Strona 29 z 282

: 05 sty 2009, 14:14
autor: Anetka29
hej
długo się nie odzywałam ale to z braku czasu teraz też jedną ręką pisze bo Sara na rączkach i czkawke ma. Jestemy zdrowe a więcej napisze wieczorem jak Mała będzie spała.
Pozdrawiam

: 05 sty 2009, 15:01
autor: Motylek22
Hej Anetko fajnie że się odezwałaś :-) Rozumiemy brak czasu bo same też go wiele nie mamy :ico_oczko: Po mału się rozkręcamy z obowiązkami :ico_oczko: Pisz co u Was!!!

: 05 sty 2009, 16:10
autor: betka
Anetka29, :ico_brawa_01: dobrze ze sie odezwalas i ze wiemy ze u was ok i ze nas nie opuscilas tylko nie piszesz z braku czasu. Niunia najwazniejsza wiec pisz jak znajdziesz chwilke!!! :ico_sorki:

Motylek22, dziekuje!! Ale trzeba przyznac ze wszystkie nasz dzieci listopadowe (jedno z pazdziernika i jedno z grudnia) sa najpiekniejsze na nasyzm watku!!! :ico_brawa_01:

Wiolus :ico_tort: i zdrowka zdrowka zdrowka dla Filipka!!! jejku juz 2 miesiace...
Ja karmie tylko piersia, ale czasem mam ochote kupic NANA i dac mu w nocy zebym wiedziala ile zjadl, i zeby pospal ze 4 godzinki... :ico_sorki: ale po ciezkiej nocy stwoerdzam ze dam jeszcze rade, i jak nie ma potrzeby to nie bedziemy karmic NANem. W kazdym razie jesli bedzie taka potrzeba to sie nie zawaham i bedziemy pic z butli!!!

My jednak bylismy na spacerku bo pytalam babci jak na dworku i powiedziala ze mozemy pojsc wiec poszlismy. Ale zmarzlam ja niesamowicei. teraz pije :ico_kawa: goraca herbatke, ale paluchy u stop i rak to mialam sztywne!!! :ico_zly: jutro nigdzie nie ide!!!
Ale ponoc ma byc cieplej od konca tygodnia :ico_sorki: dzieki Bogu bo zima fajna ale gdziez to takie mrozy jak my chcemy na spacerki chodzic!!!

Jak sobie radzicie z brudnymi kolami w wozkach?? My opatentowalismy wode z butli i przed klatka na trawie polewamy kola. W domku i tak sie zabrudzi ale juz nie tak bardzo.

: 05 sty 2009, 16:17
autor: wiola85
betka, Dzieki wiesz za co :-D :ico_sorki: :ico_sorki:
Jak sobie radzicie z brudnymi kolami w wozkach?? My opatentowalismy wode z butli i przed klatka na trawie polewamy kola. W domku i tak sie zabrudzi ale juz nie tak bardzo.
a ja ostatnio brałam miotełke i kólka czysciłam ze sniegu przed domem, a z brudu jak nie było sniegu to wycierałam szmatka :-)

: 05 sty 2009, 16:46
autor: betka
brałam miotełke i kólka czysciłam ze sniegu przed domem
no walsnie my tez tak robilismy ale brudno i tak sie nanosilo do domu... :ico_zly:
Wiola - nie ma za co :-)

: 05 sty 2009, 17:22
autor: antynorma
Oj brudne koła to nie fajna rzecz. Ja na szczescie nie mam tego problemu bo zostawiam wozek na dole w komórce lokatorskiej sąsiadki. Pozwoliła mi z niej korzystac, zebym nie musiała sie szamotac z wozkiem.

Kiedys była na allegro takie osłonki z ortalionu na koła, ale nie znalazłam ich teraz. Kolezanka miała i w sumie sobie chwaliła. Tylko trzeba było sporo odczekac przed ich zdjęciem zeby tam w srodku wszystko wyschło bo inaczej te pokrowce tez były lekko upaprane. Ale chyba lepsze to niz kałuze na podłodze.

