Hej :) a ja nie mogłam wejść na forum 2 dni

no ale już jest.
Buzok zdrówka!
Gaga ty piszesz ,że podlewasz bo już 2 tyg bez deszczu kurde u nas dwa dni nie pada dopiero

i jak cudnie ciepło i słonecznie choć dziś było gorzej jak wczoraj więcej chmur i po 16 już zimno.Pewnie jutro już ani śladu po pogodzie nie zostanie.
Kupiliśmy dziś kosiarkę no i M właśnie kosi bo jak jutro będzie padać to lipa.Malowałam też ogrodzenie wczoraj więc tak bardziej ogrodowo

stół z krzesłami na ogród zamówiłam,ale długo muszę czekać.M się śmieje że dwa dni na miesąc pogody a ja sobie stół wymarzyłam no ale co,jak ja uwielbiam kawkować i jeść na ogrodzie,będe się modlić o pogodę

co mi pozostało
Wiecie co...wy tak o tym glutenie piszecie,wprowadzaniu itd a ja mam 3 dzieci i jakoś ciemna jestem

przyznam szczerze ,że jakoś nigdy o glutenie nie myślałam,Zuza ma alergię ale na jaja i mleko.
Ja jestem za rozpoczęciem wprowadzania posiłków od warzyw a nie owoców ale tylko dla tego żeby od razu do słodkiego smaku nie przyzwyczajać bo później dziecko pluje warzywami dalej niż widzi

tzn tak bywa
Ja właśnie zaczęłam raz dziennie podaję warzywka,tak koło 18.30 po 19.00 kąpię małą daję jej cyca i śpi do 6.30 więc noce mam cudne
W dzień śpi po troszkę je co godzinę ,co dwie zależy...
No a ztym glutenem to nie wiem jak będe robić,chyba tak jak z dziewczynami jadły warzywka owoce,mięsko a glutenowe to chyba tak już po roku

co ma gluten,chleb ,ciastka...kurde jaka ja ciemna
kaszy mannej żadna nie jadła bo były na cycu,co prawda Gabi też z butelki kaszki jadła tak chyba po 6 miesiącu ale te kaszki ryżowe.Zuza nigdyyy

Cyca do 15 miesiąca.
No fakt można łyżeczką
A jakoś się nei spinam na to,zobaczymy jak będzie jadła na razie warzywka smakują jej tak sobie
ale ja wam zazdroszczę tej pogody
