Witam dziewuszki po dlugiej przerwie.
Ostatnio jakos zabiegana jestem i nie mam czasu nawet poczytac
Betina, ciagle czekam na przepis!!!
Rybcia - obys miala racje. Na zdjeciu widac wyraznie na pol brzucha cos tam. Lekarz powiedzial ze jest to albo przepuklina albo pepowina. Widac bylo w kazdej pozycji przy pepku - zajmowala pol brzucha. Ale tez wyraznie powiedzial ze do 12 tygodnia nie nazywamy tego nieprawidlowoscia. Dopiero jesli utrzyma sie po 12 tygodniu a nie wchlonie to bedziemy sie martwic. A wiec zakladam tam samo jak mowisz - ze jelitka sie wepchnely do pepowiny bo miejsca brak i mam nadzieje oby zaraz wrocily. Faktem jest ze maly jest duzy - tzn jest dokladnie w tym samy tygodniu na usg co od OM. Moja Hania zawsze byla ze 2, 3 tygodnie do tylu, wiec byla ciagle malutka i raczej obawa byla ze powoli sie wszystko rozwija. A tu prosze - rozwija sie troche za szybko :) No ale trzymam sie tej wersji, ze bedzie dobrze i sie ladnie wchlonie.
Ja tez robie sobie teraz badania krwi. Mocz juz mam, bo standardowo raz w miesiacu robie posiew. Od 3 lat choruje na stany zapalne i tyle przelezalam w szpitalu ze teraz stala kontrola to norma. Ale jesli macie spora ilosc bakterii to polecam posiew. Szczegolnie jesli leukocyty rowniez sa podwyzszone. Ja w 22 tygodniu trafilam w poczatkowej fazie poronienia do szpitala. Od razu pod kroplowke taka dawke ze im odjechalam przy niej. Od tego czasu do konca ciazy lezalam. Hanka pchala sie ostro na swiat, a wszystko przez te "liczne bakterie" ktory nie wyleczylam kiedy byl czas. Ledwo zatrzymali porod. I tak jest wczesniakiem ale na szczescie nie za wczesnym :D
A dzis bylam w sklepiku z ciuchami ciazowymi. Kurcze takie wielkie miasto a cholipa sklepu znalezc nie moglam! Kupilam sobie kiece i dziny. Jak przymierzalam bluzki to wygladalam w nich jak w ciazy :) wiec nie wzielam...