Strona 273 z 595

: 25 lis 2007, 00:13
autor: urmajo
No to gaszę dziś światło.
Dobrej nocki. Miłych snów życzę. :ico_papa: :ico_papa: :ico_papa:

: 25 lis 2007, 10:46
autor: gozdzik
Witajcie u nas nocka spokojniejsza od poprzedniej
wczoraj byliśmy u dziadka Juli na urodzinkach było super Jula była bardzo grzeczniutka ładnie sie bawiła :-D hihi a ja byłam z niej dumna ze mam taka kochana córeczke mimo ze tak mało spała miała dobru humorek
hihi jak wracalismy do domu to na polu było juz ciemno a my wózeczkiem śmigalismy smielismy sie z m ze jutro nas beda pokazywać w wiadomosciach :ico_haha_01:

: 25 lis 2007, 11:52
autor: Duszka
witam

gozdzikowa to normalna rzecz nie patrz na ludzi, to co z tego ,że ciemno ,każdy ma prawo do rozrywki oczywiście w odpowiednim stopniu trzeba tylko panowac nad soba :ico_haha_01: i za duzo nie wypic .

u nas nocka spokojn mela spała ale wieczorem nie chciała butli , a jadła o 15 ostatni raz bo potem dałam jej o 18 a ta pawia mi pusciła :590: no to wieczorkiem butle wek odrzuciła , swirowała jeszcze długo zanim zasneła ,a o 24 dchciałam jej dac chodz przez sen butle to tez sie darła nie chciała ,zatem mysle jak przez sen juz niechce to bede musiała z butli zrezygnowac i dawac z miski,a wiadomo z butli zawsze wiecej wypije

: 25 lis 2007, 12:20
autor: urmajo
Witam

U nas nocka .... Mała obudziła się na zabawę o 6:30 i koniec spania. Potem ok 9:40 strzeliła sobie półgodzinną drzemkę i bryka w kojcu.

gozdzik i co z tego, że było ciemno. Na dobrą sprawę to już ok 16 robi się ciemno jak jest pochmurny dzień. Nie należy się przejmować ludźmi. Jak Miki był malutki to pamiętam, że wracaliśmy z nim kiedyś o drugiej w nocy z imprezki, hi hi. Wtedy jeszcze nie byliśmy mobilni i na piechotkę z wózeczkiem.

beatris75 a dlaczego Mela odmawia jedzenia? Chora jest?

: 25 lis 2007, 14:07
autor: Duszka
urmajo nie wiem jakieś himery ma do butli ostatnio

[ Dodano: 2007-11-25, 13:10 ]
nio my tez nie raz wracaliśmy po imprezie pózno z wózeczkiem,ale to dawne dzieje były , no teraz to juz o 16 ciemno ,ale mela uwielbia latac zemna po sklepach o takiej porze te światła błyszczace jej sie podobają, a za niedługo beda juz śliczne swiatełka przystrojone na ulicach, w sklepowych witrynach kolorowe bąbeczki i choineczki,ale bedzie ucieszenie pamiętam chopaków jakie reakcje pierwsze były na te cacuśka świecące po ciemku :ico_oczko:

: 25 lis 2007, 14:25
autor: urmajo
w Gdyni ulice są już przystrajane, nie wspomnę o hipermarketach, które zaraz po 1 listopada wystawiały już choinki :ico_olaboga:
Na ul Swiętojańskiej na latarniach sa już choineczki z lampek. Ja ogólnie nie przepadam za świętami, ze względu na tę niepotrzebną nikomu gonitwę, ale sam klimat świąt lubię. A przede wszystkim te wszystkie świecidełka. :-D

: 25 lis 2007, 15:49
autor: gozdzik
fakt sklepy juz szaleja co wieksze juz sa przystrojone ja święta lubie choć juz nie wyczekuje ich tak jak to było gdy miało sie kilka lat :-D bedąc dzieckiem miały magiczną nute a teraz no cóż wszystko sie zmieniło i czar gdzieś prysł tak jak pisze urmajo, zastapiła go gonitwa mania sprzatania -choc to wydaje mi sie głupie w koncu cały rok sie sprzata to sprzatanie to najgorzej wspominam z dziecinstwa zawsze przez to były kłutnie w domu byr....
Musze sie pochwalic ze Juleczce przebijaja sie górne jedyneczki narazie tylko ma dziasełka przebite zabków nie widać ale dwie przeciete krechy na dziasełkach sa i przez to ta moja dziecina taka niespokojna mało co spi przez dzień noi noce sa nie ciekawe ciekawe jak długo jej bedą wychodzic te zabki

: 25 lis 2007, 16:23
autor: Duszka
byliśmy na spacerku 30 min ,ale zimni wietrznie i pochmurno bryyyyy wróciliśmy do domu

gozdzikowa no to juz juz sa zabelki :ico_brawa_01: dla JULENCJI

: 25 lis 2007, 16:33
autor: urmajo
wielkie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Julki za zębole.
U nas też już 4 sztuki są, po dwa na każde dziąsło :-D

A my dziś siedzimy w domku. Pogoda pod zdechłym azorkiem. Leje, wieje....ech szkoda gadać. Ciekawe jak będzie jutro ?

: 25 lis 2007, 16:46
autor: gozdzik
u nas tez nie jest za ciekawie choc w sumie nie pada