: 29 wrz 2007, 12:01
Ja mam dzisiaj niestety przypalone bitki.
Zwykle są przepyszne, http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/w ... szone.html
ale ostatnio się z wami zagadałam i przypaliłam doszczętnie.
Trochę je podratowałam, ale i tak są gorzkie.
Mieliśmy je wczoraj skończyć, bo zrobiłam na dwa dni,
ale po ujrzeniu pięknego Kubusia woleliśmy iść na pizze niż wcinać gorzkie bitki .
A oto nasz śliczny Kubuś.
Niestety chyba ma więcej genów mamusi i kiepsko wychodzi na zdjęciach,
bo na monitorze (42 cale!) wyglądał bosko.

Zwykle są przepyszne, http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/w ... szone.html
ale ostatnio się z wami zagadałam i przypaliłam doszczętnie.
Trochę je podratowałam, ale i tak są gorzkie.
Mieliśmy je wczoraj skończyć, bo zrobiłam na dwa dni,
ale po ujrzeniu pięknego Kubusia woleliśmy iść na pizze niż wcinać gorzkie bitki .
A oto nasz śliczny Kubuś.
Niestety chyba ma więcej genów mamusi i kiepsko wychodzi na zdjęciach,
bo na monitorze (42 cale!) wyglądał bosko.
