Strona 282 z 476

: 07 lis 2011, 18:44
autor: Inuno
hej :ico_kawa: Dziękuję :ico_sorki:

Nocka z głowy, Mały całą noc wył, aż się rano poryczałam, bo już siły nie miałam...

aga216 , jak Paulinka ładnie siada :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: No i tak patrzę, że mam taki sam kocyk :ico_haha_01:

tabogucka, zdrówka :ico_sorki: :ico_sorki:

NowaSejana, trzymam kciuki za wizytę :ico_sorki:

Mikołaj jak nie marudzi to robi konika językiem, śmiesznie, bo na spacerze dzisiaj albo pluł, albo konika robił :ico_haha_01: No i ma fazę wyrzucania wszystkiego, smoczek z łóżeczka to co chwila na podłodze ląduje, albo Mały wali smoczkiem w stolik koło łóżeczka tak długo aż się nie obudzę xD i wtedy uśmiech, język na wierzch i smoczek.. BACH :ico_haha_01:

: 07 lis 2011, 19:23
autor: Gwona
aga216 Wow super!! :ico_brawa_01: Świetnie to wygląda jak tak sobie mała radzi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: A u nas nic nowego ani widu ani słychu w postępach Nadii. W sumie to samo jest co u NowejSejany :ico_noniewiem:

NowaSejana No właśnie kiedyś nam lekarka wspominała o tych niby "miękkich kościach",że niby Nadia należy do tej grupy dzieci. I wydaje mi się,że tu tylko rehabilitacja pomoże. My jutro idziemy na wizytę kontrolną i też się podpytam co i jak. Bo u innych dzieciaczków są jakieś postępy a u nas coś z tym marnie :ico_sorki:

Inuno
Nie martw się kochana u nas też nocka marna była :ico_olaboga: A po 6 zrobiła mi pobudkę płaczem. Więc było już po spaniu. Nawet na rękach nie mogła się uspokoić,nie wiem co jej było.

: 07 lis 2011, 19:54
autor: Inuno
A po 6 zrobiła mi pobudkę płaczem.
no właśnie to jest najgorsze, że nie śpi prawie całą noc a budzi się i tak o stałej porze :ico_olaboga: a jeszcze gorsze jest to że śpi teraz 35 h a ja nie mam już siły żeby go obudzić i z nim chodzić, więc pewnie nocka znowu z głowy... ajjj.. chyba pójdę kawę zrobić :ico_sorki:

: 07 lis 2011, 22:02
autor: tabogucka
No właśnie kiedyś nam lekarka wspominała o tych niby "miękkich kościach",
a na jakiej podstawie to lekarz stwierdza? tak na oko???

zdrówka :ico_sorki: :ico_sorki:
oj dzieki to juz drugi raz w ciagu paru tygodnii...chyba sie tamto jeszce odezwalo...leb mi peka ...i z nosa kapie.. a dziec tez marudny....

dzis w nocy budzil sie co chwile ale dawalam cyca i zaraz usypial... :ico_sorki:

Inunowspolczuje nocek :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: trzymaj sie dzielnie...

: 07 lis 2011, 22:38
autor: Inuno
hyba sie tamto jeszce odezwalo...leb mi peka ...i z nosa kapie
Może jakiś paracetamol sobie łyknij?? Ciepła herbatka i do wyrka się wypocić :ico_sorki:

Mały się obudził dosłownie o 19, wymęczyłam go porządnie, dałam jeść, pić, posmarowałam dziąsełka żelem i teraz dopiero Młody zasypia.. Zobaczymy, jak dzisiaj, mam nadzieję, że trochę pośpi..
W ogóle. dałam Mikołajowi bułkę na mleku - wciągał jak szalony :ico_haha_01:

: 08 lis 2011, 10:54
autor: aga216
hej dziewczyny pijemy kawusie???
coś tu tak pusto ostatnio :ico_olaboga:

: 08 lis 2011, 11:00
autor: baraqada
Dziewczyny mi też Ala ostatnio w nocy wstawała ale odkąd nawilżam jej powietrze w pokoiku to śpi jak zabita od 19:30 do 8 rano :)

: 08 lis 2011, 11:04
autor: aga216
baraqada, o widzisz to napewno dzieciaczkom pomaga,bo ja też nie moge spać jak jest za suche powietrze,u nas nie ma z tym problemu,w mieszkaniu nawet jak zagrzejamy to jest góra 22 stopnie,wiec suchego powietrza niema :ico_sorki:

: 08 lis 2011, 11:22
autor: agusia22
Moja ostatnio w nocy zaczela kaszlec.
W dzien nic jej nie jest jak zasypia tez jest dobrze a kolo 2 zawsze budzi sie na jedzenie i pozniej jakies pol godz meczy ja kaszel i jak juz zasnie to jest dobrze.Nie wiem dlaczego tak ma :ico_noniewiem:

: 08 lis 2011, 11:53
autor: baraqada
w mieszkaniu nawet jak zagrzejamy to jest góra 22 stopnie,wiec suchego powietrza niema
Aga216 to nie ma nic ze sobą wspólnego - może być zimno a powietrze może być suche. U mnie jest stała temperatura w domu bo tak mam ustawiony piec i wahania są może o 1 stopień (pomiędzy 21 a 22 ) a powietrze jest suche bo samo podgrzewanie eliminuje wodę z powietrza. Dlatego nam na szkole rodzenia radzili żeby albo używać nawilżacza albo jeszcze lepiej - zostawiać pod łóżeczkiem ( lub przy )wanienkę z wodą ( nie dużo , trochę na dnie max dwa litry ) żeby sobie parowała.
Teraz okres grzania się zaczął a nasze dzieciaczki na pewno nie są do tego przyzwyczajone.