Właśnie wróciłyśmy ze spacerku, Zosia nakarmiona, przewinięta i bawi się na macie, a ja myk na forum
P dziś zostaje po godzinach, więc nie spieszę się z obiadem. Pogoda bajeczna, Zosia była w samej bluzie, pod spodem body z krótkim rękawem, spodenki, skarpetki i cieniutka czapa i było jej cieplutko
Jak zwykle porobiłam mnóstwo zdjęć, tylko muszę je zgrać na płytę, bo zapchałam sobie laptopa i zaczyna mi mulić
Matikasia święta racja z tym spacerowaniem. Jak nie ma gorączki, to nie powinno się siedzieć w domku, tylko jak najwięcej dotleniać maluchy
isia ja na święta robię żuek, bo go uwielbiam, piekę białą kiełbaskę, schab ze śliwką, robię jajka faszerowane pieczarkami i podsmażane w bułce, jajka z sosem tatarskim, sałatkę, do tego wędlinka i ciasta, sernik i może jakies jeszcze, np. czekoladowe, które ostatnio robiła w swoim programie Ewa Wachowicz. Święta spędzamy u mojej mamy, więc resztę przygotowuje mama, a my ptrzywozimy to co napisałam
Sabcia Ty to masz zdrowie kobieto, moje ćwiczenia od porodu to spacery
Brzuszki by się przydały,bo jeszcze mój brzuch nie jest idealny, ale nie mam motywacji