: 24 lis 2007, 15:59
Witajcie kochane
Faktycznie ta noc jakaś dziwna i u nas była
Emi obudziła się o 1.30 wyspana i do 3 wojowałam z nią żeby zasnęła. Wkońcu dała za wygraną i spała do 7.40
Ale i tak jesstem niewyspana...
Tak się zastanawiam może to wina pełni księżyca ??
A ja siedzę u rodziców. Mój P jeszcze siedzi w pracy. Z resztą o mnie za mnie może tam siedzieć do wieczora. Wczoraj tzn wsumie dzisiaj mieliśmy "małe" spięcie i mamy ciche dni
Ciekawa tylko jestem jak długo 
Faktycznie ta noc jakaś dziwna i u nas była


Tak się zastanawiam może to wina pełni księżyca ??

A ja siedzę u rodziców. Mój P jeszcze siedzi w pracy. Z resztą o mnie za mnie może tam siedzieć do wieczora. Wczoraj tzn wsumie dzisiaj mieliśmy "małe" spięcie i mamy ciche dni

