Madzia to nie dobrze Może to jakieś uczulenie.
A napinanie się brzuszka to ja mam od dawna, jak czytałam na necie to takie przygotowywanie się macicy do porodu.
Marzena to ulewanie to i ja jeszcze dobrze pamiętam choć Agata ma juz 9 lat. Tego zapachu nie da się zapomnieć, a jej strasznie się ulewało
Ojej dopiero powoli zaczynam sobie wszystko przypominać. Ponownie będę musiała to przejść Ale przyznam, że z miłą chęcią to przeżyję jeszcze raz.