jakies zakupy, doslownie wszystkie zapasy poszly, mleko, cukier, olej, trzeba sie dzis wybrac poza tym moja fryzjerka dzis przychodzi do mnie na kawe i chyba sie podetne, znaczy zetne na krotko i kolorek jakis, potem wam wkleje foty, a u lekarza zazycze sobie test ciazowy
yvone przykro mi czytac ze ta wam ciezko z mezem, ja sie nie wypowiadam bo nie bylam z nikim dluzej niz 4 lata, z mezem jestem jakies 3, wiec ja sie nie wypowiadam ale trzymam kciuki ze sie dogadacie i bedzie oki, moze to tylko kolejny kryzys, trzymaj sie cieplo
a z tymi chlopami i kolezankami to tak jest, oni sa czasem slepi jak nie wiem co, oczywiscie my widzimy ale oni jeszcze bronia, ja tez to przerabialam nie raz, jakies usmieszki, smski i wogole, naszczescie moj maz woli przyznac mi racje i zrobic w miare to co ja chce zebym mu nie trula, jesli chodzi o kolezanki, i mysle ze ma dystans ale musialam ja miec na to wplyw
[ Dodano: 2009-08-24, 08:49 ]
wisienko ja bym tobie podeslala fotke ale moze z urodzinek, wiec prosze poczekaj na nas do konca tygodnia i prosze podaj adres jeszcze raz, apropo nowego watku