A my zaliczylismy saneczki w drodze ze szkoły do domu, było fajnie i chłopcy siedzą teraz grzecznie i sie bawią. I o to między innymi chodziło :-D :-D

: 05 sty 2009, 19:28
autor: #ania#
My też dzisiaj nie byliśmy na spacerku, bo jakoś zimno i szczerze to nie bardzo chciało mi się na taki ziąb wychodzić, ale jutro już sobie nie odpuścimy.

Wiola to Ty już cycem nie karmisz? Pamiętam jak pisałaś o nawale pokarmu więc myślałam, że nadal cycujecie. Tak sobie teraz myśle, że jeśli Jasiek miałby się nienajadać cycem to lepeij, że ciągnie butle, przynajmniej przesypia mi 4-5 godzin w nocy zjada i znów śpi 4 więc i ja wyspana, a w dzień to spokojnie 3 godzinki więc można sporo rzeczy w domu zrobić i zaplanować co kolwiek :-)

My z wózkim nie mamy problemu bo albo stoi w garażu, albo w ganku jakbym się miała z nim tachać do nas to nie byłoby tak fajnie,po za tym pewnie kusiłoby mnie, żeby Małego wozić w wózku do usypiania, a tak to ładnie nauczył się zasypiać włóżeczku :-)

Dzisiaj zaczełam czytać "Język niemowląt" Tracy Hogg i w sumie ciekawie ta książka napisana, wiele rzeczy tłumaczy, ale mądra jak całą przeczytam. Jakby któraś z Was chciała, to wyśle na maila, bo mam wersje elektroniczną.

100 lat dla Filipka!! My za tydzień świętujemy 2 miesiące, czas leci jak szalony, bo już prawie zapomniałam że miałam w domu noworodka i że był taki maleńki.. Teraz to już myśle o tym, że jeszcze z miesiąc może półtora i Jasiek będzie jadł pierwse stałe posiłki" słoiczkowe"
Miałam coś jeszcze pisać, ale mi wyleciało z głowy..

: 05 sty 2009, 20:20
autor: betka
Dzisiaj zaczełam czytać "Język niemowląt" Tracy Hogg i w sumie ciekawie ta książka napisana, wiele rzeczy tłumaczy, ale mądra jak całą przeczytam.
ja czytalam w ciazy ale nie doczytalam do konca. fajnie napisana ale czy naprawde tak sie da to nie wiem. ja studiowalam pedagogike i tam mielismy wiele tego typu ksiazek do przeczytania... ale praktyka okazuje sie zupelnie inna. choc jestem zdania ze mamy mimo wszystko powinny czytac takie lektury, zawsze cos zostanie w glowie i zawsze sie z czegos skorzysta!!! :-) ale ksiazke polecam. fajnie sie czyta!!! i szybko!!!
mowie to ja a ksiazek czytac nie lubie!!!

: 05 sty 2009, 21:16
autor: blumek
Ja koła w piwnicy zostawiam a gondole jeszcze tacham na górę, póki mam siły. Karmię cycem ale na noc dokarmaim od wczoraj bebilome, bo sie nie najada.

DOBRA WIADOMOŚĆ DLA WSZYSTKICH:

ZGODNIE Z NOWYMI PRZEPISAMI WYDŁUZA NAM SIE UROLOP MACIERZYNSKI O DWA TYGODNIE, INFO SPRAWDZONE U MOJEJ KADROWEJ I KSIEGOWEJ,

: 05 sty 2009, 21:32
autor: wiola85
ZGODNIE Z NOWYMI PRZEPISAMI WYDŁUZA NAM SIE UROLOP MACIERZYNSKI O DWA TYGODNIE, INFO SPRAWDZONE U MOJEJ KADROWEJ I KSIEGOWEJ,
_________________
tak ale dla tych ktore urodziły w tym juz roku, nas to nie obejmuje bo rodzilysmy w ubiegłym roku.
#ania#, ja skonczyłam karmic po 6 tygodniach, najpierw jeszcze tylko w nocy karmiłąm, ale to było co połtorej godzinki, wiec przestałam.
Bałam sie ze beda problemy z pokarmem w piersi, ale jakos sam sie stracił jak ta laktacja byla mniejsza, dosłownie kilka razy odciagłam z nadmiaru pokarmu.