Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

spadlamznieba, zdroweczka

mnie tez kaszel meczy ale lecze sie syropkami

moja tez juz spi a mezus robi samochod

ja czekam az M wróci z pracy, dzis na probe wzial z brackim jakas dziewczyne do pomocy bo puscili ogloszenie - ciekawe jak jej poszlo nie ukrywam, ze jestem troszke zazdrosna... brackiego zona tez zla, ze ani jeden ani drugi w domu nie siedza, tylko non stop firma i firma pakt jest juz poszerzony na całą rodzinę, o którym oni ne wiedzą :)

oj ja też była bym zazdrosna. wgl ze mnie straszna zazdrośnica jest

oj ja też była bym zazdrosna. wgl ze mnie straszna zazdrośnica jest

oj tak a taka zazdrosc do niczego dobrego nie prowadzi wiecej zaufania

no jestem zazdrosna! jest kamera w firmie, nawet gdybym znala haslo to bym nie weszla, bo to wielkie ponizenie i glupota...

ale zazdrosna jestem jak cholera. teraz jakas 'nonono' bedzie spedzac czas z moim mezem, a nie ja! bo wiadomo, ze na poczatku musza ja wszystkiego wyuczyc, bo oni maja swoją manię na punkcie gotowania i detali.

[ Dodano: 2010-09-14, 22:20 ]
uparli sie na babke, bo zgodnie twierdza, ze babki sa spokojne, podporządkowane, pilnują porządku, nie kradną i miłe dla oka klienta. Glupie stereotypy.

ja ufam mojemu mężowi ale nie innym kobietom które się do niego uśmiechają

kilka razy się zdarzyło że babcia raiła swoją wnuczkę mojemu G jak ja stałam przy nim. i oczywiscie musiałam interweniować że np on już ma kim się opiekować itp pokazując przy tym obrączkę. a odpowiedz była zawsze ta sama: o matko ja myslałam że wy jestescie rodzeństwem. (jesteśmy do siebie podobni)

oj tak a taka zazdrosc do niczego dobrego nie prowadzi wiecej zaufania

przez te buzujące we mnie hormony czasem mam skrzywione wyobrażenie o pożyciu małżeńskim i ogólnie o życiu :)

[ Dodano: 2010-09-14, 22:26 ]

ja ufam mojemu mężowi ale nie innym kobietom które się do niego uśmiechają

jestem tego samego zdania

kobiety są gorsze czasami niż faceci ale to nie jest regułą. jeśli się sprawdzi w pracy Twój mąż będzie mmiał mniej roboty a więcej czasu i siły dla Ciebie

dlatego jestem ciekawa czy ona zostanie czy będą szukać dalej pracownika.

kobiety są gorsze czasami niż faceci ale to nie jest regułą

próbowałam im to wyjaśnić, ale jego bracki uparł się na studentkę. znam przypadki, gdzie dziewczyna bardziej kombinuje, niż chłopak. Do tego na dziewczyne nie rykną tak jak na chłopa, że ma zapierdzielać a nie się obijać. Wcześniej był chłopak,kolega męża, ale go zwolnili bo ich nie słuchał. Ciekawe, czy będa potrafili na nią wpłynąć, czy może ona będzie sobie ich wychowywać.

jak jej zależy na pracy to się będzie starać.a kolega leciał w kulki może myślał że kumpel kumpla nie zwolni.


eh. czas na mnie. trzeba się przytulić do męża i zrelaksować :)

miłej nocki